Ja od siebie dodam, że można pomyśleć nad Olympusem z serii TG, model 3 lub najnowszy 4 i do tego przystawka pierścieniowa LG-1 do lampy, obiektyw o jasnym świetle f/2-4.9 , makro od 1 cm, tryb RAW na przyszłość jest, w akwariach i terrariach nic mu nie ma prawa się stać, a bez problemu rybki też można fotografować przy zanurzonym w wodzie aparatem.
| OlyJedi
Robisz wszystko na opak, bez statywu, bez oświetlenia (i nie piszę tu lampie w aparacie). Światło dobre do oglądania płazów czy ryb akwariowych jest często za słabe do zdjęć. Zgodzę się z Fretem, bardziej od aparatu potrzebujesz lamp, ja dodałbym że ze stałym światłem, które wzmocnią scenerie, a przede wszystkim będziesz mógł zastosować światłocień. Uwypuklisz tym fakturę fotografowanych zwierząt. Warto byłoby też poczytać o wabieniu zwierząt pod obiektyw, zwłaszcza jeśli są to kontrolowane warunki akwariowe.Zamieszczone przez Herbatka
Ale jeśli przy okazji chcesz zmienić aparat to koledzy (szczególnie Szafir51) napisali w tym względzie już prawie wszystko.
Duże makro nie jest niezbędne, bo to spore ptaszniki, ale chętnie popróbowałabym też zdjęć z dużym powiększeniem, np. na części składowe ptasznika
Aparat i tak chcę zmienić, bo Fuji ma już 10 lat i wolno pracuje. Statywu używam, kiedy robię zdjęcia "portretowe" zwierzakom, ale kiedy coś się dzieje i trzeba za nimi podążać, dużo wygodniej jest z ręki, a ważniejsze dla mnie jest uchwycenie fajnego momentu, nawet kosztem jakości zdjęcia. Popracuję nad dodatkowym oświetleniem akwariów, muszę jeszcze sporo poczytać o pracy ze światłem.
Dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi i masę informacji. Będę jeszcze czytać podane linki i porównywać aparaty zanim podejmę decyzję, ale w tej chwili najbardziej skłaniam się ku Olympusowi PL-6 z kitowym obiektywem. Na początek wystarczy, bo i tak muszę się mocno doszkolić jeśli chodzi o podstawy fotografii, a jednocześnie będę polować na używany obiektyw makro Olympus 60mm.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem