Krakman
chyba jednak wagary, albo pomyliły Ci się filtry UV i szary (ND).
Krakman
chyba jednak wagary, albo pomyliły Ci się filtry UV i szary (ND).
Masz rację oczywiście z tym filtrem . Nie wiem czemu mi szary do głowy przyszedł ... choć j.w. upieram się , że nie ma zbytniego wpływu na ekspozycję.
Natomiast nie widzę jak osłona przeciw słoneczna chroni zewnętrzną soczewkę.....
---------- Post dodany o 20:29 ---------- Poprzedni post był o 20:27 ----------
UV służy zupełnie do czego innego i Wam się czasem myli...
Proponuję poczytać i przypomnieć sobie...:
http://allegro.pl/artykul/abc-filtro...ficznych-39365
Ostatnio edytowane przez Krakman ; 26.02.16 o 21:32
Dzień bez uśmiechu - dzień stracony!
Wszystkim smętnym, nie mającym poczucia humoru, tudzież agresywnie reagującym na nasze wspaniałe i pogodne wpisy, zwane dalej oftopami - MÓWIĘ STANOWCZE NIE ! KRAKMAN - Uczestnik i Użytkownik czego się da..., nawet TWA![]()
Chyba sam przyznałeś, że ma wpływ na ekspozycję, nawet te 1 EV to jest dużo w przypadku ciemnego (co by nie mówić) obiektywu tzw. kita
To wyobraź sobie sytuację, całkowicie hipotetyczną acz możliwą: zmieniasz obiektyw i ten niefortunnie wypada Ci z ręki. Jak myślisz upadając soczewką obiektywu w dół osłona przeciwsłoneczna może się przydać ? Jakie będą efekty upadku obiektywu bez tej osłony ? i z nią, a to tylko jeden z możliwych przypadków /wypadków/ ochronnych właściwości osłony przeciwsłonecznej.
edit.
Mam dalej wymieniać ?
edit2
jak spadnie bokiem, ma jakieś znaczeniwe czy był na obiektywie filtr ? (bądź osłona przeciwsłoneczna)...chyba nie...?
Ostatnio edytowane przez And.N ; 26.02.16 o 22:20
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
Dzień bez uśmiechu - dzień stracony!
Wszystkim smętnym, nie mającym poczucia humoru, tudzież agresywnie reagującym na nasze wspaniałe i pogodne wpisy, zwane dalej oftopami - MÓWIĘ STANOWCZE NIE ! KRAKMAN - Uczestnik i Użytkownik czego się da..., nawet TWA![]()
Mam wrażenie, ze ten filtr będzie działał dokładnie identycznie jak UV - przepuści całe promieniowanie widzialne, a co zrobi z nadfioletem o ile nie będziesz bardzo wysoko w górach i tak nie ma wielkiego znaczenia - atmosfera ziemska tłumi dość silnie nadfiolet a na jego resztki matryce aparatów cyfrowych są znacznie mniej czułe niż analogowe filmy fotograficzne. Nie byłbym zresztą zaskoczony gdyby to był de facto filtr UV pod zmienioną nazwą. Powłoki wielowarstwowe o zwiększonej odporności na zabrudzenie - jak najbardziej jestem za, aczkolwiek to nie nowość cechująca filtry protect - np. filtry Marumi z serii WPC (zarówno UV jak i kilka innych rodzajów) już wiele lat temu miały takie. Miałem kiedyś (być może jeszcze gdzieś się w szafie wala) filtr Canon Protect i spisywał się dokładnie tak samo jak w miarę przyzwoitej klasy filtry UV.
Co do osłony przeciwsłonecznej - wszystko zależy, przed czym ma chronić. Przed porysowaniem przedniej soczewki przy przedzieraniu się przez chaszcze będzie chronić całkiem skutecznie, ale już gdy w powietrzu latają różne paskudztwa (ktoś kiedyś podawał bardzo dobry przykład fotografowania na zawodach żużlowych, niezły też jest przykład lamy w ZOO która potrafi napluć w obiektyw z odległości kilku metrów) osłona pomoże tylko w niewielkim stopniu.
---------- Post dodany o 12:10 ---------- Poprzedni post był o 12:07 ----------
Jednak ma - wydłuża wymagany czas ekspozycji tyle razy, ile wynosi krotność filtra.
---------- Post dodany o 12:17 ---------- Poprzedni post był o 12:10 ----------
Wiesz, myślałem że raczej poziom wiedzy dla zupełnie początkujących prezentowany pod tym linkiem ogromna większość z nas przekroczyła już dość dawno... Ale - skoro już chcesz - cytat z linkowanego przez Ciebie tekstu: 'Matryce lustrzanek regulują kontrasty automatycznie, a rola filtru UV sprowadza się do zabezpieczenia soczewki przed uszkodzeniem'. Od razu zaznaczę, że ta automatyczna regulacja kontrastów przez matryce lustrzanek w pierwszej części zdania to teza co najmniej mocno dyskusyjna.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Jest tyle akcesoriów do zakupu (akumulatory, statyw, polar), a ty uparles się na filtr szary jako ochronę obiektywu...
Miałem kilkanaście lat temu na plenerze pl.rec.foto podobny przypadek - upuściłem na kamienistej ścieżce obiektywem w dół cały aparat. Filtr na obiektywie popękał, obiektyw i aparat ocalały nienaruszone. Jak więc widać - filtr też w takim przypadku niekiedy pomóc potrafi. Przyznaję jednak, ze przy tego typu upadku osłona pomoże chyba jednak częściej.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)
Bardzo możliwe, że masz tu rację, choć tak patrząc na cenę tych filtrów: ochronny i UV jednak te prawie 30zł UV jest droższy i skądś ta różnica chyba jednak wynika. Osobiście stawiałbym, że ten pierwszy (z założenia całkowicie neutralny) nie ma właściwości filtra UV. Notabene jak słusznie piszesz w cyfrze dość wątpliwe co by nie powiedzieć zbędne jest stosowanie filtra UV.
Oczywiście pełna zgoda z powyższym
Zachodzi jeszcze pytanie co jest bardziej opłacalne ekonomicznie, filtr, czy osłona przeciwsłonecznaNajtańsza, najgorsza
osłona przeciwsłoneczna nie wpłynie negatywnie na zdjęcia, a tani filtr może (taki za 20, 30zł nawet na pewno)
Ostatnio edytowane przez And.N ; 27.02.16 o 15:17
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
Osłona może wpłynąć nawet pozytywnie - poprawiając kontrast i zmniejszając ilość flar i blików. Z drugiej strony może sprawiać problemy przy zdjęciach z lampą błyskową (cień osłony aparatu), bardziej też niż filtr zwiększa rozmiary obiektywu. Nie ma rozwiązania idealnego i jednocześnie uniwersalnego - optymalne rozwiązanie - filtr, osłona, czy brak jakiejkolwiek ochrony - zawsze zależeć będzie od konkretnej sytuacji.
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)