Wszystkie kompakty tego typu na pełnej dziurze osiągają czasy rzędu 1/1000 s i dopiero po przymknięciu przysłony można zejść niżej - taki już urok migawki centralnej. Filtr ND załatwia sprawę, ale np. w Fuji X100T powodował duży spadek kontrastu pod światło. Jest szansa, że migawka elektroniczna się sprawdzi - w końcu ten aparat napierdziela 60 kl/s, więc całkowity czas sczytywania wszystkich linii musi być stosunkowo krótki.
Fajne aparaty, szczególnie ten UWA, ale bez wizjera to niech się cmokną...