Strona 9 z 14 PierwszyPierwszy ... 7891011 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 139

Wątek: Potrzebne pozwolenie ?

  1. #81
    Moderator Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar dobas
    Dołączył
    May 2006
    Mieszka w
    Kiełpin / Karkonosze
    Posty
    2.756
    Siła reputacji
    86
    Moja galeria
    Ja też lubie chyba jest taka chuć u nas żeby se pogadać tak właśnie. Zauważyłem, że jak jakiś watek trafia do wysypiska to wszyscy zaczynają ochoczo brać udział w dyskusji - świadomość tego że można pisać bez ograniczeń, że i tak wątek zniknie jakoś motywuje chyba ludzi do kłótnmi dyskusji i offtopów

  2. #82
    Zwycięzca OlyRulez Awatar Jeronimo
    Dołączył
    Feb 2003
    Mieszka w
    wielkopolska
    Posty
    3.045
    Siła reputacji
    25
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez dobas
    Ja też lubie chyba jest taka chuć u nas żeby se pogadać tak właśnie. Zauważyłem, że jak jakiś watek trafia do wysypiska to wszyscy zaczynają ochoczo brać udział w dyskusji - świadomość tego że można pisać bez ograniczeń, że i tak wątek zniknie jakoś motywuje chyba ludzi do kłótnmi dyskusji i offtopów
    dobra dobra :P ten watek nie zniknie... wiec nie motywuje do OFTOPÓW :P
    List ten dedykuje wszystkim tym, którym jest dany przywilej służenia innym pomocą w osiągnięciu celu i tym, którzy ucząc się wzbogacają wszystko przez podjęcie wyzwania do postępu i stawania się tym wszystkim, czym mogą się stać

  3. #83
    | OlyJedi Awatar FotoAmator
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    168
    Siła reputacji
    18
    Moja galeria
    Kościół to obiekt sakralny. Do kogo należy? Padło takie pytanie. Do wiernych tego kościoła. Nie konkretnie tego, ale grupy wyznaniowej. Bez względu na wyznanie lub jego brak należy podporządkować się istniejącemu sacrum. Papież wchodząc do meczetu ściągał buty. Nie znaczyło to, że zmienia wyznanie lub oddaje cześć Mahometowi. To szacunek dla miejsca, które dla kogoś jest święte. Niektóre wyznania zabraniają utrwalania obrazu ludzi. Np., nie wolno fotografować modlących się cadyków. A jednak Stanisławowi Markowskiemu (wyznanie chrześcijańskie) udało się zrobić album fotograficzny. Rozmowa ludzi zbliża. Przekonał ich, że nie jest im przeciwny.
    Zakaz lub ograniczenia w fotografowaniu może być też powodowane względami zabytkowymi.
    Jeżeli chcesz fotografować obiekty sakralne od wewnątrz, najlepszym sposobne jest ukończenie kursu i certyfikat Diecezji, do fotografowania w obiektach sakralnych. Posiadając taki dokument miejscowy proboszcz inaczej na Ciebie patrzy. Niestety, lub stety, kościół to prywatny folwark proboszcza i On decyduje. Inne wyznania są w naszym kraju bardziej tolerancyjne. Jest to podyktowane ilością. Kraj jak by nie było z dominującą religią katolicką. Do cerkwi lub synagogi wpadnie najwyżej dwóch fotografów na tydzień, do katedry na Wawelu 100 dziennie.
    Generalnie jest tak; jeżeli oficjalnego zakazu nie ma, to zachowując godność miejsca focić można próbować. Najwyżej ktoś zwróci uwagę. Zwrócą uwagę, to nie należy się stawiać i dyskutować „Dlaczego?. To działa przeciw nam. Najlepiej przeprosić i ewentualnie poprosić.
    Fotograf ma mieć tą charyzmę. Wyrzucą z jednego miejsca to wchodzi drugim. Zachowanie świętości miejsca i pasji jednocześnie, jest możliwe. Trudne, ale możliwe.
    Ostatnio edytowane przez FotoAmator ; 8.02.09 o 11:52
    Lubię kolorowe skarpetki. Każda inna. http://www.formatfoto.pl/

  4. #84
    Zwycięzca popRAWki| OlyJedi Awatar sikor
    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1.056
    Siła reputacji
    220
    Moja galeria
    Wszystko zależy od ludzi i od interpretacji stosownych zarządzeń. Sprawy fotografowania podczas liturgii regulują „Wskazania dotyczące fotografowania i filmowania w czasie celebracji liturgicznych” z dnia 5 grudnia 1994 r. wydane przez Komisję Episkopatu Polski ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego.
    „Zawodowi fotografowie i operatorzy sprzętu audiowizualnego, którzy - okazjonalnie lub na sposób stały - zamierzają wykonywać swoje czynności podczas celebracji liturgii, są obowiązani uprzednio ukończyć specjalny kurs zorganizowany przez Diecezjalną Komisję ds. Liturgii oraz otrzymać pisemne upoważnienie miejscowej władzy diecezjalnej”

    Spotkałem się z żądaniem posiadania zezwolenia lub zgody proboszcza podczas fotografowania kościoła z zewnątrz. I nie było tłumaczenia, że jest to obiekt użyteczności publicznej, że nie jestem fotografem zawodowym, że zezwolenie dotyczy wykonywania zdjęć podczas liturgii. Księża wijąc kogoś z dużym aparatem (lustro ) i statywem myślą, że zdjęcia wykonywane są w celach komercyjnych.
    OM-1; E-M5 II; E-M1; XZ-2; trochę słoików

  5. #85
    | OlyJedi Awatar FotoAmator
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    168
    Siła reputacji
    18
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM Zobacz posta
    Kościół Katolicki jest kościołem powszechnym w najszerzej rozumianym sensie tego słowa. Każdy wierzący i nie wierzący ma prawo wejść do kościoła i się pomodlić....

    .....Żeby było jasne nie jestem fotografem ślubnym i nie byłem na żadnych kursach w kurii, mam za to kilku przyjaciół księży i podchodzę do tematu od troszkę innej strony.
    Nie całkiem do końca. Kościół nie jest miejscem publicznym. Owszem, kościół jest otwarty ale... i to jest to ale. Jeszcze kilka wieków temu do kościoła katolickiego nie miał prawa wejść nieochrzczony. Do tej pory jest to przepis (martwy jak na obecną chwile) w cerkwiach. Pop przed rozpoczęciem celebry głośno mówi „Drzwi, drzwi”. Oznacza zamknięcie drzwi przed niewiernymi. Obecnie w KK są chrzty dla dorosłych i działa to w podobny sposób. Ci nieochrzczeni nie mogą wejść na mszę, czekają przy wejściu. Po dokonaniu celebry są proszeni do wejścia.
    Jest rzeczą oczywistą, że obecnie każdy może wejść. Ale jest to podyktowane czasami, które są jakie są.
    W błędzie jesteś mówiąc, że kursu nie ukończyłeś i nie masz problemów. Oczywiście, że zależy to od proboszcza. Ale proboszczowie mają wytyczne z Diecezji o żądaniu takiego zaświadczenia. Jeżeli tego z jakiś powodów nie robią, to z własnej woli.

    Co daje taki kurs? Daje jedną, bardzo wymierną korzyść. Mając taki certyfikat mam prawo i obowiązek przypomnieć księdzu, by za pośrednictwem np. ministranta, przypomniał zgromadzonym, że zdjęcia mogą robić osoby jedynie uprawnione. Mam tym samym komfort pracy, kiedy to w momentach istotnych, młoda para jest otoczona przez kilkunastu pstrykaczy z kompaktami. A ja z tego uprawnienia korzystam bezwzględnie.
    Nie wiedzieliście o tym? To już wiecie.
    =========================
    Poczytałem trochę ten wątek. Że kogoś ksiądz wyrzucił, że sprawa dla p. Wejssa z radia „Z” itp.
    Po pierwsze nie bardzo chce mi się wierzyć że ksiądz wyrzucił. Najwyżej uwagę zwrócił i wyprosił. I słusznie. Miejsce to wymaga pewnego szacunku i znajomości zwyczajów. Na wszelkie imprezy są przyznawane akredytacje. Raz mniej innym razem bardziej restrykcyjne.
    Wszystko zależy, czego można się spodziewać po fotografującym i jaka z niego korzyść.
    Na sylwestrową zabawę w centrum miasta dostanie każdy chętny a na spotkanie z Prezydentem USA lub mszę z Papieżem, tylko wybrani.
    Panowie i Panie fotograficy. „Wolność Tomku w swoim domku”.

    Ps. By było jasne. Nie jestem radykalnym klechtą, nawet wręcz przeciwnie. Wolnomyśliciel. Jednak szanuję prawo do decydowania o swoim. Głupio jest iść na plażę w garniturze i głupio na operę w slipach.
    _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
    Cytat Zamieszczone przez MariuszM Zobacz posta
    Gdyby mnie taki wyprosił z kościoła, to bym polazł do jego biskupa, a wcześniej bym mu o tym powiedział. Ksiądz ma służyć ludziom, a nie czerpać nielegalny dochód z łapówek od fotografów.
    Mariusz, też nie masz racji do końca. Ksiądz nie jest właścicielem, ale jest administratorem budynku kościelnego. Tak już jest, że jego decyzje są niepodważalne. Ja nie sądzę i nie spotkałem się, by bez jakiś wyższych uzasadnień ksiądz zabronił focić. To jest takie gdybanie. Co by było gdyby...
    Ale tak jak Tobie wydaje się oczywiste, że można wejść i focić, tak dla księdza jest oczywiste, że wszedłeś to powinieneś wrzucić datek. Nie ważne z jakich powodów wszedłeś. A jeżeli wszedłeś z powodów innych niż duchowych, ten datek powinien być większy. Bo ta instytucja z datków istnieje.

    Kto ma prawo wejść a kto nie, napisałem wyżej.
    _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
    Cytat Zamieszczone przez dobas Zobacz posta
    Mogę zrozumieć, że nie zezwala się na flasha - bo niszczy dzieła sztuki, bo przeszkadza w nabożeństwie. Mogę zrozumieć że nie pozwala się fotografować poodczas nabożeństwa. lub że zabrania się fotografować WSZYSTKIM - jednak nie zrozumiem że ateista fotograf nie może a Katolik może... to dla mnie jest nieporozumienie
    Panowie. Panie też. Tak czytam kolejne wątki z tego tematu i mnie trochę ponosi.
    Że dorośli ludzie a mówicie jak dzieciaki.
    Jeszcze raz zaznaczę. Nie jestem radykalnym klechtą, nawet wręcz przeciwnie.
    Katolik może, ateista nie. Dlaczego? Kościół to sacrum. To nie jest takie sobie zwyczajne miejsce. Dla ludzi wierzących jest to miejsce święte. Ci ludzie mają prawo domagać się szacunku dla ich wyznania. Dla nich tam mieszka Bóg.
    Dlaczego ateista nie może uczestniczyć w wspomnianym kursie? Kurs uczy jak w danym miejscu należy się zachować. Ale nie jest w stanie w całości przekazać dogmatów tej religii. Tą wiedzę zdobywa się w trakcie życia.
    Ceny kursu ustalają miejscowe Diecezje. Tak, tak, Panowie i Panie. Do kursu potrzebne jest zaświadczenie od proboszcza. Takie samo jak do ślubu. Powiem jeszcze ciekawostkę inną. Taki kurs kończy się uczestnictwem we mszy świętej. Fotograf ma mieć świadomość powagi miejsca gdzie wykonuje swoja pracę.
    To ksiądz jest przewodniczącym celebry i On jest najważniejszy. A nie fotograf, którym często się wydaje, że mając sprzęt warty tysiące złotych są najważniejsi. Są miejsca gdzie nie wolno wejść. Nie wolno i tyle. Bo to miejsce święte. Np., prezbiterium. Ateista być może będzie dyskutował, „Dlaczego nie wolno? Przecież posadzka taka sama” Fotograf dostał pozwolenie na fotografowanie pewnej świętej uroczystości. Dostał a nie mu się bezwzględnie należało. Tak to trzeba rozumieć. Dostąpił takiego pozwolenia. Ponieważ miejsce jest takie a takie, został „wybrany” z wielu. Ateiście będzie obojętne czy przyjdzie w podartych dżinsach, że będzie w trakcie pił cocacole, że pani fotograf z dekoltem na połowę cycka. Przecież tylko wykonuje swoją pracę. Nie, to miejsce wymaga pewnych zasad. Zasad, które ustalają hierarchowie tej instytucji. Można polemizować czy słuszne, jednak dostosować się potrzeba.
    Dlaczego kanar (kontroler biletów) musi mieć wykształcenie średnie? Do czego to mu potrzebne? Wychodzi się założenia, że człowiek z maturą w kontakcie z innym człowiekiem potrafi się zachować w sposób godniejszy niż nieuk bez szkoły podstawowej.

    Ps. Porównałbym to do innej sytuacji. Ktoś ma dużego, bardzo łagodnego psa. I na nic nie pomoże tłumaczenie, że jest łagodny i tylko chce się bawić, kiedy matka z małym dzieckiem tylko drży ze strachu by krzywdy nie zrobił dziecku.
    Ksiądz widząc u mnie taki papierek też jest pewniejszy że jestem godny zaufania, że nie będę pił kawy a w trakcie kazania nie rozłożę się na ławce przeglądając najnowsze wydanie Playboya

    „dobas”, tak, tak. Jeszcze kilka wieków temu do kościoła nieochrzczony miał zakaz wstępu. Teraz dostąpił pozwolenia. Ale jest to tylko pozwolenie warunkowe.


    Ale się qrde rozpisałem
    Ostatnio edytowane przez FotoAmator ; 8.02.09 o 16:28 Powód: Automatyczne scalenie postów
    Lubię kolorowe skarpetki. Każda inna. http://www.formatfoto.pl/

  6. #86
    Moderatorka Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Ania_
    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    zDolny Śląsk
    Posty
    3.693
    Siła reputacji
    74
    Moja galeria
    Mi się wydaje, że niestety nie wszystko jest takie piękne z jednego powodu. Gdyby organizowano bezpłatne kursy z dożywotnią licencją byłoby po sprawie, a tak zaczyna to być lekko hmmm... niesmaczne? I dochodzi potem do paradoksów - u mnie w rodzinie nie mogli rodzice zrobić dzieciom zdjęć przy chrzcie. Ja mam pytanie - ile osób w małej miejscowości z dużym bezrobociem stać na wynajęcia fotografa z papierkiem, aby uwiecznić taką ceremonię? Księża czasami popadają w straszne skrajności - nie wszyscy i nie wszędzie, ale odsetek jest spory... niestety.

    A szacunek do czyjejś religii może mieć każdy - niezależnie od wyznania.
    15 lat na forum. Dawniej jako Mysikrólik. Zawodowo jestem tu i tu.

  7. #87
    | OlyJedi Awatar kolba
    Dołączył
    Aug 2007
    Mieszka w
    Tarnowskie Góry, Lasowice
    Posty
    2.702
    Siła reputacji
    158
    Moja galeria
    Zgadzam się z Mysikrólikiem zwykłego kowalskiego który chce mieć pamiątkę z chrztu, ślubu swoich dzieci nie zawsze stać na wynajęcie fotografa. Bardzo często szuka się kogoś z rodziny do "pstryknięcia jednej, dwóch fotek". Inna sprawa z osobami zajmującymi się zawodowo fotografią. Od nich można wymagać kursu ale nie od zwykłego kowalskiego który bratu, koledze itp. zrobi parę zdjęć.
    E30, E1. Obiektywy: 14-54, sigma 105 macro, 70-300, Samyang 8mm,TAIR-11A 2,8 135mm, Helios 58mm, Super Takumar 1,4 50mm, tokina 2,8 28mm, Lampa: Metz 48 Af - 1, FL36 R.
    http://piotrlisek.manifo.com/ http://forum.olympusclub.pl/threads/...by.?highlight=

  8. #88
    | OlyJedi Awatar FotoAmator
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    168
    Siła reputacji
    18
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Mysikrólik Zobacz posta
    Mi się wydaje, że niestety nie wszystko jest takie piękne z jednego powodu. Gdyby organizowano bezpłatne kursy z dożywotnią licencją byłoby po sprawie, a tak zaczyna to być lekko hmmm... niesmaczne? I dochodzi potem do paradoksów - u mnie w rodzinie nie mogli rodzice zrobić dzieciom zdjęć przy chrzcie. Ja mam pytanie - ile osób w małej miejscowości z dużym bezrobociem stać na wynajęcia fotografa z papierkiem, aby uwiecznić taką ceremonię? Księża czasami popadają w straszne skrajności - nie wszyscy i nie wszędzie, ale odsetek jest spory... niestety.

    A szacunek do czyjejś religii może mieć każdy - niezależnie od wyznania.
    Bezpłatne z dożywotnią.
    Tak to już jest, że jedni nie chcieliby płacić a inni chcą zarabiać.
    Akurat ja ukończyłem takowy i pozwolenie nie ma ograniczenia czasowego. Może w tym temacie Diecezje mają wolność decyzji. Nie wiem. Nie słyszałem by były gdzieś czasowe. Ale może być tak jak przy innym kursie. Jest dożywotni i jednorazowy. Ale na obecne przepisy. Przepisy obecne mogą się zmienić i potrzeba inny kurs.
    Natomiast cena kursu. Nie wydaje mi się wygórowana. 120 zł. Lektor chce zarobić, wynajęcie sali kosztuje. Gdzie praca tam zarobek, gdzie usługa tam wydatek.

    Rodzice nie mogli zrobić przy chrzcie. Nie wiem, nie znam podobnych przypadków. Są ludzie i ludziska. Odnoszą wrażenie że gdyby rodzice pogadali w sposób sensowny z księdzem to.... nie wiem. Są ludzie i ludziska. Księża i klechty.
    Ksiądz też nie w ciemię bity. Z jednej strony narzekają że ich nie stać, że bieda a z drugiej strony gości 40 z furami BMW i Merc. Dzieciak ubrany jak z Paryskiego salonu. Nie uogólniam. Taki sobie wyimaginowany przykład. Wydaje mi się że 50 zł na tacy problem rozwiazuje.
    Pieniądze to taka śmieszna rzecz. Płacić to każdy chciałby jak najmniej lub wcale. Ale jak przyjdzie zrobić coś dla kogoś to pytanie: "Ile płacisz?"

    Spróbujmy to jakoś wypośrodkować. Słuszny zarobek jest godny a słuszne płacenie chwalebne. Draństwem jest spekulacja i lichwa.

    Ps. Szacunek do wiary a znajomość tej wiary to dwie rzeczy.
    Cholera, patrzę na to trochę obiektywnie. Kościół to grupa ludzi, wyznawców tego kościoła. Są inne, elitarne organizacje i nikt nie robi problemu że do loży Masońskiej potrzebne jest szlacheckie pochodzenie.
    _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
    Cytat Zamieszczone przez kolba74 Zobacz posta
    Zgadzam się z Mysikrólikiem zwykłego kowalskiego który chce mieć pamiątkę z chrztu, ślubu swoich dzieci nie zawsze stać na wynajęcie fotografa. Bardzo często szuka się kogoś z rodziny do "pstryknięcia jednej, dwóch fotek". Inna sprawa z osobami zajmującymi się zawodowo fotografią. Od nich można wymagać kursu ale nie od zwykłego kowalskiego który bratu, koledze itp. zrobi parę zdjęć.
    Hi, hi. kolba Zwykły Kowalski
    Zwykły Kowalski robi wesele gdzie orkiestra kosztuje min 5tys. Wynajęcie sali 2tys. Świnia i ciele razem z rzeźnikiem kolejne kilka tysięcy. Kelner, kucharz lub restauracja. Taksówka.
    Skromne wesele to 20 tys. Qrde, fotograf to też inwestycja w to wesele.
    Fotograf na ślubie to nie ta sama cena co na chrzcinach. Ja np., w niektórych przypadkach oferuję w ramach promocji chrzciny tej samej pary za friko.

    A jeżeli totalna bieda to naprawdę wydaje mi się, że ksiądz jest to w stanie zrozumieć.
    Ja rozumiem. W ramach poszerzenie własnego portfoliio zrobię za friko, jeżeli naprawdę zobaczę taką uzasadnioną potrzebę
    Ostatnio edytowane przez FotoAmator ; 8.02.09 o 19:59 Powód: Automatyczne scalenie postów
    Lubię kolorowe skarpetki. Każda inna. http://www.formatfoto.pl/

  9. #89
    rocco
    Gość
    Cytat Zamieszczone przez FotoAmator Zobacz posta
    Nie całkiem do końca. Kościół nie jest miejscem publicznym. Owszem, kościół jest otwarty ale... i to jest to ale. Jeszcze kilka wieków temu do kościoła katolickiego nie miał prawa wejść nieochrzczony. Do tej pory jest to przepis (martwy jak na obecną chwile) w cerkwiach. Pop przed rozpoczęciem celebry głośno mówi „Drzwi, drzwi”. Oznacza zamknięcie drzwi przed niewiernymi. Obecnie w KK są chrzty dla dorosłych i działa to w podobny sposób. Ci nieochrzczeni nie mogą wejść na mszę, czekają przy wejściu. Po dokonaniu celebry są proszeni do wejścia.
    Jest rzeczą oczywistą, że obecnie każdy może wejść. Ale jest to podyktowane czasami, które są jakie są.
    W błędzie jesteś mówiąc, że kursu nie ukończyłeś i nie masz problemów. Oczywiście, że zależy to od proboszcza. Ale proboszczowie mają wytyczne z Diecezji o żądaniu takiego zaświadczenia. Jeżeli tego z jakiś powodów nie robią, to z własnej woli.

    Co daje taki kurs? Daje jedną, bardzo wymierną korzyść. Mając taki certyfikat mam prawo i obowiązek przypomnieć księdzu, by za pośrednictwem np. ministranta, przypomniał zgromadzonym, że zdjęcia mogą robić osoby jedynie uprawnione. Mam tym samym komfort pracy, kiedy to w momentach istotnych, młoda para jest otoczona przez kilkunastu pstrykaczy z kompaktami. A ja z tego uprawnienia korzystam bezwzględnie.
    Nie wiedzieliście o tym? To już wiecie.
    =========================
    Poczytałem trochę ten wątek. Że kogoś ksiądz wyrzucił, że sprawa dla p. Wejssa z radia „Z” itp.
    Po pierwsze nie bardzo chce mi się wierzyć że ksiądz wyrzucił. Najwyżej uwagę zwrócił i wyprosił. I słusznie. Miejsce to wymaga pewnego szacunku i znajomości zwyczajów. Na wszelkie imprezy są przyznawane akredytacje. Raz mniej innym razem bardziej restrykcyjne.
    Wszystko zależy, czego można się spodziewać po fotografującym i jaka z niego korzyść.
    Na sylwestrową zabawę w centrum miasta dostanie każdy chętny a na spotkanie z Prezydentem USA lub mszę z Papieżem, tylko wybrani.
    Panowie i Panie fotograficy. „Wolność Tomku w swoim domku”.

    Ps. By było jasne. Nie jestem radykalnym klechtą, nawet wręcz przeciwnie. Wolnomyśliciel. Jednak szanuję prawo do decydowania o swoim. Głupio jest iść na plażę w garniturze i głupio na operę w slipach.
    _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

    Mariusz, też nie masz racji do końca. Ksiądz nie jest właścicielem, ale jest administratorem budynku kościelnego. Tak już jest, że jego decyzje są niepodważalne. Ja nie sądzę i nie spotkałem się, by bez jakiś wyższych uzasadnień ksiądz zabronił focić. To jest takie gdybanie. Co by było gdyby...
    Ale tak jak Tobie wydaje się oczywiste, że można wejść i focić, tak dla księdza jest oczywiste, że wszedłeś to powinieneś wrzucić datek. Nie ważne z jakich powodów wszedłeś. A jeżeli wszedłeś z powodów innych niż duchowych, ten datek powinien być większy. Bo ta instytucja z datków istnieje.

    Kto ma prawo wejść a kto nie, napisałem wyżej.
    _______________________ (automatyczne scalenie)_____________________


    Panowie. Panie też. Tak czytam kolejne wątki z tego tematu i mnie trochę ponosi.
    Że dorośli ludzie a mówicie jak dzieciaki.
    Jeszcze raz zaznaczę. Nie jestem radykalnym klechtą, nawet wręcz przeciwnie.
    Katolik może, ateista nie. Dlaczego? Kościół to sacrum. To nie jest takie sobie zwyczajne miejsce. Dla ludzi wierzących jest to miejsce święte. Ci ludzie mają prawo domagać się szacunku dla ich wyznania. Dla nich tam mieszka Bóg.
    Dlaczego ateista nie może uczestniczyć w wspomnianym kursie? Kurs uczy jak w danym miejscu należy się zachować. Ale nie jest w stanie w całości przekazać dogmatów tej religii. Tą wiedzę zdobywa się w trakcie życia.
    Ceny kursu ustalają miejscowe Diecezje. Tak, tak, Panowie i Panie. Do kursu potrzebne jest zaświadczenie od proboszcza. Takie samo jak do ślubu. Powiem jeszcze ciekawostkę inną. Taki kurs kończy się uczestnictwem we mszy świętej. Fotograf ma mieć świadomość powagi miejsca gdzie wykonuje swoja pracę.
    To ksiądz jest przewodniczącym celebry i On jest najważniejszy. A nie fotograf, którym często się wydaje, że mając sprzęt warty tysiące złotych są najważniejsi. Są miejsca gdzie nie wolno wejść. Nie wolno i tyle. Bo to miejsce święte. Np., prezbiterium. Ateista być może będzie dyskutował, „Dlaczego nie wolno? Przecież posadzka taka sama” Fotograf dostał pozwolenie na fotografowanie pewnej świętej uroczystości. Dostał a nie mu się bezwzględnie należało. Tak to trzeba rozumieć. Dostąpił takiego pozwolenia. Ponieważ miejsce jest takie a takie, został „wybrany” z wielu. Ateiście będzie obojętne czy przyjdzie w podartych dżinsach, że będzie w trakcie pił cocacole, że pani fotograf z dekoltem na połowę cycka. Przecież tylko wykonuje swoją pracę. Nie, to miejsce wymaga pewnych zasad. Zasad, które ustalają hierarchowie tej instytucji. Można polemizować czy słuszne, jednak dostosować się potrzeba.
    Dlaczego kanar (kontroler biletów) musi mieć wykształcenie średnie? Do czego to mu potrzebne? Wychodzi się założenia, że człowiek z maturą w kontakcie z innym człowiekiem potrafi się zachować w sposób godniejszy niż nieuk bez szkoły podstawowej.

    Ps. Porównałbym to do innej sytuacji. Ktoś ma dużego, bardzo łagodnego psa. I na nic nie pomoże tłumaczenie, że jest łagodny i tylko chce się bawić, kiedy matka z małym dzieckiem tylko drży ze strachu by krzywdy nie zrobił dziecku.
    Ksiądz widząc u mnie taki papierek też jest pewniejszy że jestem godny zaufania, że nie będę pił kawy a w trakcie kazania nie rozłożę się na ławce przeglądając najnowsze wydanie Playboya

    „dobas”, tak, tak. Jeszcze kilka wieków temu do kościoła nieochrzczony miał zakaz wstępu. Teraz dostąpił pozwolenia. Ale jest to tylko pozwolenie warunkowe.


    Ale się qrde rozpisałem
    A z całego tego wywodu wynika jasno, że Polska to jednak państwo wyznaniowe, bez względu na to, co zapisane jest w konstytucji i co nam mówią na co dzień.
    A podobno Polska to wolny i demokratyczny kraj :/
    Pomyśl proszę, czy wykonujący pracę fotografa ateista ma inne prawa niż katolik, wyznawca Jehowy czy jakiejkolwiek innej religii?
    Kursy zachowania się w kościele katolickim? proszę bardzo, każdy chce zarobić ale też każdy powinien mieć równe prawa do uczestniczenia w nich i także równe prawa do wykonywania swojego zawodu. Jeśli z jakichś powodów kościół by mu to ograniczał to mamy przecież wymiar sprawiedliwości, prawda?
    Problem leży w tym, że KK jest w Polsce ponad prawem i to jest prawdziwy problem a nie kursy czy proboszcze.

    PS
    Jeszcze kilka wieków temu palono czarownice na stosie a Ziemia stała w miejscu...
    Ostatnio edytowane przez rocco ; 8.02.09 o 20:00

  10. #90
    | OlyJedi Awatar FotoAmator
    Dołączył
    Nov 2006
    Posty
    168
    Siła reputacji
    18
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez rocco Zobacz posta
    A z całego tego wywodu wynika jasno, że Polska to jednak państwo wyznaniowe, bez względu na to, co zapisane jest w konstytucji i co nam mówią na co dzień.
    A podobno Polska to wolny i demokratyczny kraj :/
    Pomyśl proszę, czy wykonujący pracę fotografa ateista ma inne prawa niż katolik, wyznawca Jehowy czy jakiejkolwiek innej religii?
    Kursy zachowania się w kościele katolickim? proszę bardzo, każdy chce zarobić ale też każdy powinien mieć równe prawa do uczestniczenia w nich i także równe prawa do wykonywania swojego zawodu. Jeśli z jakichś powodów kościół by mu to ograniczał to mamy przecież wymiar sprawiedliwości, prawda?
    Problem leży w tym, że KK jest w Polsce ponad prawem i to jest prawdziwy problem a nie kursy czy proboszcze.

    PS
    Jeszcze kilka wieków temu palono czarownice na stosie a Ziemia stała w miejscu...
    rocco to nie jest sprawa tylko w Polsce. Proboszczowie dostali wytyczne z Diecezji. Diecezja z Archidiecezji. Ta dostała z Watykanu. Jest to stosowane w całym świecie katolickim. Inna sprawa jak jest stosowane.
    Na różne imprezy też otrzymuje się akredytacje. W różnych sytuacja rożne są restrykcje jej otrzymania.
    W myśl Twojego rozumowania o równouprawnieniu do wykonywania zawodu, to ja też chciałbym być w pierwszym rzędzie kiedy Papież odprawia mszę świętą w Bazylice. Mam wszelkie uprawnienia. Jestem Redaktorem Naczelnym czasopisma zarejestrowanego w Sądzie. A nie dostane. Członek Gwardii Papieskiej musi być praktykującym chrześcijaninem.
    A członek Partii Komunistycznej nie może chodzić do kościoła.
    Nie Judaistę wejście do Synagogi kosztuje 10 zł (tak jest w Krakowie).
    Powiem nawet inaczej. Jakie szanse na adwokaturę ma syn lub córka nie prawnika?
    Prawie zerową. Zaznaczam "PRAWIE"
    Lubię kolorowe skarpetki. Każda inna. http://www.formatfoto.pl/

Podobne wątki

  1. FPK - czy jest potrzebne?
    By hades in forum Konkursy fotograficzne
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 26.01.10, 20:29

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.