Problem w tym że bez papierka może się zdarzyć, że ksiądz Ci powie WON! Co wtedy powiesz młodym, którzy wynajęli Cię na ślub?
Problem w tym że bez papierka może się zdarzyć, że ksiądz Ci powie WON! Co wtedy powiesz młodym, którzy wynajęli Cię na ślub?
Ja nie mam problemu. Dobas stwierdził że się mylę i postanowił to sprawdzić.
Postanowił wprowadzić dyskusję czy jest to zasadne i czy jest takie prawo.
Podałem mu fakty, że niestety myśli dobrze ale prawo kościelne nie jest po jego stronie.
Nie wydają takim osobom akredytacji i tyle. To jest fakt.
A czy z papierkiem czy bez będziesz focić to inna strona medalu, nie do tego się odnosiłem.
byłem świadkiem parę lat temu jak zaczerwieniony ze wstydu fotograf opuszczał kościół bo go ksiądz wywalił z chrztu.Zamieszczone przez rafrog
jeszcze raz się powtórzę, nie interesuje mnie jak być powinno wg Dobasa albo kogoś innego.
Podaję jak jest. Możemy sobie podyskutować o zasadności ale nie o samym fakcie takiego prawa.
Nic? Bo nie podpiszę umowy nie mając zezwolenia od ksiedza i wiedzać, ze taka sytuacja może nastąpić?Zamieszczone przez rafrog
Nie chce mi sie potem odszkodowania płacić :/
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
PS. Sprawę trzeba przekazać Panu Januszowi Weissowi z Radia ZET![]()
Wątpię, żeby chciał się za to brać.Zamieszczone przez rafrog
Tematy KK są śliskie i raczej niepopularne. Można sobie tylko zrobić potężnego wroga i nic poza tym.
Jak już tu pisano, Kościół rządzi się własnymi prawami, albo na nie przystaniesz albo z fotografowania nici.
I tyle, oburzanie się niczego nie zmieni.
Jaka sprawę?Zamieszczone przez rafrog
Sorki... czy mając firmę przewozowa i brak pozwolenia na przewóz dajmy na to materiałów niebezpiecznych weźmiesz od klienta zlecenie?
Jakimi własnymi prawami?Zamieszczone przez rocco
To, ze chcąc iść do kina kupujesz bilet, albo chcąc prowadzić samochód potrzebujesz prawa jazdy to co? Co ma z tym wspólnego Kościół?
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
No tak. Ty czy ja możemy sobie pozwolić na odmówienie zlecenia. A co na powiedzieć zawodowiec? Nie może przecież powiedzieć:
Przykro mi ale nie przyjmuję zleceń z kościoła pod wezwaniem:
- aaa
- bbb
- ccc
- ddd
bo facet szybko zamknie firmę.
Z tym nic, ale z tym, że chcąc fotografować podczas mszy musisz mieć oficjalnie (prawo jazdy) papier przez nich wydanych wiele.Zamieszczone przez grizz
Jak nie może?
Nie ma pozwolenia, a ksiądz go wymaga to trudno.
normalna sprawa. Nie musi robic ślubów. Naprawe nie rozumiem problemu.
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
Dalej nie rozumiem idei takiego kursu, poza sprawami związanymi z finansami (zarobek na kursie i zmonopolizowanie lokalnego rynku przez tych ustawionych). Przecież pewne rzeczy są oczywiste dla każdego zdrowego na umyśle człowieka. Jeśli idę focić na meczu piłkarskim, to nie potrzebuję specjalnego kursu, żeby wiedzieć, że nie wolno mi wbiec z aparatem na boisko. Tak samo na mszy, każdy mniej więcej wie jak się zachować. Poza tym, taki kurs niczego nie gwarantuje, jak ktoś jest napalony i będzie się kład pod ołtarzem, żeby zrobić księdza z żabiej perspektywy, to mu żaden kurs nie pomoże i gość i tak się położy, to kwestia psychiki a nie wiedzy.
Po głębszym namyśle stwierdzam, że taki kurs jednak jest bez sensu, równie dobrze można zakazać ludziom wstępu na msze, bez zaświadczenia o odbytym kursie. Przecież nie muszę mieć aparatu, żeby swoim zachowaniem rozwalić uroczystość, posiadanie aparatu tu nic nie zmienia.
Przypomniało mi się jak kiedyś na jakiejś mszy Kwaśniewski demonstracyjnie nie przyklękał, przez co w TV wyraźnie się wyróżniał na tle reszty. Takiemu żaden kurs by nie pomógł, aha i nie miał wtedy żadnego aparatu.