Pomóżcie wybrać dobry, niedrogi aparat

[blingbling]

Witam

Fotografią interesuję się od zawsze i teraz nadszedł czas by kupić dobry i niedrogi (do 2000zł) aparat. Zacznę od tego, że dopiero zaczynam się wszystkiego uczyć, ale chcę kupić dobry aparat na lata, gdyż raczej długo nie będę mogła go zmienić. Nie wymienię w najbliższych latach też szkieł.

Najpierw myślałam o Olympus sp 550, potem Panasonic fz18, a teraz namieszałam sobie Olympusem e-410 lub 510 i teraz nic już nie wiem....

Poradzcie co kupić abym poradziła sobie z nim teraz oraz by mi wystarczył w przyszłości, kiedy już będę miała odpowiednią wiedzę.

Fotografuję głównie: macro, portrety, dzieci w ruchu, ludzi, pejzaże, życie codzienne itp.

Siedzę w necie dniami i nocami i nie wiem co wybrać. Proszę o wsparcie.

[zibi1303]

Ja bym na twoim miejscu brał E410 w dual kicie, na początek. Za jakis czas dorobisz sie lepszych szkieł i przejdzie na nowe body, ale juz będzie miał początek. Choć SP560 to też niezły wybór do nauki

[salvadhor]

Do 2k z lustrzanek to raczej tylko E410 (double kit?), albo E510 z drugiej ręki (double kit?). Przy double kitach raczej nie będziesz czuł potrzeby dokupowania szkieł, te co są (14-42,40-150) bardzo ładnie pokrywają podstawowy zakres.

Jeżeli nie uśmiecha ci się wymiana szkieł i wolisz prostotę, to pozostaje ci pewnie jakieś spXXX lub zainteresować się ofertą Fuji

[blingbling]

Ale czy poradzę sobie z obsługą takiej lustrzanki skoro dopiero się uczę (kiedyś miałam smienę tylko...hmmm). Czy łatwo się zmienia obiektwy bo trochę się tego boję....

Wybaczcie

[willow32]

Ale czy poradzę sobie z obsługą takiej lustrzanki skoro dopiero się uczę (kiedyś miałam smienę tylko...hmmm). Czy łatwo się zmienia obiektwy bo trochę się tego boję....

Wybaczcie

dasz radę, to proste jak konstrukcja młotka

[Ania_]

Ale czy poradzę sobie z obsługą takiej lustrzanki skoro dopiero się uczę (kiedyś miałam smienę tylko...hmmm). Czy łatwo się zmienia obiektwy bo trochę się tego boję....

Wybaczcie

Poradzisz sobie - ja tam nie jestem jakaś wybitnie uzdolniona, przed lustrzanką nie miałam prócz kompakta nigdy nic innego w ręce. Zaczynałam od zera - od przeczytania, jak założyć obiektyw i pamiętania by robić to przy wyłączonym body i myślę, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Poza tym o wszystko możesz zapytać na forum

dasz radę, to proste jak konstrukcja młotka

Tylko to takie trochę droższe młotki.

[salvadhor]

Ale czy poradzę sobie z obsługą takiej lustrzanki skoro dopiero się uczę (kiedyś miałam smienę tylko...hmmm). Czy łatwo się zmienia obiektwy bo trochę się tego boję....

Zadaj sobie pytanie jakiego rodzaju fotografię będziesz uprawiała - szybkie fotki u cioci na imieninach, czy wyprawki w plener, chwila zadumy nad kadrem, namawianie kolegów/koleżanki do pozowania, itp. Jeśli typ drugi, to więcej radochy da ci lustrzanka, wymiana obiektywów to pikuś. Jeżeli typ pierwszy - szukaj jakieś hybrydy/kompaktu.

Ale bezwarunkowa jest wyprawa do sklepu i przymierzenie dłoni do kilku modeli.

ps. przepraszam, że w pierwszej wypowiedzi potraktowałem koleżankę jak kolegę

[lolo23]

Witam. Mam podobny problem. Zaczynałem identycznie jak koleżanka zaczynająca post - od szukania dobrej hybrydy. Jednak ceny lustrzanek ostatnio znacznie spadły... i teraz mam dylemat. 410 czy 510? Czy stabilizator jest wart dopłaty 500zł?(pomijamy gripa). I czy kitowymi obiektywami zrobię jakies zdjęcia makro? Bo mam 2500 na aparat z karta pamięci. I szczerze pisząc nie zamierzam dokupować dodatkowych obiektywów do "wszystkiego" bo mnie na to nie stać :/ Jestem amatorem i poza kompaktami nie miałem nic lepszego prócz zenitów taty (dawno temu). Najbardziej lubię robić zdjęcia pejzaży,zwierząt, makro i sportowe - rodzina wymusza focenie ludzi. Może więc lepiej wrócić do pomysłu z hybrydą skoro mam polegać tylko na kitach???

[willow32]

Witam. Mam podobny problem. Zaczynałem identycznie jak koleżanka zaczynająca post - od szukania dobrej hybrydy. Jednak ceny lustrzanek ostatnio znacznie spadły... i teraz mam dylemat. 410 czy 510? Czy stabilizator jest wart dopłaty 500zł?(pomijamy gripa). I czy kitowymi obiektywami zrobię jakies zdjęcia makro? Bo mam 2500 na aparat z karta pamięci. I szczerze pisząc nie zamierzam dokupować dodatkowych obiektywów do "wszystkiego" bo mnie na to nie stać :/ Jestem amatorem i poza kompaktami nie miałem nic lepszego prócz zenitów taty (dawno temu). Najbardziej lubię robić zdjęcia pejzaży,zwierząt, makro i sportowe - rodzina wymusza focenie ludzi. Może więc lepiej wrócić do pomysłu z hybrydą skoro mam polegać tylko na kitach???

http://www.fotozakupy.pl/sklep/page/...t/product/6488 nic więcej Ci nie potrzeba zeby cieszyć sie z fotografowania No może jeszcze jakaś torba na te graty, ale jak dobrze pogadasz w fotozakupach to może gratis dorzucą albo za niewielką dopłata
pozdrawiam

[Plumek]

A dla Koleżanki mniejszego brata: http://www.fotozakupy.pl/sklep/page/...t/product/6486 Plecak dają jako gratis. Więc jak masz 2 tysiące dokup jeszcze kartę pamięci (CF Extreme) i dodatkowy porządny zamiennik akumulatora.

OT - wg mnie stabilizację za 5 stówek naprawdę można sobie darować. Z pobieżnewgo przestudiowania danych technicznych obu lustrzanek wynikło mi, że różnią się w zasadzie tylko tym (nie licząc gabarytów i różnicy w zasilaniu).