Ot chociażby dlatego, ze jest ona z kartonu, który na deszczu długo nie poleży, a drugi dla mnie decydujący argument to brak uchwytów i możliwości zamknięcia. Bierzesz, przechylasz, obiektyw wylatuje na beton. Kupię taką plastikową walizkę, tylko muszę namierzyć jakąś w miarę tanią. Obecnie wożę graty w olkowym plecaku, który swego czasu kupiło pół forum, ale już mi się tam nie mieści 40-150, a także nie jest on wodoodporny. Potrzebuję czegoś, gdzie graty sobie będą leżeć w mieszkaniu, a jak będę miał ochotę pojechać na fotki, to zabiorę całość za uchwyt, wrzucę do bagażnika i się tym nie będę przejmował, wiedząc, że bezpieczne (pomijam kwestię kradzieży).