Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska
Dzień bez uśmiechu - dzień stracony!
Wszystkim smętnym, nie mającym poczucia humoru, tudzież agresywnie reagującym na nasze wspaniałe i pogodne wpisy, zwane dalej oftopami - MÓWIĘ STANOWCZE NIE ! KRAKMAN - Uczestnik i Użytkownik czego się da..., nawet TWA![]()
Z przyjemnością czyta się i ogląda!
Ja lubię jeszcze zdjęcia jedzenia, masz jakieś?![]()
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
doskonała ostrość i jakość zdjęć, bardzo mnie zainteresowały![]()
Bardzo fana fotorelacja. Pozdrawiam.
E30, E1. Obiektywy: 14-54, sigma 105 macro, 70-300, Samyang 8mm,TAIR-11A 2,8 135mm, Helios 58mm, Super Takumar 1,4 50mm, tokina 2,8 28mm, Lampa: Metz 48 Af - 1, FL36 R.
http://piotrlisek.manifo.com/ http://forum.olympusclub.pl/threads/...by.?highlight=
Dzień piąty.
To tzw. dzień transferowy. Rano przywitało nas w końcu piękne słońce i smog ustąpił, dlatego też wybrałem się na wycieczkę jeszcze raz po mieście, by porobić zdjęcia bez smogu (prezentowałem już wyżej). O 13 mieliśmy autobus do Cameron Highlands już na kontynencie, a sama podróż zajęła ok. 5h. Ale zaraz, zaraz, skoro Penang jest na wyspie, to skąd autobus? Wyspa połączona jest dwoma bardzo długimi (ok 12km) mostami ze stałym lądem.
74.
75
Docieramy do Cameron Highlands i po zameldowaniu się hotelu trzeba coś zjeść. Szybko zrobiło się ciemno, więc o zwiedzaniu nie było już mowy, a samo miasteczko Brinchang nie ma wiele do zaoferowania, więc mieliśmy cały wieczór do dyspozycji. Padło na chińską restaurację i tzw. hot pot. Dla mnie nie była to nowość, bo już w chińskim Syczuanie kilka lat wcześniej jadłem hot pota, ale dla Krzyśka to była niemała atrakcja. Hot pot polega na tym, by do wywaru w postaci zupy, który cały czas się gotuje (wewnątrz węgiel drzewny) wrzucać co tylko nam się podoba i w nim gotować. Następnie to się wyławia i zajada, a także je się sam wywar, który z kolejnym dodanym do niego składnikiem nabiera smaku.
76
77
Dzień szósty
Plan był prosty, wstajemy o 3 w nocy i idziemy na wschód słońca nad polami herbacianymi. Mieliśmy obawy, co do pogody, bo wieczór był pochmurny. Tutaj dodam, że okolice Cameron Highlands są położone 2000 m npm. a podróż z Pennang to trasa przez liczne serpentyny. Panuje tam specyficzny mikroklimat, który sprawia, że są tu idealne warunki do hodowli truskawek, herbaty i innych roślin. Jest też chłodniej, jak nad morzem (w dzień ok. 23 st C), stąd też mieszkańcy Malezji przyjeżdżają tam, by odpocząć od upałów.
Jak założyliśmy, tak też zrobiliśmy, szybka pobudka i w drogę. Do przejścia ok. 7 km i trzeba zdążyć przed świtem. Już na początku wiedziałem, że będzie dobrze, nad nami było piękne, rozgwieżdżone niebo, a gdzieś tam widać było łysego. Nocą szło się wyjątkowo dobrze i jeszcze przed wschodem byliśmy na miejscu. Na plantacjach powoli też pojawiali się pracownicy. Niestety idealny wschód słońca się nie udał, bo w powietrzu ciągle wisiał smog z wypalania lasów na Borneo.
78
79
80
81
82
83
84
85
86
![]()
Moje fotografie: www.beluch.pl | Grupa dyskusyjna M43 Polska