Nie trać nadziei! Mój kot (też kastrat) kiedyś nagle zniknął. Przeczesywaliśmy ileś dni osiedle - szukając go we wszystkich możliwych zakamarkach. Opublikowaliśmy list gończy w Internecie. Wszystko bez skutku. W końcu uznaliśmy, że już po nim. Wrócił po trzech tygodniach wychudzony, wynędzniały ale bardzo zadowolony z siebie.
Życzę Ci, żeby i z Twoim wszystko się dobrze i jak najszybciej skończyło.
Ludziska wielkie dzięki, znalazł się po południu wypłoszony przez jakiegoś psa z jakiegoś zakamarka osiedlajak już się dostał na klatkę piszczał niemiłosiernie, jest cały i zdrowy ale jest kotem nisko podwoziowym
. nie odstępuje nas na krok. Nagle ie okazuje że człowiek jest nie wiarygodnie przywiązany do tej latającej kulki sierści
![]()
Drogo, źle ale za to nie terminowo, extra płatne gadanie głupot. Pozdrawiam taztaz.
Moja kotka zakochała się w kocie z sąsiedztwa, wspólnie spędzają wieczory, zdarza się, że wraca nad ranem. Mam poważne obawy,
czy jej nie zbałamucił![]()
Ostatnio edytowane przez lisiajamka1 ; 28.05.11 o 10:05
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
W zachodzącym słoneczku, w ukryciu - obca.
Pozdrawiam.