Strona 2 z 13 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 124

Wątek: Wyprawa w góry - co zabrać?

  1. #11
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar aga_piet
    Dołączył
    Sep 2006
    Mieszka w
    Tczew
    Posty
    7.334
    Siła reputacji
    204
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez robtor Zobacz posta
    Mnie osobiście, kilkunastoletnie doświadczenie w łażeniu nauczyło że: "lepiej dźwigać jak ścigać" . W sensie takim że należy mieć przy sobie zawsze coś przeciwdeszczowego, bez względu na to jaką słoneczną pogodę zapowiadają .
    Tu chyba nikt nie ma wątpliwości

  2. #12
    | OlyJedi Awatar alnico
    Dołączył
    Sep 2012
    Mieszka w
    Śląsk, Mikołów
    Posty
    6.228
    Siła reputacji
    203
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez bufetowa Zobacz posta
    Tu chyba nikt nie ma wątpliwości
    e tam, przecież się nie rozpuści
    OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy .
    Kiedy wychodzę w góry wracam do domu ; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
    Szwarc, mydło i powidło
    || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja

  3. #13
    | OlyJedi Awatar robtor
    Dołączył
    Jul 2008
    Mieszka w
    okolice Tarnowa
    Posty
    4.165
    Siła reputacji
    124
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez alnico Zobacz posta
    e tam, przecież się nie rozpuści
    Przymarznąć może
    Kasprowy Wieczorową porą: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1249315
    Orion, Plejady i inne dziady: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1246830
    Olympus E-PL5 dual kit 14-42mm + 40-150mm plus Nikony

  4. #14
    | OlyJedi Awatar alnico
    Dołączył
    Sep 2012
    Mieszka w
    Śląsk, Mikołów
    Posty
    6.228
    Siła reputacji
    203
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez robtor Zobacz posta
    Przymarznąć może
    Uciekając przed deszczem się rozgrzeje, zresztą od pioruna zawsze można się jeszcze dogrzać
    OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy .
    Kiedy wychodzę w góry wracam do domu ; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
    Szwarc, mydło i powidło
    || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja

  5. #15

    Dołączył
    Aug 2015
    Posty
    38
    Siła reputacji
    12
    Moja galeria
    A kurtkę jaką polecacie? Pamiętam, że miałem kiedyś jakąś, ale nie przepuszczała powietrza i w efekcie przed deszczem niby chroniła, ale i tak było mokro i zimno.

  6. #16
    Moderator Zwycięzca popRAWkiZwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Bodzip
    Dołączył
    Feb 2008
    Mieszka w
    Gorlice
    Posty
    25.380
    Siła reputacji
    476
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez robtor Zobacz posta
    Przymarznąć może
    Jak przeczytałem o tych gaciach gombro, to pomyślałem, że gombro z Gabonu
    Już widzę Kaśkę Klikaczkę w gaciach
    Dobra, dość szydery, przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać
    Do rzeczy: poprzednicy napisali co najważniejsze. Jest taka klasyczna trasa: Sokolica -> Góra Zamkowa -> Trzy Korony.
    Zaczynamy w Szczawnicy. Idziemy czerwonym szlakiem - szerokim, asfaltowym aż do przystani, gdzie flisak przewiezie nas na drugą stronę Dunajca. Choć teraz jest tak sucho, że pewnie na piechotę by przeszedł.
    Po drugiej stronie zaczynamy wspinaczkę na Sokolicę - długie, uciążliwe i dość ostre podejście. Spocisz się, gwarantuję. Przed wejście na szczyt jest "budka strażnicza" gdzie płaci się bilet. Bilet jest też ważny (w tym samym dniu) na Trzy Korony.
    Wchodzimy na Sokolicę, robimy zdjęcie najsłynniejszej sośnie. W zależności od humoru, może skoczyć na dół do Dunajca
    Schodzimy do budki i idziemy dalej szlakiem. Po drodze jest baba z kwaśnym mlekiem, oscypkami i kompotem. 2000 % marży.
    Idąc dalej jest odbicie szlaku na Górę Zamkową. Są tam resztki ruin. Z Góry Zamkowej, lub idąc dalej ze szlaku z Sokolicy (łączą się) idziesz na Trzy Korony. Pełna kultura - metalowe schodki, metalowe drabinki, metalowe podesty. Pełen industrial 21 wieku
    Idąc z Sokolicy idziesz cały czas granią - trzeba bardzo uważać, bo wapień mokry jest piekielnie śliski.
    Trasa długa, z GPS-a wyszło coś koło 18 km, więc poważnie rozważ co Ci o butach pisano.

    pooglądaj sobie


    albo tu, jest więcej i po kolei

    =
    ==edit===

    Tak sobie myślę, że to po 11 latach przerwy trudna wypraw. Może na początek zacznij od wąwozu Homole, lub Doliny Białej Wody ? Piękne krajobrazowo i łatwe technicznie.
    Ostatnio edytowane przez Bodzip ; 21.09.15 o 18:04
    cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
    Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
    W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||

  7. #17
    | OlyJedi Awatar ronin75
    Dołączył
    Apr 2011
    Mieszka w
    Gorlice
    Posty
    2.103
    Siła reputacji
    192
    Moja galeria
    Właściwie wszystko co potrzebne szanowni Poprzednicy i Poprzedniczki już napisały, ale dorzucę coś od siebie.
    Wczoraj byłem w Beskidzie Wyspowym na Luboniu Wielkim (wbrew nazwie wcale nie taki wielki ). Szedłem od Rabki Zaryte żółtym szlakiem przez rezerwat przyrody "Luboń Wielki" i tak gdzieś mniej więcej od początku rezerwatu zaczęła się pojawiać coraz to silniejsza mgła.
    Na przełączce między skałkami rezerwatu, a końcowym podejściem na szczyt stwierdziłem, że w tych warunkach wcale, a wcale nie zaszkodziło by mieć z sobą latarkę.
    Dodam więc do spisu ważnych rzeczy wymienionych wcześniej latarkę.
    A na wypadek mgły, deszczu, ograniczonej widoczności, zabłądzenia w górach przy wymienionych wcześniej warunkach (odpukać w niemalowane) taki ciekawy przyrząd - Hybrid Muse MH-07 DS. Ma latarkę, świetlny sygnał alarmowy, syrenę alarmową (zdolną obudzić zmarłego ), można ładować z niego komórkę (ma kabel do ładowania komórki).
    Mam takie coś i czasem zabieram z sobą na wycieczki, na szczęście nigdy nie musiałem używać niektórych jego funkcji.
    Mężczyzna bez kobiety jest jak samuraj bez pana.

  8. #18
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar droplet
    Dołączył
    Nov 2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2.359
    Siła reputacji
    113
    Moja galeria
    Kiedyś z dużą zazdrością patrzyłem na ludzi w górach, którzy mieli ze sobą parasol podczas deszczu. Nie używam żadnych bawełnianych ubrań, w deszczu bawełna namaka i jest i ciężko i zimno. Sztuczne koszulki sportowe szybko schną zarówno po deszczu jak i po spoceniu się. Waga bawełny też ma znaczenie, szczególnie w samolocie. Ostatecznie bawełnę można mieć do przebrania na miejscu.
    Dobra kurtka membraną na deszcz to taka w której się człowiek nie zapoci. Można kupić tanią i po pierwszym praniu już zacznie się jej degradacja membrany.

  9. #19

    Dołączył
    Aug 2015
    Posty
    38
    Siła reputacji
    12
    Moja galeria
    11 lat przerwy, ale ostatnim razem, kiedy byłem w górach miałem 17 lat. Teraz jestem chyba nawet w nieco lepszej formie, niż wtedy. :P Pamiętam, że trochę strachu się najadłem, w jednym miejscu się poślizgnąłem (adidaski) i miałem bąbel na pięcie... wielkości pięty. :P Talk się przyda? Inna trasa może rzeczywiście będzie dobrym wyborem. Nie lubię przepławiać się przez rzeki. :P Dunajcem kiedyś płynąłem, ale jakoś mnie to nie zachwyciło. Biała Woda - rzeczywiście ładne widoki.

  10. #20
    | OlyJedi Awatar alnico
    Dołączył
    Sep 2012
    Mieszka w
    Śląsk, Mikołów
    Posty
    6.228
    Siła reputacji
    203
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez ronin75 Zobacz posta
    Dodam więc do spisu ważnych rzeczy wymienionych wcześniej latarkę.
    Tak jest, latarkę też zawsze mam ze sobą gdyby w razie jakiegoś wypadku trzeba było nos przetrwać + coś ciepłego gdy są zimne noce.
    Cytat Zamieszczone przez Bodzip Zobacz posta
    Jak przeczytałem o tych gaciach gombro, to pomyślałem, że gombro z Gabonu
    Już widzę Kaśkę Klikaczkę w gaciach
    Dobra, dość szydery, przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać
    , też nie mogłem, sorry.

    Cytat Zamieszczone przez gombro Zobacz posta
    A kurtkę jaką polecacie? Pamiętam, że miałem kiedyś jakąś, ale nie przepuszczała powietrza i w efekcie przed deszczem niby chroniła, ale i tak było mokro i zimno.
    Bo kurtka przeciwdeszczowa tak ma, ta dobra coś tam ma teoretycznie przepuszczać ale doświadczenie pokazuje, że nic z tego. Dawanie ciepła nie jest jej zadaniem, ciepło da to co masz pod nią. Przede wszystkim nie przepuszcza wody i tak samo potu. Idąc pod górę wydzielasz sam dużo ciepła, pocisz się, zalewa Cię pot, kurtka go zatrzymuje, robisz się mokry. Czy Ci ciepło czy zimno zależy co masz pod kurtką i jakie są warunki na zewnątrz. Gdy Ci za ciepło organizm stara się pozbyć jego nadmiaru - pocisz się jeszcze bardziej, robisz czerwony, energia idzie w pozbycie się ciepła. W końcu wychodzisz mokry na szczyt tam dmucha zimny wiatr, energię już zużyłeś, robi Ci się zimno, zamarzasz, zapaść i do piachu . Tak może być w zimie. Na jesień co najwyżej spocisz się jak świnia i będziesz śmierdział jak niedźwiedź . Ubieraj się tak żeby się nie przegrzać a to co wypocisz wyparowało. Jak schodzisz sytuacja trochę się odwraca, wtedy mniej wydzielasz ciepła i gdy zimno ubierasz się cieplej. Jeśli nie pada a wieje dobre są kurtki typu windshell takie cienkie, które można schować do kieszeni. Można często tanio kupić w marketach pod kątem rowerzystów czy biegaczy. Jeśli pada lub bardzo mocno wieje najlepsze są wodoodporne membranowe (pamiętać co wcześniej pisałem) albo zwykła peleryna jeśli to ma być pojedynczy wypad, albo też coś takiego jak klikacz napisała. Ja używam goretexowej z podpinką puchową takiej na wszystkie sezony, droga ale można używać w górach a najczęściej na co dzień w mieście. Inna rzecz, że jak Ci się nie śpieszy to można kupić markowe rzeczy w bardzo dobrych cenach praktycznie takich jak tych niemarkowych. Swoją drogą jak zagłębisz się w temat to zobaczysz, że roi się od ludzi, którzy pokupowali różne goretexy, srexy i inne wynalazki za kupę kasy, które im doradzono aby pozbyć się towaru i teraz chodzą w nich w mieście bo po górach się nie da . Tatry a tym bardziej Pieniny to nie Himalaje.
    A na koniec taka refleksja jak czasy się zmieniły. Dzisiaj bez ekwipunku wystarczającego na przetrwanie kilku dni na księżycu nie wychodź. A kiedyś całe Polskie Tatry schodziłem w trampkach, dżinsach i koszulce z krótkim rękawem, w porywach mając jeszcze dodatkowo jakąś wiatrówkę ale to rzadko, w deszczu, śniegu na wietrze, bez żadnego plecaka, pijąc co się znalazło (bo komu by się chciało cokolwiek nosić ze sobą). Chyba jakimś cyborgiem byłem

    ---------- Post dodany o 19:45 ---------- Poprzedni post był o 19:42 ----------

    Cytat Zamieszczone przez gombro Zobacz posta
    11 lat przerwy, ale ostatnim razem, kiedy byłem w górach miałem 17 lat. Teraz jestem chyba nawet w nieco lepszej formie, niż wtedy. :P Pamiętam, że trochę strachu się najadłem, w jednym miejscu się poślizgnąłem (adidaski) i miałem bąbel na pięcie... wielkości pięty. :P Talk się przyda? Inna trasa może rzeczywiście będzie dobrym wyborem. Nie lubię przepławiać się przez rzeki. :P Dunajcem kiedyś płynąłem, ale jakoś mnie to nie zachwyciło. Biała Woda - rzeczywiście ładne widoki.
    Adidaski słabe były, wolałem trampki , dobrze trzymały skały jak szedłem w deszczu na Rysy, lepiej niż twarde górskie podeszwy. Uważać trzeba zawsze bo w każdych butach się możesz poślizgnąć jak będzie mokro.
    Ostatnio edytowane przez alnico ; 21.09.15 o 19:51
    OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy .
    Kiedy wychodzę w góry wracam do domu ; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
    Szwarc, mydło i powidło
    || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja

Podobne wątki

  1. Wyprawa do Afganistanu
    By Daniello in forum Ciekawe strony www
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 7.10.09, 13:26
  2. Trekking w Peru, dżungla, co zabrać?
    By lukaszja in forum Co kupić ?
    Odpowiedzi: 26
    Ostatni post / autor: 21.04.09, 18:11
  3. Co zabrać na wakacje !
    By witus in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 19.07.08, 21:37
  4. Co zabrac ze soba w plener?
    By suchar in forum Porady dotyczące fotografii
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 10.11.06, 22:03

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.