Nowa mała lampa VOKING VK360

[fret]

Drobny problem polega na tym, że w porównywalnych warunkach Metz zwiększy zasięg błysku max. o 50%. Czasem to ratuje zdjęcie, a czasem nic nie znaczy. Ważne są konkretne warunki, czyli ilość światła zastanego i odległość od obiektu doświetlanego. Zgodnie z reguła słonecznej szesnastki przy czasie synchronizacji 1/200 dzielisz LP przez 11 i masz zasięg zrównania błysku z zastanym w typowy słoneczny dzień. Jeśli tło ma być ciemniejsze o 1 EV, to dzielisz rzez 16, jeśli o 2EV, to przez 22. Widać z tego, że zasięg dowolnej lampki szału nie robi. Filtry szare są bez znaczenia, bo tak samo tłumią zastane i błyskowe.

[osiem1984]

Bardzo dziękuję za pomoc w tej sprawie. Dzisiaj trochę poeksperymentowałem i mieliście rację, że przy grancznej wartości jest spooora poprawa. Ustawiłem na 1/125 i obiekty pomimo, że znajdują się w podobnej odległości, co przy poprzednich ekserymentach są dużo lepiej doświetlone. Dziękuję ślicznie.

[nipo80]

W związku z tym, że w piątek okazało się, że mam w sobotę robić zdjęcia na urodzinach teścia, musiałem się zaopatrzyć w jakąś lampkę, Metza-50af2 sprzedałem gdyż bardzo mało używałem i EM-5 był z nim mało komfortowy jeśli chodzi o prace.

Zacząłem rozglądać się co na szybko mogę dostać, padło że muszę się wybrać do Gdyni po VK360. W sklepie lampka przypadła mi do gustu (nie miałem aparatu na testy), jednak wykonanie lampy, przyciski, klapka od baterii, mocowanie wszystko wyglądało jak należy - jakość plastiku porównywalna do Metz-a. Byłem miło zaskoczony. W zestawie, etui, stopka i dyfuzor (czego w Metzu nie dostałem).

Bardzo ładnie opakowana w kartonik

Po założeniu lampy na aparat, ergonomia całkiem OK, odchylenie w pionie -7 do 90 st. w poziomie -60 do 90.

Do zdjęć zabrałem OMD-EM5 mk II+ panasa 12-32

Nie miałem czasu za bardzo się bawić wszystkimi ustawieniami, podłączyłem do aparatu i odpaliłem. Co mnie zaskoczyło to czas ładowania na dwóch AA około 1,5 sek do całkowitego naładowania, jednak podczas robienia zdjęć, jak by tylko doładowuje, nie muszę czekać 1,5 sek. Mogę zrobić zdjęcia jedno za drugim (nie seria) ale przeostrzenie i strzał, i tak z 10 razy z rzędu - byłem mile zaskoczony.

Na imprezie, jak to na imprezie - zdjęcia trzeba było robić szybko, nie było czasu na naukę, z racji tego że sufit był nisko ustawiłem lampę tak około pod kątem 45 st i zmniejszyłem siłę błysku o 1,3 EV + dyfuzor. Sala była zrobiona z bala drewnianego i małe okna, dość ciemno wewnątrz. Lampka na aku Eneloop-ach naładowanych do 90% cykneła 200 zdjęć przez cały wieczór i zakończyło to się na ostatniej kresce poziomu baterii. W instrukcji podają od 100-3000 (dziwny rozrzut).

Nie jest to może profesjonalna błyskotka, ale do imprez typu: "u cioci na imieninach" sprawdza się bardzo dobrze.

P.S. Na opakowaniu jest narysowane, że tryb Master i Slave tylko z Canon i Nikon.