Już od kilku lat bawię się w naprawianie starych (ale nie tylko takich) zdjęć. Zaczęło się trochę na forum Olka, też siłą rzeczy w pracy, która mocno zmusza mnie do używania stempelka w PSie. Nie robię tego specjalnie wiele, ale pomyślałem, że może ktoś będzie zainteresowany efektami mojej pracy. W miarę możliwości postaram się dołączyć jakąś historię osoby/osób oraz jakąś przybliżoną ilość godzin, którą musiałem poświęcić na naprawę zdjęcia.
Pierwsze zdjęcie przedstawia podpułkownika Henryka Fortunata Ciszkiewicza, urodzonego 1 czerwca 1896 w Warszawie. Jego rodzicami byli nauczyciel gimnazjalny Konstanty Ciszkiewicz i Helena z Adamkowiczów. Ukończył Gimnazjum Wojciecha Górskiego. Wybuch I wojny światowej zastał go w okolicach Witebska. Nie mógł wrócić do Warszawy, więc jako młody maturzysta postanowił kontynuować naukę. Najpierw wstąpił na Wydział Przyrodniczy Uniwersytetu w Moskwie, po czym przeniósł się na Wydział Lekarski. Studia przerwało wcielenie do wojska rosyjskiego. Służył w studenckim batalionie w Carycynie nad Wołgą. Następnie skierowano go do 2 Peterhofskiej szkoły podchorążych, którą ukończył w lutym 1917 r. Służył w I Korpusie Polskim , potem w Legii Podchorążych przemianowanej na Kompanię Junkierską. W 1919 walczył w wojnie polsko-ukraińskiej, a po jej zakończeniu kontynuował naukę w Szkole Podchorążych Sanitarnych, a następnie wstąpił do 36 pułku piechoty Legii Akademickiej. Równocześnie rozpoczął studia medyczne na Uniwersytecie Warszawskim, w 1924 obronił pracę doktorską. Pozostał zawodowym wojskowym w stopniu majora, początkowo służył w Centralnym Składzie Amunicji nr. 2, następnie w szpitalu wojskowym w Ciechocinku i na stanowisku starszego ordynatora w I Szpitalu Okręgowym. Od 1936 zajmował stanowisko zastępcy kierownika warszawskiego Instytutu Chirurgii Urazowej. Podczas kampanii wrześniowej został komendantem szpitali polowych w Brześciu nad Bugiem, został aresztowany i uwięziony, a następnie rozstrzelany przez NKWD w Charkowie w okolicach kwietnia 1940 roku. Spoczywa na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie.
Z zamiłowania był entomologiem, należał do członków Zarządu Głównego Polskiego Związku Entomologicznego. Przedmiotem jego badań były chrząszcze, pozostawił pięć prac o tematyce koleopterologicznej, opublikowano je w 1923, 1925, 1929, 1930 i 1936 na łamach Polskiego Pisma Entomologicznego. Zgromadził zbiór 6 tysięcy chrząszczy, który w 1948 jego bliscy przekazali Polskiemu Muzeum Zoologicznemu. Tyle mówi Wikipedia. Z mojej strony mogę dodać, że to mój pradziadek ze strony babci, której rodzina pochodziła ze Żmudzi. Ciszkiewiczowie mieszkali po sąsiedzku z rodziną Czesława Miłosza, niedaleko Kiejdan, które uwiecznił w Potopie Sienkiewicz i który był przyjacielem rodziny. Nadmienię, że podczas przygotowywania się pracy nad swoją książką, Sienkiewicz spędził wiele czasu w okazałej rodzinnej bibliotece. "Prawujek" babci był kolekcjonerem herbarzy, co pomogło autorowi zawiązać główny wątek powieści.
1
Fortunat Ciszkiewicz.
Zdjęcie zostało wykonane we Lwowie, po wojnie polsko-ukraińskiej.
Czas pracy ok 12 godzin