dzieki serdeczne za wszystkie komentarze. w niedziele skoczylem na rower, zeby sie rozjezdzic po parapetowce kumpla, ale slonko tak ladnie zachodzilo, ze odpuscilem ganianie po duktach lesnych i rozlozylem sie ze sprzetem na lace. wiecej wyszlo z tego lezakowania niz fotografowania, ale bylo fajnie
wrzucam kilka bo jakos cieko mi wybrac wlasciwy. wszystkie kadry "sloneczne" pstrykniete Sonnarem 135mm f3.5. ostatnie to ZD 70-300 + lampa