Jak czytam inne miejsca w sieci to piszą, że Olek był za drogi. I że bez sensu zaczął chcieć się ścigać z półką pro dając jasne szkła, które i tak mają większą GO a które kosztują zbyt wiele.
Olek jest predysponowany do macro i tu powinien mieć olbrzymią ofertę od szkieł tanich po szkła pro. Wypuścił jakieś szkła o bardzo dużych skalach odwzorowania? Nie wiem. Jakaś Laowa daje 5:1.
Drugi rynek dla Olka to sprzęt na podróże. Małe szkiełka, nie muszą być jasne. To powinno być tanie jak barszcz.
Jeśli interesuje cie portret i małe GO, jak rozumiem z artykułowanych potrzeb, to sorry, ale płacenie 4,5 tys za szkło, które da większą GO niż szkła FF za 2 tysie to .. wystarczy kupić dwa obiektywy (ja mam 3 szkła portretowe) i body FF masz gratis.
Co z tego, że olkowy 1.2 to pro, a 1.8 FF to półka amatorska. Na wykonanym zdjęciu nie widać uszczelnień i lepszej konstrukcji. Obraz się liczy.
Samyanga 1.4 masz za 2,5 tys.
Jeżeli ci chodzi o małą GO to mała matryca jest wybacz, ale głupim pomysłem i za każdy z obiektywów będziesz przepłacał nie dostając tego co dostaniesz tanio w FF.