To ładnie może sobie sprawie tego Raynox'a jak będzie okazja. Ale i tak musze poćwiczyć manualne bo coś mi jest potrzebne do "mniejszego makro".
To ładnie może sobie sprawie tego Raynox'a jak będzie okazja. Ale i tak musze poćwiczyć manualne bo coś mi jest potrzebne do "mniejszego makro".
Cult of Zuiko
Mniejsze powiększe z Raynoxem także możesz uzyskać, regulujesz je ogniskową obiektywu.
Tylko do cwiczen,zeby byc zadowolony i widziec efekty to manuale co sie nadaja sa wielokrotnie drozsze od tego heljoska,ktory MZ sie do cyfry nie nadaje.Zbieraj dukaty,odkladaj i kup cos systemowego.Komfort pracy i efekty beda zapewnione.Raynox to taka przebiezka przed zabawa,pozniej trafisz na soczewke(achromata) marumi po drodze jakies tessary domiplany czy inne industary a na koniec wlasnie systemowe cos do macro.Tylko tych dukatow co wydales po drodze nikt ci nie odda.A rutyna ta z cwiczen to po latach wychodzi.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Raynox jest ok ale trzeba walczyć z płytką GO i niestety psuje jakość. Chyba teraz kosztuje w okolicach 200 PLN, pzdr
Ke?
Plytka GO to chleb powszedni w makro.
Mozesz pokazac cos gdzie dcr250 popsul jakosc?
Albo inaczej, czy widzisz na tych dwoch zdjciach ponizej te rzeczy, o ktorych piszesz?
Raz:
Jednorozec - (Zmrocznik wilczomleczek)
Dwa:
Dobry Raynox nie jest zly
pozdro
p.s. Jak sie autorowi watku nie podoba wstawianie innych zdjec prosze o info, usune by nie bylo nieporozumien.
Ostatnio edytowane przez nyny ; 12.04.12 o 12:09
W tym miejscu ludzie chwala sie sprzetem... Ja nie mam czym
Kanał IRC Olympus Club: http://webchat.freenode.net/?channels=olympusclub
Tylko prawdziwi twardziele nie robia BACKUP'ów
ja mam ciągle problemy z szumem. Moim zdaniem Raynox wyciąga szum, co nie znaczy, że go nie używam, wszystko jest dla ludzi. Generalnie wolę zakładać EX 25, wiem, że to droższe rozwiązanie ale efekty też lepsze. W obu przypadkach, tak jak napisałeś, trzeba walczyć z GO, komfort fotografowania "gołym" ZD50mm jest nieporównywalnya zdjęć, zwłaszcza ważki gratuluję
))) pzdr
To nie raynox wyciaga szum, a zle naswietlenie kadru i kiepska matryca.
Dlatego raz, ze starac sie unikac wysokich iso, dwa naprawde pomyslec nad kadrem, unikac glebokich cieni i starac sie rownomiernie naswietlic fote.
EX25 z ZD50 daje dopiero 1:1, wiec to raczej takie must have jak sie lubi wieksze zblizenia, albo mniejsze obiekty.
Dolozenie do tego Raynoxa dopiero zaczyna zabawe
pozdro
W tym miejscu ludzie chwala sie sprzetem... Ja nie mam czym
Kanał IRC Olympus Club: http://webchat.freenode.net/?channels=olympusclub
Tylko prawdziwi twardziele nie robia BACKUP'ów
nakładałam Raynoxa razem z pierścieniem i szlag mnie trafiał i staram się nie podnosić ISO bo wiadomo))) na początku chciałam, jak chyba każdy, uzyskać jak największe powiększenie przy rozmytym, jednolitym tle, teraz raczej szukam ciekawego kadr więc Raynox poszedł w odstawkę choć bywają chwile kiedy się przydaje. Nie powiem, więc, że go nie polecam, w końcu dał mi dużo radości
)))
moje zdanie jest takie, że raynox to super soczewka do makro.jestem max zadowolony. z obiektywem 40-150 mozna zrobic na prawde dobre zdjecie. potrzeba tylko dobrego światła.polecam. wiele trudniej np. z ogniskową powyzej 250mm. ale cały czas sie ucze
---------- Post dodany o 11:26 ---------- Poprzedni post był o 11:22 ----------
Mati 1321.jest tez zaleznosc miedzy wartoscią przesłony a GO.warto pocwiczyc.pzdr aha i z raynoxem nie spotkalem sie z jakimiś szumami-a w makro odszumianie zabija detale wiec nie stosuje.