Contax to zrobił i to byłby prawdziwy OM z AFa przy okazji byby to AF ze wszystkimi szkłami
![]()
Contax to zrobił i to byłby prawdziwy OM z AFa przy okazji byby to AF ze wszystkimi szkłami
![]()
"Contax to zrobił i to byłby prawdziwy OM z AF a przy okazji byby to AF ze wszystkimi szkłami "
-ale było to wolne -znowu by było narzekanie.
Bez AF da się żyć -nawet całkiem szczęśliwie > ale jak rozwiązać kontrolę MF na tych dzisiejszych zabawkach?
Do tej pory skutecznie i szybko ostrzy się na M9, M8 i EPSONIE RD -jeśli chodzi o bezlusterkowce.
Z tymi "wszystkimi szkłami" to nie do końca było tak różowo.Z dłuższymi tele (np. 300mm) brakowało zasięgu ruchu płaszczyzny filmu i trzeba było ręcznie ustawić ostrość wstępnie, żeby ostrzyć z wykorzystaniem AF.
Olympus E-500
Pentakusubusu collector. Waidodayo! http://www.flickr.com/photos/ebelbeb/
Gdy zdobędziesz się na upokorzenie i dotkniesz którejś z tych dzisiejszych zabawek, dowiesz się, że także się da: skutecznie i szybko. Chyba najskuteczniej w historii fotografii, tak w ogóle - czternastokrotnego powiększenia dostępnego natychmiast nic dotąd nie oferowało.
Olympus E-500
Pentakusubusu collector. Waidodayo! http://www.flickr.com/photos/ebelbeb/
"Chyba najskuteczniej w historii fotografii, tak w ogóle - czternastokrotnego powiększenia dostępnego natychmiast nic dotąd nie oferowało."
i jak zawsze numerologia niestosowana
w czasach gdy pisaliście jeszcze "aparaty digitalne" panie JM były już takie wynalazki jak powiększanie wycinka kadru do żadanej wielkości... pięknie się to używa gdy zmrok zapadnie panie wykładowco.
I mamy kontrolę pełnego kadru? -nic mi nie zasłania motywu...
Upokarzacie moją intaligencję.
Ostatnio edytowane przez mynameisnobody ; 1.02.12 o 00:32
Prawda. Ostrzyłem chyba każdym typem aparatu na film 35mm i cyfrą mało- i jeszcze-mniejszo-obazkową. I najszybciej i na pewno najprecyzyjniej manualnie ostrzy mi się na... bezlustrowcu (akurat padło obecnie na NEX-3).
---------- Post dodany o 00:30 ---------- Poprzedni post był o 00:29 ----------
mynameisnobody, chyba rozmyślnie mylisz pojęcia ostrzenia i kadrowania.
---------- Post dodany o 00:31 ---------- Poprzedni post był o 00:30 ----------
Kadruje się najszybciej przez papierową tubę zwiniętą tak, żeby odpowiadała ogniskowej (a dokładnie kątowi widzenia szkła). O.![]()
Olympus E-500
Pentakusubusu collector. Waidodayo! http://www.flickr.com/photos/ebelbeb/
Jeśli to jest las czy kamienice fotografowane heliosem przymkniętym do F8 to rzeczywiście -(dodatkowo mając na obiektywie skalę GO) można się z tym zaprzyjaźnić.
Ostrzenie jest czasem dość szybko przebiegającym procesem podczas którego się (jednocześnie) szybko kadruje.
Jeśli obiekt się przemieszcza to trudno kontolować kadr widząc 10x powiększenie jego wycinka na jego całej powierzchni, lub choćby w połowie...
praktyka znów nie chce się dopasować do tak wspaniale zorganizowanych założeń.
Życie jest zbyt krótkie na czcze rozmowy mające na celu tylko walkę. Może Ty masz taki sposób na codzienność, ja jednak mam inny. Nadto obcowanie z ludźmi, którym nic się nie podoba jest niezdrowe. Najlepiej zatem będzie skorzystać ze stosownej opcji w ustawieniach forum, co też właśnie czynię.