Też myślałem o tym Tumaxie, dopóki nie przeczytałem testu lamp w Digital Foto Video (numer specjalny "Wielka księga testów - widziałem jeszcze w EMPiKach). Testowali tam Exaktę DPZ 38AF. To jest dokładnie to samo co w/w Tumax, różnica w napisie. Lampa wypadła fatalnie - siła błysku ok. 3x mniejsza od deklarowanej więc porównywalna z wbudowaną w aparat. Dla Olków nie zostaje wielki wybór - oryginały albo Metze. Jeśli kupię, to Metza 48 AF-1 - znany i chwalony model (też jest w w/w testach). O Tumaxie czytałem różne opinie. Jedni uważali, że za taką cenę może być inni narzekali na "psujność". Metz jest ok 2x droższy ale to już marka i jest dużo mocniejszy od FL36R w podobnej cenie. Oczywiście jest możliwość, że w testach trafił się felerny egzemplarz, ale to świadczy o kontroli jakości. I jaką masz gwarancję że też Ci się nie trafi. Dobra lampa posłuży lata. Mój Metz 32CT3 jest tak stary, że dopiero po pół roku poszukiwań znalazłem w sieci skany instrukcji do niego. Ale wciąż dziarsko błyska. Oczywiście o TTLu i innych bajerach nie ma mowy - manual albo automatyka lampy. Nawet dorobiłem odbłyśnik z białego pudełka po lodachAle czas na zmianę. 32 to czasem za mało, a pewnie i tego już nie ma.