-
-
Bardzo ciekawie opowiedziane, duża wiedza przystępnie przekazana i zilustrowana zdjęciami. Cała historia budzi respekt do tych zwierząt, ale i do fotografującego. Cała doba w takiej klitce... Piękna, przyrodnicza opowieść.
Jakim obiektywem fotografowałeś?
-
Dużo jak na jeden raz. Bardzo ciekawe foty.
3,4,8,10 - szczególnie mi się podobają
-
| OlyJedi
- Siła reputacji
- 19
Zdjęcia bardzo fajne! Mógłbyś pokazać fotki tej swojej czatowni
?
-
-
To się nazywa pasja.
RESPEKT!!!!!!!!
-
Świetna sesja, duży podziw dla wytrwałości i pasji.
Całość bardzo dobrze się ogląda i jest ciekawie opisana. Mój faworyt to foto nr. 3.
Zadajesz pytanie, jak poradziłby sobie analog?
Pewnie nie lepiej. Czatownia umiejscowiona jest tak, że fotografowałeś pod wschodzące słońce a to nie sprzyja wyrównanemu oświetleniu sceny.
Rozpiętość tonalna jest zbyt duża, można by sprobować jeszcze zrobić to Fuji S5 Pro ale ja nie piszę się na takie posiedzenie
-
| OlyJedi
- Siła reputacji
- 22
Ładna historia, pełen podziw za wytrwałość. I jeszcze raz powtórzę pytanie: jeśli możesz napisz dokładniej jakim sprzętem to robiłeś (aparat +obiektyw), z jakiej mniej więcej odległości i z jakim parametrami - byłoby to na pewno bardzo ciekawe i pomocne dla wielu z nas. Z góry dzięki.
-
Swietne, pelen podziwu jestem - ja bym czegos dostal siedzac 24h w takiej kanciapie...
-
Sprzęt to jak zwykle: D300+Nikkor AFS300/4+TC-14EII
Zdjęć czatowni nie mam ale przy najbliższej okazji zrobię. To prosta konstrukcja: 4 ściany wykonane z listew drewnianych z poprzeczkami poziomymi, wszystko obciągnięte czarną folią i od zewnątrz przypięta siatka maskująca; dwie ścianki połączone zawiasami tak że czatownia składa się z 2 skrzydeł + daszek też z drewna: daszek zaciągany jest po wejściu i spięciu ścian bocznych; czatownia zawsze stoi pod drzewem lub w krzakach co ułatwia zamocowanie rury, na siatce maskującej wieszam gałązki !!zawsze!! z tego drzewa pod którym stoi czatownia tak aby ją wtopić w teren.
Na jednej z poprzeczek zrobione mocowanie na głowice statywu. Okienka czatowni zaklejone folią przezroczystą, tylko jedno pozostawione puste, to od powietrza.
Do czatowni nie można zabierać elementów wydających dźwięki np. woreczki foliowe itp. oczywiście pełne skupienie i uwaga aby nie zrobić hałasu. Trzeba mało jeść aby organizm nie produkował za wiele "odpadków" a przed wejściem na taki maraton należy się wypróżnić (oczywiście daleko od czatowni żeby nie narobić zapachów)
Nie da się oczywiście tyle czasu spędzić bez siusiania więc do tego służy butelka: jedna pełna z wodą, druga pusta
No i się siedzi
Tagi dla tego wątku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl
Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.