A ja obecne lato spędziłem przygotowując się do porodu, rodząc 24 lipca (a właściwie to asystując przy porodzie) i do nadal pielęgnując syna, i pomagając jego matce a mojej ukochanej żoneczce :grin:Fotki wrzucę później. Może nie artystyczne, ale cóż... :razz: