fret
dlaczego?
Wersja do druku
fret
dlaczego?
Fret pewnie miał na myśli to, że fotka studzienki kanalizacyjnej to nie jest typowo wakacyjne zdjęcie :) Raczej będą to krajobrazy, portrety kontekstowe, może jakiś street itp.
Ogólnie sens jest taki, że rozmazywanie najczęściej używane jest przy zdjęciach osób. Przykłady ze studzienkami, kotkami, pieskami, kwiatkami itp. są bez sensu, bo są to zwykle zdjęcia robione z mniejszej odległości i rozmazanie wygląda na nich nieco zbyt optymistycznie. Pokaż rozmazanie na przykładzie jakiegoś kadru pokazującego dorosłą osobę od talii w górę. Takie zdjęcie będzie miało zdecydowanie większy sens.
fret
ja nie wiem o co ci chodzi, czy ja pisałem, że nie będzie miało sensu?
Na wakacyjny obiektyw to jak dla mnie zoom i to najlepiej o dużej krotności ogniskowej - 14-150 albo Panasowy 14-140. Jasne, można jedną stałką jak ktoś potrafi, można też wziąć ze sobą worek obiektywów i zmieniać co chwilę mając nadzieję, że kompani będą na tyle wyrozumiali że nie pójdą w cholerę jak po raz n-ty będziemy przekręcać słoiki.
A ja na wakacje zabrałem 1 małą torbę a wniej 7-14 , 20 i 75 mm - zestaw kompletny jak dla mnie - 75mm była używana najrzadziej potem 50/50 20mm i 7-14 - generalnie polecam 20mm jako panaceum na większość bolączek - nawet portret da się nim jako tako zrobić. Przy stałych widoczkach wydaje mi się tez, że czasmi jest lepiej złożyć panorame z 20tki niż pstryknąć 1 zdjęćie z 7-14 - wychodzi inna perspektywa i zdjęcia są moim ciekawsze
dekielek 9mm można mieć przy sobie. Nie waży, miejsca nie zabiera, coś się da z nim zrobić
Załącznik 204083
W tym roku zakupiłem 14-150 II i zastąpiłem nim 12-50 i 40-150. Wygodne i poręczne, jakościowo porównywalne, a w środku zakresu jakieś 30-100 na pewno lepiej. Przede wszystkim mniej zmieniana obiektywów, więcej robię zbliżeń i szczegółów architektonicznych, bo poprzednio czasem nie chciało mi się sięgać do torby po dłuższy obiektyw...
Pewnie ze zoomami PRO albo stałkami można ostrzej, ale jest pytanie, po co?
1) bo potrzebujemy super ostrości do powiększeń A3 i większych
2) bo "wszystko musimy mieć jak najlepiej" mimo że fotki zostają głównie na dysku, publikujemy miniaturki w necie, a odbitki robimy najwyżej 10x15....
niech każdy sobie sam odpowie co potrzebuje:-)
Ja uważam że ten obiektyw to świetny kompromis jakości i wielkości. Do tego biorę malutki OLY 9-18 - jak potrzebuje naprawdę szeroko, tzn szerzej niż 14, to 12 i tak było za mało, trzeba szerzej....No i na zdjęcia nocne - Panaleica 25/1,4. Czasem jej brakuje szerzej, no ale jak się chce wersję "light" to z czegoś trzeba zrezygnować. No i czasem wspomagam się i-phone, szczególnie jak chcę zapamiętać dokładne położenie miejsca.....
BTW jak wam działa 45mm f/1.8 na nowszych matrycach? Znajomy coś narzeka. Mam pierwsze EM-5 i mnie wszystko jest ok, ale on coś twierdzi, że mu kolory się sypią