Powodzenia. :grin:
Podobno takie suszone ryby to już wikingowie brali na swoje wyprawy.
Wersja do druku
Trzeba trochę odkurzyć w tym wątku ;)
Jaki rok jest - każdy wie..
mnie to paskudztwo panujące zamknęło w domu i nie pozwoliło pojechać na urlop, a przecież tak bardzo go potrzebowałam - cytując klasyka "Chce jeszcze raz wyjechać do Europy lub jeszcze dalej do Buenos Aires, więcej się można nauczyć podróżując, podróżować, podróżować jest BOSKO :mrgreen:"
I tak moje sny o Patagonii nadal pozostają snami
Ale to nic.. szlak mnie trafiał w skrytości jak ludzie olewając wszystko i sobie jechali na urlop ciesząc się pustkami w turystycznych miejscach jak nigdy dotąd.. mi jakoś nie starczało odwagi..
Do czasu... :mrgreen:
U tak oto pozdrawiam z gorącej Italii ;)
A tak naprawdę nie tyle gorącej co mroźnej, ale za to sloneczno-śnieżnej :mrgreen: i przepięknej :(
132
Załącznik 226071
133
Załącznik 226075
134
Załącznik 226076
Tylko jedno ??? :shock: Ulka, Ty wiesz !!! Załącznik 226077
Trzy
Kliklo mi się nie to co trza i edytowałam dodając więcej ;)
A z komórki nie umiem dać full sizezów
Fajne obrazki...
Ale widoki, zazdroszczę :)
"Domniemam" że to Dolomity :mrgreen:. Fajne foty, podobają się :).
I brawo za odwagę. Trzeba jechać dopóki "kowidianie" nie zamkną tego świta na cztery spusty :mrgreen:.
Ja wsiadłem na prom dzień po ogłoszeniu zniesienia kwarantanny dla Polaków i w Norwegi siedziałem, aż mnie zimno nie wygoniło :mrgreen:.
Teraz bym jeszcze chciał pojechać w Pireneje. Jest tam parę fajnych mierjscówek , ale to teraz ciężki kaliber :).
Zdecydowanie czekam na więcej :)
Fajne te Dolomity:-) Też czekam na więcej.