-
do fotografii zwierzaków
Koledzy, nie krzyczcie, nie śmiejcie się ale ja nie wiem a wy zapewne tak. Proszę o radę.
Z Olympusem jestem jak w stopce, od dawna. Użytkuję pierwsze OMD (Em-5) plus trochę obiektywów (ale same ekonomiczne), kupiłem i użytkuję od lat dziesięciu z myślą o podróżach ale ostatnio potrzebuję do czegoś innego. Prowadzę z żoną hodowlę kotów rasowych no i tu mam pewne niedobory w robieniu "sweet" portretów. Są dla mnie za szybkie a światła mam zawsze za mało :) no i teraz dylemat sprzętowy. Czym sobie pomóc: jakaś lampa - mam po dużym systemie ale z mikro tak średnio (no ale różne z efektem czerwonych oczu oraz cieniami) a może jaśniejsza portretowa a może nowy szybszy korpus a może nie warto i lepiej szukać w używanych lustrzankach bo teraz rozmiar i poręczność oraz uszczelnienie nie mają znaczenia. Rady mile widziane
-
Zacznij od lampy w sufit. Działa cuda.
Tak przy okazji, to powołujesz się na pustą stopkę.