Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
Cytat:
Zamieszczone przez
kryspuss
Czy możecie mi powiedzieć jak zasilacie Maestro Servo Controler?
planowałem użycie akumulatora 1,2Ah 6V (i jego stabilizację do 5V) aby zasilić maestro i serva (planowałem zasilić z tego także aparat fuji s5700 ale przy próbach podłączenia coś pewnie źle podłączyłem i aparat trafiło :cry: (bedzie więc latał jakiś mały rodzinny kompakcik)
minusem takiego akumulatora jest jego waga 285g, zaletą pojemność
myślę nad użyciem 4xAA ale wtedy napięcie jest 4,8 - dla serw wystarczy ale maestro ma minimalne napięcie zasilania 5V.
Jak zatem podnieść napięcie do 5V i czy faktycznie trzeba to zrobić?
Nie mam wprawdzie Maestro ale swój wieszak zasilam akumulatorem z aparatu, identycznym zasilam aparat. Jedna ładowarka, jeden typ aku, kilka załatwia zapas dla aparatu i wieszaka. Oczywiście przez regulator 5V.
Cytat:
przy dobrym wietrze waga akumulatora nie będzie stanowić problemu ale na male wiatry zaczynam się zastanawiać nad czymś lżejszym
Nie idź tą drogą ;) Na małe wiatry są większe latawce :mrgreen:
Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
Cytat:
Zamieszczone przez
henry1
Najpewniej przetwornica może pomóc.
dzięki, wystarczyło jedno słowo klucz :)
czyli np. ta powinna rozwiązać problem: http://botland.com.pl/przetwornice-i...7f5-5v-1a.html
ps. szkoda, że tej wiedzy nie miałem wcześniej oszczędziłbym na kosztach wysyłki :(
Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
Cytat:
Zamieszczone przez
kryspuss
Czy możecie mi powiedzieć jak zasilacie Maestro Servo Controler?
planowałem użycie akumulatora 1,2Ah 6V (i jego stabilizację do 5V) aby zasilić maestro i serva (planowałem zasilić z tego także aparat fuji s5700 ale przy próbach podłączenia coś pewnie źle podłączyłem i aparat trafiło :cry: (bedzie więc latał jakiś mały rodzinny kompakcik)
minusem takiego akumulatora jest jego waga 285g, zaletą pojemność
przy dobrym wietrze waga akumulatora nie będzie stanowić problemu ale na male wiatry zaczynam się zastanawiać nad czymś lżejszym
myślę nad użyciem 4xAA ale wtedy napięcie jest 4,8 - dla serw wystarczy ale maestro ma minimalne napięcie zasilania 5V.
Jak zatem podnieść napięcie do 5V i czy faktycznie trzeba to zrobić?
1) Zasilanie maestro nalepiej połączyc (PWR) zasilania do serw z VIN przewodem - zasilanie procesora (tak jak podaje instrukcja) i uzyc jednego akumulatora lub baterii. Dodatkowy plus to ze mozna bezpiecznie tak zmodyfikowany uklad podlaczac w miare potrzeby do USB, zeby np. wprowadzic zmiany w programie "w terenie" z laptopka na przyklad :smile:
2) Jesli chodzi o napiecie pracy to uklad dziala prawidlowo przy napieciach nizszych niz 5V (sprawdzone)
(Oczywiscie nie ma wtedy dokladnie 5V na wyjsciu +5V(out) tylko odpowiednio mniej)
Dalej w instrukcji pisza ze procesor resetuje sie i wylacza sie dopiero gdy napiecie to jest ponizej 3.0V. Najaprawdopodwbnie ten procesor dziala w zakresie 3.3V do 5V.
Uzycie zatem 4xAA czyli 4.8V jest jak najbardziej OK. Ja w swoim rigu zastosowalem Akumulatorki 4xAAA NiMH 1000mA (lekkie 15g sztuka w malym pudeleczku) Zasilaja one reciever RC, 2 serwa standardowych rozmiarow, plytke arduino i controller Maestro. Wystarczaja na kilka godzin lotu. Aparat ma swoj akumulator i na ogol to on sie rozladuje szybciej niz baterie riga. Co na ogol widac bo obiektyw sie sklada ;)
Niezalezne zasilanie = mozliwosc szybkiej wymiany aparatu na rigu na lzejszy jak wiatr nie dopisuje.
mam nadzieje ze info sie przyda. Wysokich lotow
Pozdrawiam.
Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
Ja używam baterii ze starego zdalnie sterowanego helikoptera. Zresztą bebechy wykorzystałem do zrobienia przekładni obrotu wokół osi pionowej.
W moim zestawie poszedłem w minimalizm. Im lżejsze i prostsze tym lepiej.
Tutaj mała Panoramka wsi, w której mieszkam - zrobiona szybko moim zestawem Na razie zbieram na lepszy sprzęt tzn aparat. I może jakiś latawiec ściągnę z Chin :D
Troszkę się rozjechało ale będę nad tym pracował jak kupię lepszy aparat.
W sumie jest to dość proste :P
Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
Cytat:
Zamieszczone przez
nipo80
Ja używam baterii ze starego zdalnie sterowanego helikoptera. Zresztą bebechy wykorzystałem do zrobienia przekładni obrotu wokół osi pionowej.
W moim zestawie poszedłem w minimalizm. Im lżejsze i prostsze tym lepiej.
Tutaj mała Panoramka wsi, w której mieszkam - zrobiona szybko moim zestawem Na razie zbieram na lepszy sprzęt tzn aparat. I może jakiś latawiec ściągnę z Chin :D
Troszkę się rozjechało ale będę nad tym pracował jak kupię lepszy aparat.
W sumie jest to dość proste :P
Prostsze rozwiazanie mniejsza szansa na problem w terenie. Niedawno uproscilem swoj rig i mysle ze to jeszcze nie koniec. CHce tez rozpruc swoje radio i wsadzic bebechy do mniejszego pudelka zeby mi polowy plecaka nie zajmowalo.
Panoramka spoko, lubie panoramki. Ciezko jest zrobic pano bez bledow z latawca, sie wszystko kiwa za bardzo. Zawsze probuje nie zawsze wychodzi :)
Jakby ktos byl zainteresowany softwarem do sklejania za friko Hugin i Microsoft ICE.
Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
mój RIG jest już gotowy ale niestety mam problem z zaprogramowaniem sterownika Pololu.
przy zasilaniu serw z zasilacza oraz zasilania maestro z USB
1. w aplikacji MaestroControlCenter serwa poruszają sie właściwie w zakresie swoich ruchów (jeśli steruje każdym z osobna suwakami w zakładce status)
2. czasem jest tak, że jeśli zaplanuje sekwencję (wyklikam myszką) i dam ją do skryptu to skrypt wykona się np. dwa razy poprawnie a następnie serwa "szaleją" próbuja się wychylić poza zakresem ruchów i charakterystycznie bzyczą.
3. przykładowy skrypt kopiowany ze strony Pololu wykonuje się dobrze ale tylko jeśli jest podłączenie USB oraz bateryjne. Juz jeśli działam na samej baterii to pojawia się czerwona sygnalizacja LED (narożna dioda).
o co chodzi??
dodatkowo gdy podłączam serwo do panoramy (towerpro5010 przerobione na 360stopni) to zaczyna się ono obracać gdy zaplanowany jest ruch innego serwa. co dziwne obrót tego serwa trwa cały czas.
czy coś źle ustawiam w sterowniku?
używam Linuxa i z niego programuję (jeśli to ma znaczenie)
czy macie jakieś pomysły? ja już ogłupilałem a miałem na dzieję na loty weekendowe :(
Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
Cytat:
Zamieszczone przez
kryspuss
mój RIG jest już gotowy ale niestety mam problem z zaprogramowaniem sterownika Pololu.
przy zasilaniu serw z zasilacza oraz zasilania maestro z USB
1. w aplikacji MaestroControlCenter serwa poruszają sie właściwie w zakresie swoich ruchów (jeśli steruje każdym z osobna suwakami w zakładce status)
2. czasem jest tak, że jeśli zaplanuje sekwencję (wyklikam myszką) i dam ją do skryptu to skrypt wykona się np. dwa razy poprawnie a następnie serwa "szaleją" próbuja się wychylić poza zakresem ruchów i charakterystycznie bzyczą.
3. przykładowy skrypt kopiowany ze strony Pololu wykonuje się dobrze ale tylko jeśli jest podłączenie USB oraz bateryjne. Juz jeśli działam na samej baterii to pojawia się czerwona sygnalizacja LED (narożna dioda).
o co chodzi??
dodatkowo gdy podłączam serwo do panoramy (towerpro5010 przerobione na 360stopni) to zaczyna się ono obracać gdy zaplanowany jest ruch innego serwa. co dziwne obrót tego serwa trwa cały czas.
czy coś źle ustawiam w sterowniku?
używam Linuxa i z niego programuję (jeśli to ma znaczenie)
czy macie jakieś pomysły? ja już ogłupilałem a miałem na dzieję na loty weekendowe :(
Niestety nie używam Pololu. Czym zasilasz wieszak? Wygląda jakby za mało voltów/amperów było.
Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
Cytat:
Zamieszczone przez
romek1967
Niestety nie używam Pololu. Czym zasilasz wieszak? Wygląda jakby za mało voltów/amperów było.
zasilanie 1: zasilacz na wyjściu: 4.0VDC 350mA
zasilanie 2: 4xAA 1,2V 2700 Ah
no i jest jeszcze przetwornica: http://botland.com.pl/przetwornice-i...7f5-5v-1a.html
Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
Cytat:
Zamieszczone przez
kryspuss
Zmierz ile faktycznie podczas pracy AA dają napięcia i ile amper bierze wieszak.
Odp: KAP - fotografia latawcowa - wymiana doświadczeń
Cytat:
Zamieszczone przez
romek1967
Zmierz ile faktycznie podczas pracy AA dają napięcia i ile amper bierze wieszak.
dzięki Romku
wygląda na to że moje problemy to faktycznie zbyt słabe zasilanie, (choć na starcie to wykluczyłem i chyba nie słusznie)
zmierzyć nie mam jak ale, znalazłem inny zasilacz 6V 500mA i ten puszczony przez przetwornicę faktycznie udzwignął. Pytanie w jakim stanie są moje akumulatorki :( Dość dobra ładowarka z wyświetlaczem nie pokazywała by były uszkodzone ale byc moze juz mają bardzo ograniczoną pojemność, pewnie trzeba spisać je na straty
EDIT:
sprawdziłem na pożyczonych AKU i faktycznie działa. czyli jednak zasilanie