W moim nowym e-330 usłyszałem przypadkiem jedną rzecz. Otóż gdy potrząsnę body słuszę odgłos tak jakby jakiś element wewnątrz wpadał na chwile w wibracje (sądząc po odgłosach to coś naprawdę małego - sprężynka / malutka blaszka, etc.).
Czy to nic takiego i norma, czy też body przy takim potrząsaniu i nasłuchiwaniu nie powinno milczeć jak grób?
Nie - nie panikuję, po prostu chcę wszystko na samym początku sprawdzić :)