OM-4Ti a może coś innego?
Hej,
Historia długa, na jednym z lotnisk zalałem EP-1 i trochę OM-1N (film w połowie przepadł), ale aparat działa i dał radę przez całą wyprawę. EP-1 zdechło na amen. Jestem bardzo zadowolony z tego co uzyskałem z OM-1N i Pen-EE którego miałem w kolorze jako support. Skłaniam się do zakupu jakiegoś fajnego analoga i pierwsze co mi przychodzi na myśl to OM-4Ti tu pytanie do Was, bo kompletnie się nie znam, czy jest coś godnego uwagi w innych systemach? (ma być lekkie i dużo oferować) z "małego obrazka"
Jakby miała uszczelnianą kasetkę (o ile takie aparaty były) to by było fajnie.
Dzięki
f.
Odp: OM-4Ti a może coś innego?
W systemie Olympusa masz jeszcze OM2N.
W systemie Canona masz, uwazany przez wiele osob za najlepszy manual, Canona A-1. Dodatkowa zaleta systemu FD sa swietne, w duzych ilosciach, jeszcze dosc tanie szkla.
W systemie Pentaxa masz ME Super, tylko tu znacznie gorzej ze szklami, bo jest ich mniej i pasuja do lustzanek cyfrowych, wiec sa drozsze.
W systemie Minolty masz X700 lub XD7, tylko ze tu tez kiepsko ze szklami mimo, ze do lustrzanek Sony nie pasuja.
Nikon - bardzo drogie szkla, bo pasuja do lustrzanek.
Odp: OM-4Ti a może coś innego?
OM-4Ti to... powodzenia w nabywaniu. Majątek wydasz na dobry egzemplarz :P
Z OM-ek polecam się przyjrzeć OM-2SP. Wg. mnie całkiem sensowna konstrukcja.
Może dlatego, że ojciec to miał i przywykłem ;-)
T.
Odp: OM-4Ti a może coś innego?
Cytat:
Zamieszczone przez
Planistigmat
W systemie Olympusa masz jeszcze OM2N.
W systemie Canona masz, uwazany przez wiele osob za najlepszy manual, Canona A-1. Dodatkowa zaleta systemu FD sa swietne, w duzych ilosciach, jeszcze dosc tanie szkla.
W systemie Pentaxa masz ME Super, tylko tu znacznie gorzej ze szklami, bo jest ich mniej i pasuja do lustzanek cyfrowych, wiec sa drozsze.
W systemie Minolty masz X700 lub XD7, tylko ze tu tez kiepsko ze szklami mimo, ze do lustrzanek Sony nie pasuja.
Nikon - bardzo drogie szkla, bo pasuja do lustrzanek.
Jeśli dobrze pamiętam, to Minolta X-700 ma płócienną migawkę. Nie wiem, czy nie odbija sięto na trwałości dostępnych teraz egzemplarzy.
Odp: OM-4Ti a może coś innego?
Tak, Minolta X700 oraz Canon A-1 maja plocienne migawki, ale nie odbija sie to na ich trwalosci. Zaleta tych migawek jest to, ze ruch migawki i podnoszenia lustra nie nakladaja sie na siebie, bo lustro leci pionowo, a migawka poziomo. Ponadto stabilniej trzymamy aparat w poziomie niz w pionie. Powoduje to, ze wstrzas w momencie wyzwalanaia migawki jest mniejszy. Wada jest o jedna dzialke dluzszy czas synchronizacji z lampa blyskowa. Dopiero aparaty z konca produkcji manuali z metalowa migawka sa dobrze wytlumione i prawie nie ma wstrzasu przy robieniu zdjecia.
Ale wracajac do szmacianej migawki problemy sa a Leicami, Exaktami produkowanymi w okresie okolowojennym i FEDami/Zorkami z tego samego okresu. To jednak sporo wczesniej niz sprzet z lat 70/80-tych. Mniej trwala jest elektronika w nich zawarta.
Odp: OM-4Ti a może coś innego?
Ja fotografuje na X-700.Nie ma problemow z migawka.
Odp: OM-4Ti a może coś innego?
OM4Ti - złoto!!! Polecam gorąco!
Fantastyczny pomiar światła.
Czasy do 1/2000s.
Obiektywy w dość rozsądnych cenach (przynajmniej jeszcze do niedawna).
Korpus nie do zdarcia.
Jedyny problem to faktycznie ciężko dorwać niedrogo egzemplarz w dobrej jakości. Jeśli chcesz i możesz zapłacić więcej: warto bo dobra puszka.
Odnośnie Nikonów:
Polecam FM2n, FE2, FA i jeśli czujesz się bogaty to mój idealny aparacik to FM3A.
Czasy do 1/4000
Priorytet przysłony we wszystkich oprócz FM2n
Maaaasa szkła na rynku! Owszem może być droższe ale można znaleźć perełki za przyzwoite pieniądze.
Na moje możliwość używania tych szkieł w cyfrakach współczesnych to bonus i to duży (oczywiście jeśli się używa Nikona)
Pozdrawiam serdecznie!!!
---------- Post dodany o 22:25 ---------- Poprzedni post był o 22:13 ----------
W sumie tak sobie jeszcze pomyślałem że doszliśmy do tak dzikiego momentu że za przyzwoite pieniądze można dorwać F2 i F3 Nikona...
Dzieła sztuki same w sobie! W dodatku działające idealnie!!!
Odp: OM-4Ti a może coś innego?
Ja polecałbym jednak Olka, albo OM-2n albo OM-2sp. Malutkie, lekkie, z bdb pomiarem światła.
Nikon F3 jest prześliczny, w ręku czuć, że ten czołg Cię nie zawiedzie, ale... no właśnie, to czołg, duży i ciężki. Do tego Nikkory... fakt, bardzo ostre (piszę o serii AIs, którą miałem). ale większe i cięższe od Olków (wystarczy porównać gabaryty OM 100/2.8 i AIs 105/2.4, fakt, ten drugi jaśniejszy troszkę, ale tylko troszkę). Moje odczucie jest też takie, że Nikkory nie mają plastyki Zuiko, dają bardzo analityczny obraz, bez "tego czegoś". Miałem też Nikona FE - ten kompletnie mnie nie ujął, bardziej bezpłciowego aparatu w życiu nie miałem (noo, może jeszcze Ricohy)...
Pentax ma b. fajne szkła, z doskonałymi powłokami ("wsadzanie" słońca w kadr nigdy nie było problemem), ale nie mogłem przekonać się do korpusów. MX - dziwnie niewygodny chociaż matówka wielka i jasna, MeSuper - klawiszologia mi nie odpowiada, poza tym kopie lustrem i migawką. Inne kurpusy manualne mi nie leżą, ale może warto pomyśleć o MZ-5n - niby nowoczesny (z winderem i AF), ale logika obsługi jak w pleśniaku. Miałem, lubiłem :-)
Córa ma minoltnę X-700, IMHO baaaardzo przyjemny korpus, wieeelka i bardzo jasna matówka, duża kultura pracy, szkła śmiesznie tanie (po kilkadziesiąt PLN za 28mm i 135mm), choć wielkiego wyboru nie ma. Jakby nie to, że mam już Olki, to bym chyba wszedł w system MD... można tu jeszcze kupić XD-7, śliczny, pięknie pracujący korpusik.
Canonów FD nie znam...
Sam mam OM2n i OM2sp, do tego 24mm+50mm+100mm+200mm i jestem bardzo zadowolony :-) Jak mnie kiedyś coś jeszcze najdzie, to zapodam OM-1n, tak ot, do kolekcji ;-) W przypadku OM1 i OM2 dobrze jest usunąć gąbkę na pryzmacie, do tego trzeba ściągnąć górną pokrywę korpusu. Te gąbki są już bardzo stare, zaczynają "płynąć" i rozpuszczają warstwy odblaskowe na pryzmacie. Widać to potem jako plamy w wizjerze. Sama operacja trwa 30 minut (w sieci są do tego manuale), "znany serwis foto z Bydgoszczy" chciał za to ode mnie 200pln... :-P
Odp: OM-4Ti a może coś innego?
Może najpierw rozejrzeć się i skompletować szkła, a później dokupić puszkę.
Wszystkie opisane są dobre.
Miałem kiedyś Canona A1 fajny aparat, ale Olympus OM2 jest lepszy, zresztą jest ze mną do dziś.
Dobre są też Pentaxy, taki LX był kiedyś moim marzeniem.
Odp: OM-4Ti a może coś innego?
Cytat:
Zamieszczone przez
Paffcio
Córa ma minoltnę X-700, IMHO baaaardzo przyjemny korpus, wieeelka i bardzo jasna matówka, duża kultura pracy, szkła śmiesznie tanie (po kilkadziesiąt PLN za 28mm i 135mm), choć wielkiego wyboru nie ma.
A gdzie to kupujesz w takiej cenie?