Pytanie o wyzwalacze YN RF-603 a Olympus E-420

Zwracam się do forumowiczów z prośbą o podpowiedź.
Posiadam aparat E-420, dokupiłem do niego zestaw oświetleniowy: lampa YN 560 II oraz komplet wyzwalaczy YN RF-603c (dedykacja do 3-cyfrowych Canonów). Lampę chciałbym wyzwalać tylko w trybie M (jestem świadom braku TTL-a w takowym zestawie). Niestety wyzwalacz i odbiornik w ogóle nie reagują na mój aparat - nie przesyłają sygnału, pomimo ustawienia wszystkich urządzeń w odpowiednich trybach. Nadmienię, że lampa jest sprawna - w trybie S jej fotocela reaguje na błysk lampy wbudowanej w aparat.
Stąd moje pytanie: czy ktoś z użytkowników Olympusów miał już podobne problemy... i jak z nich wybrnął? Czy może to być winą oprogramowania aparatu, czy też różnych przewidzianych wartości przesyłanego prądu/sygnału dla tych różnych urządzeń,?... Jeśli okazałoby się, że wyzwalacze powyższej firmy nie są przewidziane do współpracy z moim body, to jakiej firmy i jaki model nadajnika i odbiornika moglibyście mi polecić?

Pozdrawiam,
Cezary

Użyj szukajki, wsystko już było.

Znalazłem pozytywne odpowiedzi dotyczące tylko modelu YN RF-602. Jeśli chodzi o inne firmy - ktoś polecał Pixel Soldier.

Źle szukałeś...
Wyzwalacz RF603 wymaga małej przeróbki, by mógł współpracować z Olympusem.
Było na ten temat dużo w internecie.
Sam opracowałem metodę przeróbki bez lutowania - kwadransa nawet nie zajmie, można wrócić do fabrycznej wersji praktycznie bez śladu...
Jest wątek na tym forum, ale mi też nie chce się szukać...

Bardzo, bardzo dziękuję za odpowiedź.
Fakt, szukałem powyższych informacji tylko w dziale oświetlenia dla E-systemu, nie wziąłem pod uwagę "świeższych" danych z zakładek forum dla Micro 4/3.
W poście na temat przystosowania wyzwalacza YN RF 603 do współpracy z aparatami Olympus, pisze Pan, że już ta nowsza jego wersja (RF 603 II) działa tu bez zarzutu. W takim przypadku sprawa wydaje się jeszcze prostsza, nie wymagająca żadnych przeróbek: starsze wersje, które już posiadamy wykorzystywać jako odbiorniki przy lampach, natomiast trzeba tylko dokupić jedną sztukę nowszego typu jako wyzwalacz na aparacie. Wiele osób skarży się, że starsze wersje odbiorników (bez nakrętki blokady stopki) pod wpływem ciężaru lampy mogą wysuwać się z gniazda na statywie. Tak pomyślałem, że można temu jeszcze zaradzić poprzez połączenie lampy bezpośrednio do statywu, a odbiornik połączyć z nią za pomocą krótkiego kabelka PC-PC.
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź.
Ps.
Prawdę mówiąc, nie spodziewałem się tak szybkiego odzewu z Panów strony.
Pozdrawiam

Uchwyt na stojaku ma zwykla jakąś blokadę(śrubkę). Problemem jest możliwośc zgubienia wyzwalacza założonego na aparat.

To jeszcze jedno pytanie, moze odpowiedz jest rownie banalna, jak zrobic aby jednostki ktore ustawilem pojawily sie dopiero gdy aktywowany zostanie wyzwalacz?