Witajcie, czy ktoś z forumowiczów ma jakieś doświadczenia i może napisać czy do okazyjnego użytku taka lampa się nada:
link do alle...
Lampa diodowa LED 2w1 CoMiray
Lampa błyskowa
+
Lampa światła stałego LED
Wersja do druku
Witajcie, czy ktoś z forumowiczów ma jakieś doświadczenia i może napisać czy do okazyjnego użytku taka lampa się nada:
link do alle...
Lampa diodowa LED 2w1 CoMiray
Lampa błyskowa
+
Lampa światła stałego LED
Tu był wcześniej wątek o tej lampce https://forum.olympusclub.pl/threads...MMLITE-CoMiray
Dzięki, był ale tak naprawdę nic w nim nie wyjaśniono z punktu widzenia użytkownika,. Sorry z nowy wątek ale przekopywanie się przez wątki to moja słaba strona, a jeśli tu ktoś napisze coś konkretnego będę wdzięczny.
Wyjaśniono całkiem sporo: zabrakło na forum jelenia do testowania tego wynalazku na własne skórze, możesz być pierwszy zamiast szukać frajera. To by nawet było bardziej etyczne ;)Cytat:
Zamieszczone przez yamada
Bardzo z góry przepraszam wszystkich, którzy odnieśli wrażenie, że szukam frajera(ki), który kupi tą lampę i napisze mi co jest warta. Następnym razem głęboko zastanowię się nim o cokolwiek na forum zapytam.
Mam jakąś taką najtańszą i nie nadaje się do niczego (same diody, bez flasha) poza robieniem blików w przedmiotach do sprzedaży :D Serio. Do makro w żadnym razie, najlepiej sprawdza się jak stoi poza kadrem i robi bliki.
Za to taką http://www.ebay.com/itm/18-Easy-fold...item3cddeff825 widziałem w działaniu i to działa dobrze. I to jest takie sensowne minimum. Swego czasu jak tego szukałem to były tylko polskie Roundflashe (http://www.roundflash.com/) ale na szczęście jest coś tańszego.
Ja takiego wrazenia nie odnioslem.Cytat:
Zamieszczone przez yamada
A w temacie lampy to moge powiedziec,ze jak takie ledy do oswiecania w formie pierscienia czy plytek swiecacych to tylko jako ciagle swiatlo W zadnym wypadku jako blyskowe.A do osob to nawet takie pierscieniowe ciagle sie nie nadaje.W zrenicach masz koraliki a to tylko na jarmarku sie sprawdza
Do reprodukcji znaczków pocztowych taka lampka pierscieniowa może się nieźle sprawdzić, do makrofotografii przyrodniczej znacznie lepszym rozwiązaniem bedzie zwykła lampa blyskowa (nawet wbudowana w aparat lub taka maleńka dokładana do PEN-ów) z dodatkowym dyfuzorem - np. z kawałka polipropylenowego kanistra na wodę destylowaną.
Mirku napisłem tak po odpowiedzi @freta, nie szukam lampy do fotografowania ludzi bo takich zdjęć nie robię i póki co nie planuję. Piszą o niej że :
I. Program lampy błyskowej: jest to tryb, który po podpięciu do aparatów firmy Canon, Nikon, Pentax, Olympus, Panasonic lub Fujifilm, pozwala na wyzwolenie lampy błyskowej po wciśnięciu spustu migawki.
Moc lampy ustawiana jest manualnie w zakresie siedmiostopniowym (1/64 ; 1/32 ; 1/16 ; 1/8 ; 1/4 ; 1/2 ; 1/1).
Dodatkowo lampa posiada funkcję połowicznego i pełnego wyzwalania, czyli istnieje możliwość ustawienia lampy tak, by tylko jej prawa lub lewa połowa błyskała podczas wyzwalania migawki lub by błyskała cała lampa.
Dzięki temu w pełni możemy kontrolować nie tylko siłę błysku lecz również stronę doświetlenia kadru, co jest bardzo korzystne w przypadku nierównomiernego oświetlenia zewnętrznego. Dodatkowo oświetlenie takie zwiększa głębie i dynamikę zdjęcia.
Zapytałem w nadziei, że może ktoś z forum miał, ma bądź testował taki wynalazek i napisze o swoich doświadczeniach.
A ze zwykłych najlepsza do tego celu wydaje się FL-300.Cytat:
Zamieszczone przez wyszomir
Ma małe wymiary, można ją pochylić do przodu, a dyfuzor ma już wbudowany :mrgreen:
Lampa o którą pytam kosztuje 170 zł, gdybym chciał wydać 6 stówek to wybór jest spory, ale nie mam zamiary wydawać tyle kasy. Gdyby ta pierścieniowa bła coś warta to tyle jestem w stanie wybulić, nie potrzebuję dobrych drogich zabawek, już wolę za tą kasę pojechać gdzieś pozwiedzać i pofocić. Nie każdego musi być stać na wszystko.
Dyfuzor wbudowany w lampoę do makrofotografii raczej się nie przyda. Miałem na myśli raczej coś takiego: Arkusik przymocowany do lampy to powierzchnia odbijająca która ma ukierunkować światło lampy - może być biała (większe straty swiatła, ale lepsze rozproszenie) lub wyklejona od spodu folią aluminiową (mniejsze straty swiatła), dolny arkusz to półpzrezroczysty polipropylen który rozprasza pzrechodzace pzrez niego światło. Jeśli lampa jest nisko nad obiektywem (tak jest np. w pzrypadku korzystania z lampy wbudowanej) niepotrzebna jest powierzchnia odbijająca i świecimy lampą bezpośrednio na rozpraszający półpzrezroczysty polipropylen. Oczywiście można konstruwać znacznie bardziej skomplikowane dyfuzory - zaletami zaproponowanego przeze mnie są prostota, niski koszt i łatwość przenoszenia.Cytat:
Zamieszczone przez easy_rider
Wierz, we wszystko co jest napisane.Cytat:
Zamieszczone przez yamada
Napisałem Ci już, co o takich lampach sądzę. Nieważne czy błyska czy nie. Jest mała, bardzo blisko obiektywu i tyle. Nawet to "świecenie stronami" wypada blado. A do znaczków się nie nadaje, bo odległość robocza będzie taka, że najlepiej oświetli rogi znaczka (taki będzie miała "punkt skupienia"), a nie całość równomiernie. Ona wcale nie daje z bliska równomiernego światła, bo "środek się nie świeci".
Kosztuje 170zł i raczej nie jest tyle warta. Jest to tzw. "efekt wow" - "zobaczy człowiek zdjęcia z ringiem i kupi".Cytat:
Zamieszczone przez yamada
1. ring do zdjęć/portretów musi być duży. Bez 40-50cm nie podchodź.
2. lampa o sile "niby 15" to jest lampa wbudowana. Chociaż moja (48 LED bez błysku) nigdy nawet połowy tej mocy nie dała.
3. Kup manualne Yongnuo za te 170zł i ciesz się lampą, która się nadaje.
Minimum, które ludzie sensownie wykorzystują, to się chyba Orbit nazywa i jest to przystawka zakładana na normalną lampę.
Ed.: tak dokładnie, to Orbis :)
http://strobist.blogspot.com/2009/10...es-abr800.html
ale ta abawka chyba kosztuje więcej, no i lampkę trzeba mieć.
Dlatego zapytałem na forum by nie kupić w ciemno, w wielu miejscach piszą że do makro taka lampa jest dobra.
Podobny jest wspomniany wcześniej polski roundflash i chińska podróbka. Choć z drugiej strony są one większe od Orbisa.Cytat:
Zamieszczone przez fret
Ja bym takiej lampy za 170 zł nie kupił. Zarejestruj się na forum Makropasja (www.makropasja.pl) i wejdź sobie w dział 'modelowanie światła' - http://www.makropasja.pl/viewforum.php?f=18 (niestety bez uprzedniej rejestracji chyba link nie zadziała) - masz tam całą kopalnię wiedzy o korzystaniu z lamp błyskowych do makrofotografii i konstruowaniu różnych dyfuzorów.Cytat:
Zamieszczone przez yamada
Od wielu lat mam lampę pierścieniowa, ale używam jej bardzo rzadko, daje płaskie światło i silne odbicia na błyszczących powierzchniach. Czasem lepszy efekt daje umieszczenie takiej lampki poza obiektywem i traktowanie jej jako źródła światła o dużej powierzchni - można wtedy uzyskać jakieś efekty "trójwymiarowości".
moim skromnym zdaniem taka lampa LED z ciągłym światłem to raczej do filmowania owadów itp. Jesli bardzo chcesz spróbować lampy pierścieniowej, to poszukaj czegoś starego na allegro z manualnym sterowaniem- ja mam np. Lampę sunpak DX-8R - bardzo dobry model, ma manualne sterowanie błyskiem (TTL to używałem do systemu OM "w ubiegłym stuleciu " :-)).
Lampę pierścieniowa bardzo łatwo się "kalibruje" dobierając moc błysku do przysłony i odległości - udawało się to nawet ze slajdami i pentaconem six.....tak więc manualne sterowanie nie jest tutaj przeszkoda.
No własnie, niby podobny, ale nie do końca ;)
Jeśli ma być tanio, to może coś takiego:
http://web.archive.org/web/200508271...ring-flash.htm
fajnie, być może co nieco innym użytkownikom naszego foru się przydadzą informacje z wątku. Ja jednak szukać będę czegoś tanieg i jak najmniejszego, nie chce mi się targać z sobą nie wiadomo ile sprzętu jak wychodzę pofocić. Makro to taka zabawa przy okazji, co zresztą chyba widać po moich fotkach. W każdym razie wpisujcie tu swoje doświadczenia i pomysły za wszelkie już zapodane dziękuję, za kolejne z góry też wielkie dzięki.
Miałem lampkę LED "ring" kilka lat temu - o ile teraz się znacznie nie poprawiło, to była po prostu za słaba. Chyba że do kompakta (względnie duża GO przy otwartej przesłonie) lub filmowania. Do czegoś dalszego niż makro - tym bardziej. Za to sprawdzała mi się na Nikonie Delta DRF-14. Mimo niskiej liczby przewodniej dawała radę w makro przy f/22 jak również w portretach i fotach przedmiotów na aukcje (tu chyba najlepiej się sprawdzała). Efekt charakterystyczny, jak to z ringa, czasem pasuje, czasem nie. To trochę jak z rybim okiem. Niestety, nie spotkałem tej Delty przystosowanej do Olka, a jest to TTL całkowity - nie ma trybu manualnego z poziomu lampy, co najwyżej z korpusu. Chyba, żeby kupić coś manualnego i dołożyć palnik z DRF-14.