Witam serdecznie, to mój pierwszy post na tym forum. Wziąłem do ręki aparat i próbuję coś przekazać, wytknijcie wszystkie błędy :) Pozdro
1.
2.
Wersja do druku
Witam serdecznie, to mój pierwszy post na tym forum. Wziąłem do ręki aparat i próbuję coś przekazać, wytknijcie wszystkie błędy :) Pozdro
1.
2.
Oj bedzie ciezko wypisac wszystkie..Tak dlugich postow nie pisze.:-P
Ale ogolnie jak juz nie ma nic z wyzszych celow we focie to chociaz niech ona bedzie z prawidlowym balansem,ostroscia,nie nadmiernym szumem,ot taka focia milsza dla oka.Acha i wielkosc na forum niech bedzie normalniejsza.
Porownaj te Swoje i to i znajdz roznice.Załącznik 106796.Jeszcze moze by wykadrowac troce inaczej o tak,co?Jak myslisz?Załącznik 106797
Kolorystyka na pierwszym zdjęciu mi pasuje. Miom zdaniem Mirek ją zepsuł. Ale kadr się kolorystyką nie obroni, jest nudny. Z kolei drugie zdjęcie w ogóle nie nadaje się do publikacji.
Epikurejczyku, nadaje się człek napisał:Wytykaj więc: balans bieli leży, kompozycja żadna, ogólnie chaos Panie, chaos.Cytat:
Zamieszczone przez sconner
sconner - Wstawiając fotę zwykle chcemy coś pokazać a tu ciężko zrozumieć co.
Ale: ćwicz, pytaj, działaj, ucz się. W końcu zaczniesz produkować kadry, które będą opowiadać jakieś historie lub
pokazywać cuda natury we wspaniałym świetle: motyle, kwiaty, modelki.
Dzięki za wszystkie uwagi :) Postaram się poprawić wszystko o czym mi powiedzieliście, ale to dopiero przy następnej rolce. Z tej zostało mi kilka z których może coś jeszcze będzie:
3.
4.
5.
Wydaje mi sie ze jest krzywo. Chyba ze to zamierzony efekt
3 bym cięła bezpośrednio nad garażami by nic nie odwracało uwagi od motywu głównego... podbiłabym też zdecydowanie kontrast bo te szarości to nie dla mnie ;)
5 jakbyś tego co wpadł w kadr sfocił z dalsza by się cały w kadrze złapał - to może coś by z tej foty dało się wycisnąć... a na nim wygląda jakby przez przypadek ów człek tam się znalazł...
rada - skup się na początek głównie nad kompozycją - osobiście od tego bym zaczęła, reszta pojawi się w międzyczasie ;)
Ostatnio popełniłem coś takiego:
6.
Teraz widać?
Całkiem fajnie kombinujesz - jak na początek. Zdjęcia nijakie - ale własnie w tej nijakości być może coś drzemie.
Uwagi kolegów powyżej mają swoje uzasadnienie - ale staraj się też nie wyjałowić całkowicie takiego "kostropatego" sposobu kadrowania - który bardzo się przyda jak już sobie przećwiczysz, że ma być prosto, i że z trójpodziałem i wszystkie te inne niezbędne nudziarstwa. :wink:
Najbardziej podoba mi zdjęcie nr 2 - technicznie oczywiście nie porywa, ale jest w nim namiastka aury, a nawet swoistego niepokoju, bez którego dobra fotografia nocna nie istnieje. Wolę takie zdjęcia od podświetlonych choinek, pokazów sztucznych ogni i tym podobnych bzdetów.
Z drugiej strony jak już robisz zdjęcie takie jak nr. 4 to jednak staraj się, żeby było starannie skomponowane - bo jak niechlujnie pokazujesz coś co samo w sobie też jest niechlujne - to się robi masło maślane. Tu masz ciekawą opozycje dwóch okien ale reszta siada - faktura muru banalna, ogrodzenie i trawa nic nie wnoszą - tylko brużdżą. Światło też nie za bardzo(takie zdjęcia dobrze wychodzą przy świetle bezcieniowym, czyli jak chmury są - najlepiej zaraz po deszczu, wtedy kolory się nasycają i faktura robi się bardziej wyrazista). No i chyba robione jest ze zbyt bliska - stąd te zniekształcenia, jakby się mur wyginał.
A tego co popełniłeś ostatnio to nie widać - a przynajmniej ja nie widzę.
teraz widzę i jest fajnie - najbardziej udane we wątku :wink:
7.
Kupiłem aparat, nienawidzę Olympus Viewer, 3:2 czy 4:3?
8.9.10.11.12.
w 9'tce zagrała Ci freakowa dziewczynka - fajnie wyszło - chodziaż dużo niepotrzebnej (czyt. nic nie wnoszącej) przestrzeni wokół niej. We wszystkich stawiasz na powietrze wokół meritum foty - ja tam jestem zwolennikiem ciaśniejszych kadrów : )
Nie ma sensu. Większych błędów nie robisz.
Wytykają ci różne mankamenty - kadr, kolorystyka, nuda itp. ale zauważ, że ci, którzy ci to wytykają robią zupełnie inne fotografie.
Jeśli zaczniesz słuchać rad wszystkich naokoło, to wyjałowisz się ze swojego własnego stylu starając przypodobać się wszystkim. Niestety, to się nigdy nie uda. Zawsze będziesz miał grono osób, którym twoje foty się spodobają, i grono (większe) osób, którym nie przypadną one do gustu. Im szybciej przyswoisz sobie tę prawdę, tym wcześniej będziesz czerpał radość z fotografowania po swojemu.
Mnie te zdjęcia się podobają. Może nie powalają, ale przecież nie wysłałeś ich na konkurs, tylko pokazujesz w takiej "blogowej" formie. I niech tak na chwilę obecną zostanie. Na ambitne zadania przyjdzie czas.
PS.
Rada pierwsza - z fotografowaniem dzieci w dzisiejszych czasach bym uważał...
Rada druga - znajdź sobie kogoś, kto robi podobne uliczniaki do twoich (lub kogoś kto robi takie, jakie ty byś chciał - jest na forum parę osób) i pytaj go na PW o opinie i rady. Nauczysz się więcej niż pytając otwarcie na forum wszystkich jak leci. Tutaj wiele osób doradzi ci w jak najlepszej wierze, co nie znaczy, że właściwie.
Dzięki za odpowiedzi :) A przy okazji sam jestem młody, więc fotografowanie dzieci nie powinno być dziwne, jeszcze...
Podobają mi się fotki z mgiełką, dlatego zwróciłem uwagę na "2".
Zdjęcie pokazujenie nie tyle to co aparat widział a przede wszystkim co był zdolny zarejestrować na matrycy. Gdyby na Twoim miejscu stał malarz, na pewno jego obraz miał by rozjaśnioną prawą stronę, coś było by tam widać. Na pewno pierwszy plan byłby bardziej ostry.....
Hmmm....może gdybyś dodatkowo użył lampy, prawa strona trochę by ożyła. Choć ostrości by nie poprawiło.
Ale nie podbiegam na ulicy do każdego dziecka i robię mu zdjęcie, ta dwójka to jedyne zdjęcia dzieci jakie zrobiłem, bo wyglądały ciekawie i akurat przechodziły obok.
Nowe:
13.14.15.16.17.18.
to ostatnie mile abstrakcyjne - reszta bez iskry ; )
jak dla mnie cała wrzutka (bo serią raczej tego nie nazwę) do kosza..
skosy - choć nie jestem ich kategorycznym przeciwnikiem jak niektórzy - u Ciebie IMO się nie bronią
ostatnie - rozumiem że prostowałeś do skośnej barierki - ten człowiek przez to leci na łeb na szyję
tniesz kadry - np 17 dwa samochody - uciąłes i lusterko i zderzak, zostawiając mega dużo dołu - może poziom sprawdziłby się lepiej...
jeśli chodzi o 14 - co Ci się w niej podoba ? tak serio pytam
czego nie pokusiłeś się o zamieszczenie całości łącznie z dołem - brak tego sprawia że fotka jest z powietrza..
żeby nie było sama nieraz robiłam takie kadry (ba nawet neiktóre nadal mi się podobają)
ale wiem że raczej powinno się unikać takich kadrów...
przemyśl czy takie skosy naprawdę Ci się podobają - i czy bardziej niż jakby to było normalnie pokazane
Wygląda to tak, że aparat w momencie robienia zdjęcia był na wysokości tego niższego ogrodzenia na pierwszym planie. Czyli typowy strzał z biodra, nawet bez wypoziomowania czy też wypionowania aparatu, po prostu jak popadło.
Kolejny przykład modnego w internecie, tajniackiego streeta, robionego przez "facetów bez jaj", którzy nie mają odwagi stanąć oko w oko z fotografowaną osobą.
Jedyne zdjęcie które zrobiłem w ten sposób to te dwa samochody na przejściu dla pieszych, z ciekawości wyzwolilem migawke żeby zobaczyć co z tego wyjdzie bo podobno Kelby tak fotografuje. To z barierką mi się podoba, nigdy takiego nie widziałem u innych więc z mojego punktu widzenia oryginalne. Jak bym miał sobie powiesić na ścianie to pewnie cały obrazek byłby pochylony o 45 stopni, więc całość by się wyprostowała i wyglądała inaczej niż reszta zdjęć.
Trochę zabawy z dymem i wodą:
22.23.
Kurcze ja się nie znam za bardzo, ale spróbuję coś mądrego doradzić tak jak ja to czuję.
Otóż te zdjęcia z ulicy ja osobiście bym zrobił z bardziej przymkniętą przysłoną (ty zrobiłeś na 4), może tło wyszło by bardziej kontrastowo.
To samo te fotki z kieliszkiem. Ja bym skupił się bardziej albo na kieliszku, albo na dymie tak, aby bardziej zaznaczyć główny obiekt fotografii. Cały kieliszek z dymem wydaje mi się nieciekawy, ale gdyby dym był tylko tłem dla ciekawego kieliszka, który mógłbyś umieścić cały w kadrze to było by fajnie :) Albo na odwrót, zamglony kieliszek jako tło dla ciekawych "zawijasów" dymu. Nie wiem czy jasno to opisałem bo ja też amator :)
Da się zrozumieć :) ale nie łapię w jaki sposób przysłona mogłaby wpłynąć na kontrastowość zdjęcia, możesz rozwinąć?
24.25.
zdzisie:
26.27.28.29.30.31.32.
Nikt, nic? Ostatnią serię uważam za najbardziej udaną...
Psiak z 30 fajny, 28 też niczego sobie, ale reszta nieciekawa, bo np. co to za sztuka robić ludziom zdjęcia od tyłu? Jakbyś ich od przodu złapał (tych z 27), to może by wyszło coś fajnego. W reszcie nie najlepsza kompozycja i skopana obróbka. Przepraszam, ale sam prosiłeś ;)
Wydaje mi się, że Twoje zdjęcia są za bardzo czarno-białe. Brakuje mi odcieni pośrednich.
Jestem kiepski w używaniu suwaczkow w lightroomie, znalazłem gotowy preset który podobno wygląda jak Neopan 1600, u mnie i moim zdaniem wygląda ciekawie. Nie lubię gdy zdjecia są perfekcyjne ;) ale spróbuje innej obróbki
Dzisiejszy spacer:
33.34.35.36.37.38.
34. niepotrzebne w kolekcji - jest gibnięte w poziomie a i kadr mało ciekawy. W agresywnej obróbce bywa że nie zwracasz uwagi na to że miejsca ciemne są u Ciebie czarne jak murzyn w ciemnej piwnicy leżący na węglu - nie piszę że są tam godne uwagi detale - chodzi o odbiór całokształtu.
Najciekawsze 37 - niezle wypatrzone - fajne.
Ciekawe, ale jeszcze się zastanowię, czy mi się podoba ;)
Załącznik 116199 Takie tam z telefonu.