króciutko: czy można jednocześnie używać filtru połówkowego szarego z UV'ką
i na przyszłość, czy są jakieś zasady, które filtry można łączyć a które nie.
Wersja do druku
króciutko: czy można jednocześnie używać filtru połówkowego szarego z UV'ką
i na przyszłość, czy są jakieś zasady, które filtry można łączyć a które nie.
Lepiej tak nie robic, bo bedzie winieta i ryzujuesz blikami. Po za tym po Co uzywac szarej polowki razem z UVka? Chyba bez sensu. UVki powinno sie uzywac wtedy, gdy jest ryzyko uszkodzenia przedniej soczewki (standardowy przyklad; rajd samochodowy), bo zawsze ejst to dodatkowa szybka, ktora moze zrobic blika albo pogorszyc jakosc obrazu. Jesli juz uzywac UVki to dobrej.
Teoretycznie mozna. Przeszkoda moze byc tylko winieta, szczegolnie przy grubych filtrach i szerokim kacie.
A prakycznie? J/w, kazda dodatkowa warstwa pogarsza jakosc, UVka jest glownie do ochrony, wiec lepiej ja zdejmowac na czas uzywania np. polara.
Wlasciwie to wszystkie fitry mozna laczyc ze soba... Tylko moze to byc czasem trudne, np. szara polowka + polar - ustawic je, jeszcze przy "ruszajacym sie" kicie nie jest latwo. Ale da sie :)
Przecież filtr UV powstał w konkretnym celu, a nie do ochony obiektywu... To, że wielu go do tego stosuje, nie zmienia faktu, że UV ma odcinać ultrafiolet, szczególnie na dużej wysokości.Cytat:
Zamieszczone przez suchar
Tak, powstal za czasow analoga. Wtedy to mialo sens, a teraz podobno (w sumie nie sprawdzalem, choc w Alpach zdjecia bez UVki robilem i problemu nie bylo) w erze matryc i tak nie wplywa to na zdjecie. UVki pozostaly tylko do ochrony i ew. pogarszania jakosci obrazu.Cytat:
Zamieszczone przez mathu
Po kiego grzyba?Cytat:
Zamieszczone przez ezier
Pozdrawiam
prawdę mówiąc z czystego lenistwa :-)Cytat:
Zamieszczone przez RadioErewan
ja mam UV Hoya S HMC i Marumi CPL DHG (slim) na fi 67, żadnej winiety nie widać, jakby ktoś pytał. lipa troszkę że założona osłona przeciwsłonecznia uniemożliwia obracanie polarem :/
ezier, to ja Ci powiem tak ;) Z czystego lenistwa na potrzeby fotek albumowych etc, majac dobrej jakosci filtr - nie baw sie w zdejmowanie ;] NIC sie nie stanie, ziemia sie nie zawali, moze nawet nie zauwazysz pogorszenia jakosci [no moze na cropie 1:1 ;)]. Jakosc leci, owszem, obiektyw moze trudniej lapac ostrosc, owszem. To fakt.
Ja mam UVki na wszystkich szklach, sporadycznie uzywam polara i zazwyczaj zdejmuje, ale jezeli wiem, ze potrzebuje zrobic jedno-dwa ujecia z polarem [np by wygasic odblaski], to tez nie chce mi sie krecic i krecic, szukac miejsca, gdzie tu odlozyc UVke... ;)
A nie taniej kupić małpkę?
Nigdy nie bawiłem się w UV, ani w Zenicie, ani w C4000, ani teraz. Nigdy nic mi się nie stało ze szkłami, wystarczy uważać.
To argument typu "nie zakładam pasów bo 20 lat jeżdżę bez pasów i nic mi się nie stało".Cytat:
Zamieszczone przez mathu
Jeśli ktoś ma wątpliwości czy UV przydaje się do ochrony obiektywu, zapraszam do obejrzenia mojej starej UVki B+W, która, po trafieniu w śrubę podczas schodzeniu z wieży w Bieczu z aparatem zawieszonym na szyi, otrzymała piękne pęknięcie. Tak pęknięty mógł być mój obiektyw.
A łączenia UV i innych filtrów nie polecam... bo po co?
Próbowałem kiedyś, jeszcze w analogu, montowac polara na UV-kę w obiektywie Minolty 24-85.
Tak z czytego lenistwa, żeby nie przekładać.
Efekty byly kiepskie, zawsze była większa czy mniejsza winieta.
Co do noszenia UV jako ochronę soczewki, jestem zdecydowanie za.
Mam filtry na wszystkich swoich szkiełkach z wyjątkiem fiszaja, ze zrozumialych względów, zresztą 8-kę zapinam na tyle rzadko, że traktuję ją ze specjalną ostrożnością.
Niejednokrotnie filtr stukał w to czy owo, zwłaszcza w obiektywie standardowym, używanym na codzień.
Aż boję sie pomyśleć, jak wyglądałaby soczewka, gdyby go tam nie było.
Jeszcze lepiej było założyć na obiektyw dekielek - wówczas ostałby się zarówno obiektyw, jak i filtr. Ja tak robię, ale ja to truskawki cukrem...Cytat:
Zamieszczone przez mariush
Też tak zawsze robię, ale errae humanum est... i czasem humanum zapomni :-)Cytat:
Zamieszczone przez lgrabun