Ja przed kilkoma minutami wkręciłem redukcje 52>58 do filtra 52 mm i za Chiny nie mogę rozkręcić. Pewno juz tylko na smietnik.
PS dobrze ,że to nie był polarek tylko stary UV bo bym sie ugryzł w d**ę.
Wersja do druku
Ja przed kilkoma minutami wkręciłem redukcje 52>58 do filtra 52 mm i za Chiny nie mogę rozkręcić. Pewno juz tylko na smietnik.
PS dobrze ,że to nie był polarek tylko stary UV bo bym sie ugryzł w d**ę.
kluczem żabką i po kłopocie :) sam tak miałem jak na 55tkę nakręciłem fadera ;)
Chyba nic z tego . Zauważyłem ,że pomiedzy obydwoma akcesoriami z jednej strony jest minimalna szparka a z drugiej nie , więc chyba gwint w filtrze (ten z przodu) był zwichnięty juz od nowego (nigdy nie był używany). Było to pierwsze (i ostatnie?) wkręcenie. Gwint w redukcji był dobry bo wkręcałem ją wczoraj bezpośrednio do obiektywu i szło jak po maśle.
Mirek - dzięki za radę - całe zycie sie człowiek uczy:)
"Jechałem 150 w terenie zabudowanym i żadnej szkody nie było." Po co polecać sposoby, które mogą przynieść szkodę, jak tanio i sprawnie, można poradzić sobie w inny sposób?
---------- Post dodany o 18:39 ---------- Poprzedni post był o 18:38 ----------
http://www.youtube.com/watch?v=D04X9Qqo06M
http://www.youtube.com/watch?v=Q3DJTLLfIfE
Albo "gumke recepturke"nalozyc i przez szmatke gumowana odkrecic.Mozna tez delikatnie jak nie ma szmatki to takim ustrojstwem do otkrecania sloikow(popytaj zony,bedzie wiedziala)
Skoro twierdzis,ze z jednej strony jest inaczej jak z drugiej to jest za duzy luz w gwintach.Moze lekko dokrec i wtedy odkrecaj,lub popukaj delikatnie w te strone gdzie jest luz.
Spróbuj w szpare wpuścić krople oleju maszynowego, potrzymaj całość w ciepłym miejscu a potem próbuj jeszcze raz rozkręcić.
ech, dobra chłopaki nie udzielam się więcej... dobranoc...
Ja do odkręcenia filtra użyłem zwykłej gumowej rękawiczki - potem gwint przetarłem parafiną ze świecy i do tej pory nie mam problemów.
Wydzieliłem posty do osobnego wątku.
Wątek mozna zamknąć. Dzięki za rady ale nic nie pomogło. Filtr łącznie z redukcja poszedł do kosza. Na pamiątke mam tylko poprzecinane palce.
Nic by nie dało bo chyba było krzywo wkręcone. To po pierwsze . Po drugie - nie mam w domu imadła.:) Dobrze ,że filtr był z tych najtańszych tak, ze strata raczej nieduża.
Będę miał nauczke na przyszłość, że trzeba wkręcać powoli i dokładnie.
Gdzieś, kiedyś mieli w Raysfoto taki dynks do odkręcania filtrów.
Ale podczas mojej wizyty w tym sklepie akurat ich nie mieli.
Wyglądało to jak obejma do odkręcania słoików tyle, że delikatniejsze.
W linku widać toto w pozycji " Akcesoria do filtrów "
http://www.stopfoto.pl/
No to dawaj --Ireneusz Błaszczuk Żeromskiego 20 22-400 Zamość --zapłacisz tylko koszty wysyłki :)
W poniedziałek wyśle . Dzisiaj moja osiedlowa poczta nieczynna.:)
Też miałem tali przypadek z tym ,że filtr był krzywo nakręcony . W domu miałem takie szczypce o dużym rozwarciu no i tym dało radę , ale stres był .
-------------
Rozkręciłem to ustrojstwo bez problemu w ciągu 2minut--(bez oleju)--wystarczyło imadło i odpowiednia żabka...Ten filtr lub redukcja ma wadę gwintu.. przy odkręcaniu ustawia się pod kątem...trzeba przy wykręcaniu równo rozciągać, ale poza tym jest OK ... (usługa jest gratis, ale reputacją nie pogardzę :) )
ps: To uszkodzenie jest mniej więcej w połowie drogi gwintu --na początku i na końcu jest równo (prawidłowo)
Bo Ty sugerowałeś teoretycznie, a Irek podszedł do tego praktycznie :)
[/COLOR]--
Po "wizji lokalnej" stwierdziłem, że inne porady były nieadekwatne do problemu ---gwinty były zakleszczone pod kątem... Udało mi się nie uszkodzić oprawki przed czym przestrzegał grizz :)
----------------
Ja jako rzemieślnik podszedłem do tego w stylu : "to się musi dać rozkręcić"...
Podobnie jak w dowcipie z dawnych czasów: Hydraulik wybrał się na koncert i obserwując grę muzyka na puzonie zawołał "ku..a", to się musi dać wyjąć" :)