-
Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną: E1 14-54mm 35mm 40-150 starszy lampa 50tka + E330.?
A pytanie powstało ponieważ kumpel prosi mnie o to bym sfotografował jego ślub i wesele.
Mam obawy przed tym że niebiedzenie zadowolony z efektów nigdy nie porwałem się na fotografowie całej weselnej imprezy.
Kumplowi podobają się moje dotychczasowe zdjęcie robione od kilku lata zupełnie amatorska ale z pasją.
Pytanie kieruje do wszystkich którzy maja doświadczenia z wyżej wymienionym sprzętem i fotografią na ślubach i podobnych imprezach.
Z góry dziękuje za pomoc.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
slubow nie robie , ale ostatnio sporo walcze w sytuacjach gdzie jest malo swiatla , zerknij do linka w mojej stopce , ten do flickr , tam masz zdjecia zrobione E-3 i 12-60 oraz ZD 50 i ZD 50-200 , niektore dopalalem lampa FL50R
generalnie podstawa to jasne szklo , u mnie najjasniejsze jest ZD 50 , wiec czasami to podstawowy obiektyw , tyle ze musisz miec zoom w nogach i wziasc pod uwage ze ZD 50 ma wolniejszy AF niz obiektywy SWD
niestety sa sytuacje gdzie lampy nie uzyjesz wiec wtedy musisz miec chociaz jako takie ISO 1600 albo awaryjnie siegnac po 3200 , a z drugiej strony chac miec krotkie czasy zeby nie miec poruszonych postaci i tak pomimo dopalenia lampa musisz zostac na wysokich ISO , a chyba te nie sa mocna strona E-1 , na ile sie orientuje , aparat ten jest chwalony wlasnie za niskie ISO
nie wiem na ile pomoglem , zerknij do moich fotek , sa zachowane Exify wiec wszystko wiadomo co i jak bylo robione
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Nie pakuj się w takie coś. Nie chodzi o sprzęt, tylko że stracisz kumpla i narobisz sobie problemów ;)
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Wez aparata, idz na zwiad, zrob test, jak E1 da rade, to juz wiesz:)
pozdro jol!
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
dzięki za podpowiedzi.
Może napisze ktoś kto pstrykał E1 lub 330 do kotleta, parę lat temu to nie były takie najgorsze aparaty.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Właściwie to wszystko zależy od Twojego doświadczenia, obycia z aparatem, nauczenia się go w taki sposób by przewidywać efekty jego pracy w zależności od warunków. Na naszym forum, w jakiś bardzo archiwalnych wątkach pewnie znajdzie się kilka postów o ślubnych wyczynach z E-1, E-500, E-300/330. Wiadomo, że współczesne korpusy będą lepsze od tych "wiekowych", ale nie znaczy to, że nie da się nimi nic zrobić.
Jeśli koledze podoba się to co robisz, to czemu nie spróbować. Obejrzyj sobie kościół (jeśli odbędzie się to w kościele), poćwicz w podobnej scenerii (oświetleniu) i będziesz wiedział czy dasz radę. Jeśli nie masz upoważnienia wydawanego przez diecezje do fotografowania uroczystości w kościołach to dowiedz się czego nie można robić w kościele z aparatem by Cię ksiądz nie wyrzucił w trakcie uroczystości. Na sam koniec "schodów" pozostanie sprawdzić czy ksiądz zgodzi się na to byś fotografował ślub kolegi (najlepiej pójść razem z młodymi przed uroczystością)?
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
ja osobiscie robiłem zdjęcia na weselu u przyjaciół i to jeszcze przy pomocy kitów:grin: (ale bylem fotografem jednym z wielu) jedyne dla mnie ułatwienie to była lampa fl 36...z perspektywy czasu mogę powiedzieć ze podstawa to jasne obiektywy przy których lampa nie zawsze jest konieczna, jak to najczęściej bywa przy stand szkłach. miejsca ciemne, przygaszone na sali w kościele czy w plenerze to już może być mały problem bo wpychają się szumy. kolejna kwestia czy masz już pomysł na sesje ślubna, gorzej jak młoda para zażyczy sobie fotki w opuszczonym domku na wsi przy zachodzie księżyca:grin: czy będą się poić nawzajem z pobliskiego strumyka przy małym lasku a księżyc w pełni będzie się odbijał od tafli wody.
tak poważnie bez konkretnego zaplecza co do sprzętu, duże wyzwanie. zresztą jeżeli to twój pierwszy raz i na tobie spoczywa odpowiedzialność uwiecznienia wesela... pilnuj się, abyś chociaż dotrwał do oczepin:cool:, pozdrawiam
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
No właśnie, brak doświadczenia na takich imprezach to chyba największy problem. Z drugiej strony każdy jakoś zaczynał.
14-54mm wydaje sie być wystarczająco jasny, na 50mm mnie na razie nie stać choć od dawna chodzi mi po głowie
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
przy ciągłym ruchu twoim i osób fotografowanych tylko szkło ze zmienna, bo przy stałce sie zabiegasz lub wpadniesz w stół czy na gości:wink:, do sesji na spokojnie gdy masz chwile na ustawienie to wtedy jak najbardziej... ale posiadasz przewage nad panem "reżyserem"... ze masz na pewno świetny kontakt z para młoda co daje najlepsze możliwości do uchwycenia tej wyjatkowej chwili.
podstawa to zdjęcia w pomieszczeniach przy sztucznym oświetleniu, kwestia jak sie z tym tematem czujesz na siłach
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
właśnie szukałem po materiałach jakie mi pod rękę podeszły i przypomniałem sobie o takiej podpórce (stabilizatorze na szyj oparty na brzuchu), taka stabilizacja i FL-50 powinno pomóc w ujęciach w słabym oświetleniu.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
kaammiil
właśnie szukałem po materiałach jakie mi pod rękę podeszły i przypomniałem sobie o takiej podpórce (stabilizatorze na szyj oparty na brzuchu), taka stabilizacja i FL-50 powinno pomóc w ujęciach w słabym oświetleniu.
niby tak , ale pamietaj ze postacie beda sie poruszaly , moze sie wiec okazac ze zeby zamrozic ruch bedziesz potrzebowal wyzszego ISO albo dopalenia lampa , a z lampa duzo zalezy jakie sa mozliwosci zeby odbic swiatlo a nie walic tylko na wprost
ja bym poszedl gdzies i popstrykal cos cwiczebnie , powiem ze sprzet jaki posiadasz napewno nie ulatwi pracy , obiektyw jaki posiadasz ma zmienne swiatlo i przy waskim koncu moze byc ciezko , niestety jest gigantyczna roznica pomiedzy 2.8 a 2.0 , doswiadczylem tego na jednym z ostatnich koncertow i nie chcac psuc zdjec lampa , calosc zrobilem obiektywem ZD 50 2 Makro , zoomowalem nogami , ustawilem sie pod sciana i mialem pewnosc ze w nic nie wleze ;-)
a dlaczego lepiej zebys pocwiczyl , robiac takie zdjecia i wiedzac ze bedziesz jednyny jaki robi fotki , poczujesz odpowiedzialnosc i emocje , to nie bedzie ulatwialo pracy , bo bedziesz walczyl ze sprzetem , a dodatkowo walczyl ze soba , zeby strach Cie nie sparalizowal i zebys myslal o robocie o tym jakich emocji szukac , jak radzic sobie ze sprzetem
jak troszke pocwiczysz to zobaczysz ze po pierwsze poczujesz sie pewniej , a po drugie wyrobisz sobie pewne nawyki i np zmiane punktu AF zrobisz bez odrywania wzroku od wizjera w ulamek sekundy
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Jeśli kościół będzie bardzo jasny, z jasnymi ścianami i sklepieniem - przynajmniej jak na kościół - nie za wysokim, możesz próbować z ISO800 plus lampa. Powinno dać radę, ale trzeba pilnować prawidłowego naświetlenia, bo późniejsze wyciąganie podczas obróbki rawów zaszkodzi. Przy jasnym kościele szum nie będzie nawet strasznie gryzł w oczy. Ja na pierwszy ślub poszedłem z E-500+14-45/3,5-5,6+Metz 48 AF-1. To był urząd stanu cywilnego, jasny, z jasnymi ścianami. Lampa w sufit i hajda do przodu.
Potem, już sporo później z E-3+14-54+FL50R miałem ślub w mega jasnym kościele garnizonowym w Radomiu przy pięknej letniej pogodzie. No, cudo normalnie. Lampa była zbędna i używałem jej tylko dla regulowania kontrastu. ISO 1250 w zupełności starczyło.
Na weselu jest dużo trudniej. Jeśli będziesz chciał mieć rozsądnie doświetlone zdjęcia, to raczej poniżej ISO800 nie zejdziesz, do tego lampa w sufit oczywiście. Możesz próbować zejść z czułością, będziesz wtedy więcej z lampy kopał. Byle tylko nie trafiło Ci się tak jak mi kiedyś w Chrzanowie, gdzie ogromna sala weselna kończyła się dopiero dachem pięć metrów nad ziemią (jak nie lepiej), podczas imprezy ciemno (jedynie światła typowo imprezowe) a do dyspozycji tylko ściany.
Na koniec odrobina pocieszenia. Dawno temu, zanim jeszcze pomyślałem, że będę zdjęcia na ślubach robił, mojej żony siostra poprosiła mnie o zrobienie garści zdjęć podczas jej ślubu. E-500+14-45+40-150 (wersje z metalowymi bagnetami), lampy brak. Lustro miałem dokładnie 3 tygodnie. Kościół nie za jasny, ale do przeżycia. ISO 800, później ciągnięte jeszcze przy wywoływaniu rawów. Wiadomo, szału nie było, osobiście do tych zdjęć wolę nie wracać, ale nie narzekali i wciąż spotykamy się w miłej atmosferze.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Zrobiłem niejeden ślub gorszym zestawem i wszyscy byli szczęśliwi, ale jeśli sam w siebie nie uwierzysz, to nic z tego nie będzie.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
Eddie
Na koniec odrobina pocieszenia. Dawno temu, zanim jeszcze pomyślałem, że będę zdjęcia na ślubach robił, mojej żony siostra poprosiła mnie o zrobienie garści zdjęć podczas jej ślubu. E-500+14-45+40-150 (wersje z metalowymi bagnetami), lampy brak. Lustro miałem dokładnie 3 tygodnie. Kościół nie za jasny, ale do przeżycia. ISO 800, później ciągnięte jeszcze przy wywoływaniu rawów. Wiadomo, szału nie było, osobiście do tych zdjęć wolę nie wracać, ale nie narzekali i wciąż spotykamy się w miłej atmosferze.
poprostu masz talent wrodzony i tyle ;-)
zwrociles uwage na bardzo istotna sprawe , wysokie ISO nie jest problemem jezeli bedzie jasne tlo albo jezeli to wysokie ISO dobrze doswietlimy , bo kaszka i gigantyczne ziarno pojawi sie na ciemnym tle i tam gdzie mocno brakuje swiatla , oraz tam gdzie na sile bedziemy ciagneli cienie
ja balem sie wysokiego ISO jak ognia , az zrobilem zdjecia koszykowki bez lampy na ISO 3200 , swiatla bylo tak w miare a musialem zamrozic ruch i utrzymac ZD 50-200 , wiec mysle sobie , lepsze ISO 3200 i dobre zdjecia , niz ISO 800 i zdjecia poruszone i do kosza
wiec moja rada jest wlasnie taka , z dwojga zlego lepiej miec zdjecia z duzym ziarnem niz poruszone
pamietam jak kupilem FL-50R , zaczalem eksperymentowac w domu , mam jasne sciany i wlaczylem ISO 1600 i dopalilem zdjecie lampa (swiatlo odbite od sufitu) i nagle odkrylem ameryke , ISO 1600 bylo mniej ziarniste kiedy zostalo dobrze doswietlone
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Myśmy w niedzielę przechodzili komunię od młodego. Zamówiony przez katechetkę fotograf ("ale ten pan zawsze na komunii zdjęcia robi") miał E-620. Obiektyw albo 14-54, albo 12-60 miał zapięty (pewności nie mam bo wstyd było w trakcie mszy za nim łazić). Do tego lampa, ale też bez jakiegoś szału.
Kościół do najjaśniejszych nie należy. Zdjęcia głównie statyczne (wiadomo msza) i ustawiane. Jakie będą, hmm, okaże się za 2 tygodnie.
Ja pstryknąłem parę swoją 520-ką z kitowym obiektywem. Do domowego albumu wystarczy :)
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
Centus
poprostu masz talent wrodzony i tyle ;-)
Raczej wrodzone skłonności do łykania wrzątku i srania kostkami lodu.
;)
Facet nie napisał nic o kościele, jasny czy ciemny, sali. Wiadomo, że można gorszym zestawem, tylko jeszcze kwestia - jak to będzie wyglądać. W ostateczności, na sali ruch zamrozi lampą. Po prostu tło będzie miał maziajowate. To wymaga jednak chwili eksperymentowania z parametrami. W kościele, jak się uprze, też da radę. Na wprost walić nie musi, ale biała karta, palnik w górę i można rzeźbić. Ciężko jednak podać na tacy receptę, gdy nie wiadomo jakie są składniki (garnki to za mało).
Ja z E-1+14-54+lampa bym ryzykował. Prawdopodobnie ;)
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Dokładnie jak piszecie. Nie ma recepty. Ja bym pewnie do E-500 podłączył jeszcze jakiegoś ręcznego Zuiko 50 ;).
Traktując to amatorsko, to tak naprawdę kwestia codziennych doświadczeń, czy też przetrenowania sobie pewnych rzeczy na ten jeden raz. Wiadomo, że nie ma szans by potraktować to w pełni zawodowo, ale jeśli takie "zlecenie" podziała na ambicje to efekty mogą być całkiem dobre. Nie można przy tym dać gwarancji, że trening czy ogólnie mówiąc doświadczenie, sprawdzi się w jakieś bardzo ekstremalnej sytuacji, która się przydarzy.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Myśmy w niedzielę przechodzili komunię od młodego. Zamówiony przez katechetkę fotograf ("ale ten pan zawsze na komunii zdjęcia robi") miał E-620. Obiektyw albo 14-54, albo 12-60 miał zapięty (pewności nie mam bo wstyd było w trakcie mszy za nim łazić). Do tego lampa, ale też bez jakiegoś szału.
Kościół do najjaśniejszych nie należy. Zdjęcia głównie statyczne (wiadomo msza) i ustawiane. Jakie będą, hmm, okaże się za 2 tygodnie.
Ja pstryknąłem parę swoją 520-ką z kitowym obiektywem. Do domowego albumu wystarczy :)
Witam !
ZD 14-54 i ZD 12-60 to bardzo dobre obiektywy.
E-620 + zewnetrzna lampa dla statycznych ujec bez problemu
poradzi sobie.
Pozdrawiam
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
Darekw1967
ZD 14-54 i ZD 12-60 to bardzo dobre obiektywy.
E-620 + zewnetrzna lampa dla statycznych ujec bez problemu
poradzi sobie.
Ja wiem, że to są dobre obiektywy :) Niemniej z oceną pracy poczekam do momentu, gdy zobaczę efekty. Ciekawe, czy zgodzi się zgrać RAW-y?
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
kaammiil
Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną: E1 14-54mm 35mm 40-150 starszy lampa 50tka + E330.?
A pytanie powstało ponieważ kumpel prosi mnie o to bym sfotografował jego ślub i wesele.
Jeżeli nie masz doświadczenia i daru do pstrykania będziesz najsłabszym ogniwem tego zestawu. Jeden z najlepszych albumów ślubnych jaki widziałem u moich znajomych powstał sprzętem E-1 + ZD 14-54 + FL-50. Rafrog (nasz klubowicz) z powodzeniem fotografował śluby E-330. Oczywiście sprzęt, który masz to nie jest zestaw na komercyjne fotografowanie ślubów w dzisiejszych czasach, niemniej można zrobić tym bardzo dobry reportaż.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Caymer "robił" śluby E-330, i to z powodzeniem. Co do zestawu - Koledzy napisali już chyba wszystko. Potrenuj i naprzód! Powodzenia.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
wielkie dzieki za wszystkie wskazówki. kościół jest średnio doświetlony jak dopisze pogoda (26-05-2012) to może być całkiem widno bo ma ogromne okna.
na pewno potrenuje i spróbuje przetestować kościół.
efekty jak nie będzie wstydu też wrzucę na forum.
tek ze do dzieła
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Do ślubów używam (nadal) E-1 z 12-60, fishem i lampami oraz 510 z 50mm do zastanego na czarnobiałe zdjęcia jak się da.
Dawniej sądziłem, że to sprzęt jest największym problemem w tego typu przedsięwzięciach, teraz już tak nie myślę.
Do produkcji albumów A4 i zdjęć hd na telewizor taki sprzęt nie ogranicza gdy potrafi się wykorzystać jego zalety.
Co więcej ze 2 tygodnie temu fotografowałem imprezę przedślubną i miło się zaskoczyłem. Knajpa oświetlona dwoma czy trzema "burdelówkami" 40W a oprócz tego wirujące wszędzie lasery.
Pomyślałem "przeje*ane" i kilkanaście ujęć zrobiłem samyangiem 8mm - wiadomo: najszybszy i najcelniejszy AF na świecie :wink:
Zapiąłem jednak 12-60 i po powrocie do domu szok (wiadomo, ekranik w E1 nie nadaje się do oceny zdjęć): w takich warunkach prawie wszystkie zdjęcia trafione :shock: -oczywiście iso 400 i cały czas lampy.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
wulf
Do ślubów używam (nadal) E-1 z 12-60, fishem i lampami oraz 510 z 50mm do zastanego na czarnobiałe zdjęcia jak się da.
Dawniej sądziłem, że to sprzęt jest największym problemem w tego typu przedsięwzięciach, teraz już tak nie myślę.
Do produkcji albumów A4 i zdjęć hd na telewizor taki sprzęt nie ogranicza gdy potrafi się wykorzystać jego zalety.
Co więcej ze 2 tygodnie temu fotografowałem imprezę przedślubną i miło się zaskoczyłem. Knajpa oświetlona dwoma czy trzema "burdelówkami" 40W a oprócz tego wirujące wszędzie lasery.
Pomyślałem "przeje*ane" i kilkanaście ujęć zrobiłem samyangiem 8mm - wiadomo: najszybszy i najcelniejszy AF na świecie :wink:
Zapiąłem jednak 12-60 i po powrocie do domu szok (wiadomo, ekranik w E1 nie nadaje się do oceny zdjęć): w takich warunkach prawie wszystkie zdjęcia trafione :shock: -oczywiście iso 400 i cały czas lampy.
dzieki kolego , ja co prawda slubow nie robie , ale czesto ostatnio jestem w sytuacjach gdzie swiatla brakuje , swoim postem dodales mi odwagi oraz uswiadomiles zeby nie przejmowac sie tak bardzo sprzetem a bardziej skupic sie jak wycisnac z niego 110% mocy ;-)
przyznam sie ze do niedawna , nie wychodzilem po za ISO 800 w E-3 i jeszcze bolala mnie od tego glowa , a dzisiaj jak musze siegam po ISO 1600 i uwaga ... 3200
zdalem sobie sprawe ze samo wysokie ISO nie jest takim problemem , problem rodzi sie tam, gdzie nie ma swiatla i sa ciemne tla , natomiast jak doswietlic ISO 1600 albo nawet 3200 i pozniej troszke powalczyc w obrobce to da sie przezyc , czasami ratunkiem jest tez konwersja na b&w , ale lepiej miec chociaz takie zdjecia niz nie miec wcale
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
wulf dzięki za rzeczową wypowiedz, tak jak poprzednikowi dodałeś mi wiary w to że stary sprzęt nie jest skazany na porache.
idę popstrykać bo muszę trenować przy słabym świetle.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
wulf
Pomyślałem "przeje*ane" i kilkanaście ujęć zrobiłem samyangiem 8mm - wiadomo: najszybszy i najcelniejszy AF na świecie :wink:
Zapiąłem jednak 12-60 i po powrocie do domu szok (wiadomo, ekranik w E1 nie nadaje się do oceny zdjęć): w takich warunkach prawie wszystkie zdjęcia trafione :shock: -oczywiście iso 400 i cały czas lampy.
Co jeszcze raz potwierdza wersje, że istotne jest kto trzyma aparat :).
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
jest cos pocieszajacego w tych slowach ;-)
ja ostatnio motam sie pomiedzy zmiana sprzetu a jeszcze lepszym wykorzystaniem tego co mam i jak zwykle drugi wariant zaczyna zwyciezac ;-)
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Wariant rozwoju umiejętności daje większą świadomość potrzeb w perspektywie ewentualnych zmian sprzętu :).
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
hades
Wariant rozwoju umiejętności daje większą świadomość potrzeb w perspektywie ewentualnych zmian sprzętu :).
mowil ktos Tobie ze madrze prawisz ? ;-)
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Nie będę ściemniał, że posiadany zestaw jest szczytem marzeń. Tak wyszło i już. Gdybym zajmował się głównie kotletem byłby to inny sprzęt.
Zresztą nie ukrywam, że niebawem częściowo poddam się canonizacji.
Tak czy siak, to tylko narzędzia. Oczywiście efekt jest w dużej mierze zdeterminowany przez możliwości użytego sprzętu. Albo się to przyjmuje i wykorzystuje to co jest albo na siłę forsuje się nowe trendy i mody a później jest płacz i zgrzytanie zębów.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
wulf
Nie będę ściemniał, że posiadany zestaw jest szczytem marzeń. Tak wyszło i już. Gdybym zajmował się głównie kotletem byłby to inny sprzęt.
Zresztą nie ukrywam, że niebawem częściowo poddam się canonizacji.
Tak czy siak, to tylko narzędzia. Oczywiście efekt jest w dużej mierze zdeterminowany przez możliwości użytego sprzętu. Albo się to przyjmuje i wykorzystuje to co jest albo na siłę forsuje się nowe trendy i mody a później jest płacz i zgrzytanie zębów.
Cóż jak klient i okoliczności wymagają , to jak najbardziej należy spełnić te wymagania i tyle.
Tak jak piszesz - to tylko narzędzia są, najważniejszy jest fotograf , jego pomysły i umiejętności.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
ahutta
Ja wiem, że to są dobre obiektywy :) Niemniej z oceną pracy poczekam do momentu, gdy zobaczę efekty. Ciekawe, czy zgodzi się zgrać RAW-y?
Witam !
Najlepiej zanim wynajmiesz fotografa warto obejrzec jego albumy i rzucic okiem na prezentowane foty. (im wiecej - tym lepiej )
Klasa aparatu i ilosc obiektywow tak naprawde niewiele znaczy jak ktos nie ma talentu i umiejetnosci lapania chwil.
Niestety fotografowanie przez duze "F" to bardzo rzadka cecha u fotografow i malo kto to potrafi.
Pozdrawiam
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
z ciekawości , czym pstrykają zawodowo do kotleta i ile to kosztuje.
może być link do jakiejś dyskusji na ten temat.
dzieki.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
kaammiil
z ciekawości , czym pstrykają zawodowo do kotleta i ile to kosztuje.
może być link do jakiejś dyskusji na ten temat.
dzieki.
Witam !
U fotografow slubnych najczesciej widzialem w rekach Canony 5D MKII oraz 50D.
(do bardziej statycznych scen (Kosciol, Plener) 5D a do szybkiego kotleta 50D)
Cena za usluge zalezy od wymagan oczekujacych.
Fotograf wlicza ( Blogoslawienstwo + Slub + Wesele + Plener + albumy + archiwizacje).
W moim przypadku fotograf wzial za focenie za calosc... Kwote 2000 zl. (Bydgoszcz)
W innym za to samo 6000 zl (Warszawa)
Pozdrawiam
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
witam ponownie, już po weselu.
z efektów jestem wstępnie zadowolony,choć jeszcze zdjęcie nie obrobiłem do druku.
bez lampy chyba nic by nie wyszło, oprócz zdjęć na zewnątrz.
murze podszkolić swój warsztat w pstrykaniu z lampą.
poszuka jakiś wątków z polecanymi książkami o foceniu z lampą i w słabych warunkach oświetleniowych.
jak poobrabiam zdjęcia to wrzucę kilka jak kogoś będzie to interesować.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
a pewnie że kogoś to będzie interesować. Jak już będziesz miał gotowe to wrzucaj.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
też jestem ciekawy, wrzucaj!!!
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
witam.
dziś powklejam kilka zdjęć w jpg zrobionego prosto z rawów .
chce pokazać co moja puszka wypluła po całym weselu.
czym więcej parze na te zdjęci tym więcej widzę swoich błędów i brak wiedzy o tym jak robi się zdjęcia w słabych warumkach.
lampę nie dokończa potrafiłem opanować i wykorzysta.
jedyny ratunek to format raw i może coś się uda z tego powyciągać
kilka fot z różnych części uroczystości
1.
[media]
Uploaded with ImageShack.us [/media]
2
[media]
Uploaded with ImageShack.us [/media]
3
[media]
Uploaded with ImageShack.us [/media]
4
[media]
Uploaded with ImageShack.us[/media]
5
[media]
Uploaded with ImageShack.us[/media]
6
[media]
Uploaded with ImageShack.us [/media]
7
[media]
Uploaded with ImageShack.us [/media]
8
[media]
Uploaded with ImageShack.us[/media]
9
[media]
Uploaded with ImageShack.us[/media]
10
[media]
Uploaded with ImageShack.us[/media]
11
[media]
Uploaded with ImageShack.us [/media]
12
[media]
Uploaded with ImageShack.us [/media]
13
[media]
Uploaded with ImageShack.us [/media]
14
[media]
Uploaded with ImageShack.us [/media]
---------- Post dodany o 11:35 ---------- Poprzedni post był o 11:20 ----------
czym to poobrabiać?
nad sobą już zacząłem pracować , kupiłem kilka wiązek polecanych na forum i sporo filmików w necie oglądam o obróbce i samym fotografowaniu.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
jesssu , szyja boli, nie mozna by tak prosto ?,pzdr.
-
Odp: Czy z takim zestawem porywać się na fotografie ślubną?
Cytat:
Zamieszczone przez
kaammiil
czym więcej parze na te zdjęci tym więcej widzę swoich błędów i brak wiedzy o tym jak robi się zdjęcia w słabych warumkach.
lampę nie dokończa potrafiłem opanować i wykorzysta.
jedyny ratunek to format raw i może coś się uda z tego powyciągać
czym to poobrabiać?
nad sobą już zacząłem pracować , kupiłem kilka wiązek polecanych na forum i sporo filmików w necie oglądam o obróbce i samym fotografowaniu.
Na naukę podobno nigdy nie jest za późno ale przynajmniej dobrze że masz świadomość takiej potrzeby.
Perfekcyjne opanowanie działania lampy jest niezbędne zwłaszcza w takim ciemnym miejscu. Czemu u licha nie potrenowałeś wcześniej? :|
W aparacie oprócz iso 200 jest też całkiem dobre iso 400 i nienajgorsze 800, przy prawidłowym naświetleniu i włączeniu redukcji szumów efekt byłby lepszy niż teraz przy ciągnięciu z iso 200, nawet w OV2.
Z obrobieniem materiału delikatnie mówiąc będzie bardzo trudno, chociaż E-1 jest tolerancyjny jak chodzi o niedoświetlenie. Dobrze, że chociaż robiłeś w rawie.
Może się okazać, że najtrudniejsza w tym całym przedsięwzięciu będzie rozmowa z parą młodą.