Skoro jest już wątek filmowy, to zapytam - jakich używacie edytorów filmów? W czym je montujecie, przycinacie, odszumiacie(?!) ?
Pozdrawiam
PS. Mile wskazane programy typu freeware (opensource), w7.
Wersja do druku
Skoro jest już wątek filmowy, to zapytam - jakich używacie edytorów filmów? W czym je montujecie, przycinacie, odszumiacie(?!) ?
Pozdrawiam
PS. Mile wskazane programy typu freeware (opensource), w7.
Witaj, swoje filmy (dokumentujące wycieczki wakacyjne) amatorsko edytuje i składam do kupy w pinnacle Studio 14 HD. Jestem bardzo zadowolony z tego programu. Jest prosty, intuicyjny, nie obciąża aż tak systemu - chociaż są na rynku aplikacje mniej zasobożerne i posiada chyba wszystkie opcje, które z punktu widzenia amatora są mi potrzebne. Do bardziej zaawansowanej obróbki polecam oprogramowanie Sony Vegas.
Ja także amatorsko używałem Pinnacle Studio 11 i 12. Od pewnego czasu przeszedłem na darmowe od Microsoftu, Windows Live Movie Maker oraz Windows DVD Maker. Osobiście do amatorskich filmików z wakacji bardo polecam, jest to bardzo rozbudowane narzędzie i jest po Polsku. Tu możesz sobie poczytać i pobrać co chcesz z pakietu http://explore.live.com/windows-live-essentials
Ja używam PowerDirector ver. 9 z Cyber Link. Jest już wersja 10, ale nie upgradowałem jeszcze.
Tu jest link do strony producenta:
http://www.cyberlink.com/products/po...n_US.html?&r=1
Przed zakupem robiłem rozpoznanie w temacie i PD spełnił moje wymagania. Łatwa, intuicyjna i niekomplikowana obsługa przy dużych możliwościach edycyjnych.
Można ściągnąć w pełni funkcjonalną wersję i przetestować.
Jak się podoba, to płacisz karta i natychmiast dostajesz kod odblokowujący (nic nie trzeba instalować na nowo). Za swoją wersję płaciłem około 70$ - są to jedne z najlepiej wydanych pieniędzy.
Ja uzywam Nero Vision, które jest w pakiecie Nero 10.. Wcześniej było o połowę tańsze Pinnacle Studio 14 ale wersja była mocno okrojona..
Nero w zupełności mi wystarcza... Fakt , że pakiet kosztował o ile pamiętam ponad 300zł. Ale warto.
EditStudio, to nieco inna filozofia - wielościeżkowy program, gdzie kolejne grupy ścieżek i efektów mogą być argumentem dla następnych ścieżek. Fajnie mi się na nim pracuje, choć orłem stabilności to on jest dopiero po przekonwertowaniu materiału na coś ''zgryźliwego'' (stosuję bezstratny huffyuv).
Do majstrowania przy samym obrazie (tzn. po przycięciu już) używam... photoshopa - nie ma lepszego narzędzia do obróbki obrazu, także ruchomego, choć oczywiście to trwaaaaaaa...
Ja od niedawna zajmuje się filmem. Jedyny program z którym miałem dotychczas styczność to sony vegas i muszę przyznać że jest naprawdę prosty w obsłudze. Bardzo intuicyjny. Na dodatek można w nim naprawdę dużo. polecam
Czy w Sony Vegas ktoś opanował jak ustawić hurtowo przedział czasowy, w jakim ma się pokazywać wrzucone zdjęcie w serii?
Ja używam VideoStudio. Do niedawna było to VideoStudio 8, a po przejściu na Vistę VideoStudio 11 (8-ka nie chodzi powyżej XP). Różnica taka, że 8-ka była tylko po angielsku, a 11-ka jest po polsku. Dla moich amatorskich zastosowań innych różnic nie zauważam. No, może więcej jest różnych efektów. Program bardzo łatwy w obsłudze i intuicyjny do nauczenia się. Nie korzystałem z żadnych manuali.
Ja używam MAGIX Video deluxe MX Plus PL + obszerna instrukcja PL. Bardzo fajny program o dużych mozliwosciach.
Jedyne co mi przeszkadza, to kilka efektów których nijak nie mogę tam uzyskać :)
Mam też Vegas, ale nie używam, nie podeszło mi ze wzgledu na język interfejsu. Używałem też pinacle 14hd, ale okrutnie zamulał komputer, a renderowanie trwało wieki.
Jedynie czego nie używalem to corel, ale gdzieś czytałem, że ma kilka instotnych niedoróbek.
Ja korzystam z iMovie. Po przygodach z Premierą a wcześniej z Corelowskim softem i miesiącu brzydkich słów nie zamienię go na żaden inny. Oczywiście mam na myśli iMovie na MB nie wersje tabletowa.
D.
Przez długi czas używałem Adobe Premiere Elements (Sony dodał do laptopa), potem był przeskok na Pinnacle'a, który wyewoluował ostatnio (po przejęciach firm) do aplikacji Avid Studio. I właśnie z tym ostatnim mam teraz problem, bo nagrania z E-M5 odtwarza na zasadzie klatka kluczowa + smugi, następnie kolejna klatka kluczowa itd.
Ostatecznie ostatni materiał zmontowałem w Adobe Premiere, ale jakoś nie uśmiecha mi się jego zakup po zakończeniu okresu testowego; szczególnie, że nie tak dawno zainwestowałem w Avida i jego interfejs bardzo mi odpowiada. Jeśli ktoś miał podobne problemy z Avidem i wie jak go "nareperować" (wrzucenie kodeków QT do katalogu systemowego nie pomogło), to wdzięczny będę za pomoc.
Wracając do głównego wątku, najbardziej ze wszystkich aplikacji odrzuciło mnie jak do tej pory Sony Vegas. Zupełnie "nie mój" interfejs.
Pomaga konwersja materiału do HuffYUV na czas obróbki. Często tak robię, bo to jedyna metoda na łączenie różnych materiałów (składam prezentacje produktowe, często z materiałów klienta). Zaleta - szybkość, odporność na dziwne zachowania, wada - dodatkowa robota i olbrzymie zużycie pamięci na dysku. Zwykle taki typowy filmik kilkuminutowy to projekt na 100GB. Oczywiście po zabawie kompresuję materiały już ''normalnie'' (h264 na dziś).Cytat:
Zamieszczone przez LuiN
Tak przy okazji - składanie filmów na ssd to poezja...
zwei-steinCytat:
Zamieszczone przez heyahero
Na początku używałem Sony Movie Studio Platinum 12 - tani, daje radę, trochę zagmatwany interfejs, ale naprawdę dużo można zrobić.
Od niedawna przeszedłem na upragniony Apple Final Cut Pro X i muszę przyznac, że pracuje się przyjemniej :)
final cut pro, bardzo przyjemny, ale tylko na nadgryzione jabłko .
Od 2014 roku mięło trochę czasu....
Co jest teraz na topie, proste w obsłudze i nie drogie potrzebuję przyciąć, wyciąć, nie składam z dźwiękiem, poprawić WB globalnie, spolszczenie - dostępność mile widziana?
Narzędzia wbudowane w google, IOS, Instagrama zaspokajają 99,99% moich potrzeb w zakresie edycji zdjęć.
DaVinci Resolve.
Adobe Premiere - tylko trzeba uważać na aktualizacje - potrafi się sypać.
Ja używam darmowego HitFilm. Trochę zakręcona obsługa, ale ogólnie bardzo dobry program
cześć,
Zaczynałem od Windows Movie Maker, potem było Pinnacle, a teraz Davinci Resolve 12,5 w wersji free . Z każdego kolejnego jestem coraz bardziej zadowolony. Dwa pierwsze intuicyjne, a davinci rozgryzałem za pomocą samouczków zamieszczonych w sieci. DR ma wielkie możliwości i umiejętnie używany dużo mniej się przycina niż pinnacle. Dużo lepsza kontrola nad tym co się robi. Do uruchomienia davinci potrzebna jest jednak dobra karta graficzna.
VSDC, wersja bezpłatna.
Zrobiłem już na nim 3 parominutowe filmiki "domowe" i jeden do pracy.
Żadnych zawieszeń, żadnych problemów. Czasem brakuje różnych funkcji, czasem krzyczy, że coś tam jest w wersji płatnej (<100pln za rok), ale wszystko co chciałem zrobić to zrobiłem.
Jednak trzeba na początku pozbyć się lęku, bo wygląda strasznie:)