Dzis kupilem do E-1 obiektyw 40-150, porownywalem zdjecie przy ogniskowej ok 54mm kita przy f-3,5 i nowego tele przy tej samej ogniskowej i f-3,7. Zdjecie z taniego tele (700zl) jest ostrzejsze. Chyba do portretow zaczne uzywac nowego nabytku.
Wersja do druku
Dzis kupilem do E-1 obiektyw 40-150, porownywalem zdjecie przy ogniskowej ok 54mm kita przy f-3,5 i nowego tele przy tej samej ogniskowej i f-3,7. Zdjecie z taniego tele (700zl) jest ostrzejsze. Chyba do portretow zaczne uzywac nowego nabytku.
tani? tj. jaki ... jaka firma?
40-150 to przeciez Zuiko Digital 4/3
napisal tani bo drugi tele 50-200 u nas to okolo 4500zl wiec 700zl to naprawde tanio :D
acha... :P
Nie sprawdzałem czy jest ostrzejszy od 14-54 ale na pewno jest b.ostry od pełnej dziury. Generalnie jest wyraźnie gorszy mechanicznie i kręci modą przy ostrzeniu, co pozycjonuje go odrazu pomiedzy nami-amatorami :wink: Niemniej jak to u Olympusa: jeżeli coś jest z niższej półki to nie znaczy, że to badziew. 40-150 jest optycznie bardzo, bardzo dobry a o to przecież chodzi.Cytat:
Zamieszczone przez Condor
W tej firmie musi rządzić inżynier z 20-30 letnim doświadczeniem a nie kretyn manager :!: BTW. ktoś wie czy ten obiektyw jest uszczelniony?
Mechanicznie rzeczywiscie wyraznie odbiega, AF jest glosny, dosc wolny i gorzej trafia w słabym swietle, ale optycznie milo mnie zaskoczył. Zastanwailem sie nad tym drozszym tele, bo kumpel wraca z USA, ale i tak ok 840$ to dosc spory wydatek, ale zuiko 40-150 to dobry wybor jak ktos nie fotografuje ekstremalnie, szkoda ze ten AF jest tak wolny bo ciezko moze byc ustrzelic cos w biegu. Czytalem tez na jakims forum ze zuiko 50-200 optycznie tez nie jest odbiega zbytnio od 40-150,
50-200 - jest optycznie znacznie lepszy - widać to zwłaszcza na długim końcu - 40-150 ostro rysuje przy f8 , 50-200 juz przy f5,6 jest ostry jak żyleta na długim końcu przy f8 - to już bajka.
40-150 ma wolnijszy AF o klase , nie uszczelnioną obudowe oraz mniej wyrafinowaną mechanike.
Za to optycznie za te pieniądze jest rewelacyjny. W ofertach Canon , Nikon za te pieniądze można kupić mydlany szajs , u olympusa mamy dobre optycznie szkło.
Gdy wybierałem pomiędzy E-300 a E-1, spędziłem dużo czasu na przeglądaniu
zdjęć w internecie. Zadałem sobie taki quiz: najpierw patrzę na obrazek,
zgaduję którym aparatem było robione i dopiero patrzę na opis.
I tu zdziwienie, bo nałatwiej rozpoznawałem nie aparat, ale obiektyw 50-200.
Prawie 100% trafień. Zdjęcia z tego obiektywu rzeczywiście są wyjątkowe.
Inna możliwość, że ludzie którzy go używają, lepiej znają rzemiosło.
Albo jedno i drugie.
Z trzech posiadanych obiektywów najostrzejszy jest ED50 Macro f2 - , ostry juz przy 2,8 jak żyleta - najbardziej lubianym 50-200 ze wzgledu na bokech oraz wspaniały zakres ogiskowych i ostrość.
Nie mogę się doczegać zooma 35-100 f2 - to powinno być to, zakres użyteczniejszy niż 50-200 oraz stałe światło.
Cena o jakiej się spekuluje ma być na poziomie L Canona o tym samym zakresie czyli kolo 6 tyś - to jedyna wada doskonałej optyki Zuiko.
tylko zaden zoom canona nie ma stalego swiatla 2.0 w dodatku o takim (przeliczonym) zakresie co Zuiko :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Azazel
Canon ma światło 2,8 oraz IS - zatem tu przewaga Zuiko nie istnieje.
Jeśli chodzi o zoom 35-100 to nie sądze by był tak dobry mechanicznie jak Canon EF 70-200 f/2.8 L IS USM - oby miał jakość optyczną na poziomie tego Canona.
dobrze super fajnie, masz pomieszczenie, gdzie jest malo swiatla, ustabilizuj mi ISem poruszajacych sie tam ludzi .....Cytat:
Zamieszczone przez Azazel
nie zebym byl zlosliwy, ale IS bardziej przydaje sie przy dluzszych ogniskowych, zeby wykluczyc poruszenie aparatem
mozesz uzyc argumentu, ze u konkurencji mozna po prostu "pojechac" bardziej ISO, ja natomiast jestem zdania, ze wazniejsze sa obiektywy a puszke zawsze mozna zmienic na lepsza. dzis np canon jest gora, jutro nie wiadomo ...
co do jakosci mechanicznej obiektywow Zuiko to mialem styk z "L" Canona i paroma obiektywami Zuiko - nie sadze, zeby ktorekolwiek pod wzgledem mechanicznym bylo zdecydowanie lepsze ...
Ku porzytkowi forum niniejszym uprzejmie proszę o sfotografowanie jakichś krzaków obiektywami 50, 14-54 i 50-200 przy jednakowej ogniskowej 50mm i pełnej dziurze. Następnie gdybyś zechciał je umieścić gdzieś w pełnej rozdzielczości (lub podeślij mi) tak abyśmy wszyscy mogli zobaczyć jak się one sprawują... Zapewniam, że jest wielu zainteresowanych :DCytat:
Zamieszczone przez Azazel
Zdecydowanych różnic nie ma , pełna dziura w profesjonalnych zastosowaniach odpada ze względu na ostrość po przymknięcu o 1 działke różnica na korzyść zuiko jest mało istotna, is owszem zdaje egzamin przy długim końcu - ale skoro temat tyczy się przyszłego 70-200 to jego długi koniec bez stabilizacji przy f8-f11 , będzię jednak nie taki jak Canon z IS.
Pod wzgledem mechanicznym Lki to już legenda , zdały egzamin w tropikach całego świata , pustyniach , antarktydzie i arktyce - dlatego mam szczerą nadzieje iż Zuiko 35-100 będzie też tej klasy szkłem.
Puszke owszem zawsze można zmienic , zmienic można też szkło na lepsze - lub co bardziej kosztowne system - o wszystkim jak zawsze decydują koszty.
Konkurencja nie szumi przy iso 1600 - E-1 wyraznie szumi juz przy 800 ( więc poprawa światła tym parametrem nawet przy jasnych szkłach wiąże się kiepską jakością )- mam nadzieje iż kolejna pucha będzie posiadać mniej szumiącą matryce - choć przy jej rozmiarach to mało prawdopodobne.
Tak myślałem... Od kiedy mam szkiełka Zuiko Digital mogę wreszcie bez stresu robić to co zawsze chciałem: zdjęcia na pełnej dziurze :DCytat:
Zamieszczone przez Azazel
Co prawda to prawda... Niemniej głowę daję, że przy wyższych ISO firmware konkurencji odszumia obrazki, zaś wielkością matrycy bym się tak nie przejmował. Policzcie sobie: nasze 4/3 to Kanonowsko/Nikonowskie/itd 3/2 obcięte z dołu o 80 pixeli i z lewej o 440. Biorąc pod uwagę fizyczną wielkość matryc w milimetrach łatwo mozna policzyć, że ilość pixeli na mm kwadratowy jest w obu przypadkach porównywalna. 300D/D50/70/D7/*istD ma około 17500 pixeli na mm kwadratowy, E1 około 20500 a 350D 23400. Skoro Nikonowi udało się z 37400 pixelami na mm kwadratowy w D2x szumieć na ISO 3200 jak E-1 na ISO 800 to nam też się uda :wink:Cytat:
Konkurencja nie szumi przy iso 1600 - E-1 wyraznie szumi juz przy 800 ( więc poprawa światła tym parametrem nawet przy jasnych szkłach wiąże się kiepską jakością )- mam nadzieje iż kolejna pucha będzie posiadać mniej szumiącą matryce - choć przy jej rozmiarach to mało prawdopodobne.
Jakie to ma znaczenia dla końcowego efektu czy odzumia firmware obraz - fakty są takie iż konkurencja ma szumy przy iso 1600 takie jak e-1 przy 400-800 - zatem mam wciąż nadzieje że uda się w następnej puszce Olympusa ten element znacznie poprawić.
Ciekawe efekty daje program neat image-odszumia iso 1600 w E1 bardzo fajnie,tylko ostrość troche przy tym leci,myśle,że można jeszcze pokombinowac.Bawię sie tym od wczoraj.Warto popróbować.
Cześć.Ch.
No właśnie takie o jakich pisze wyżej Chomsky :DCytat:
Zamieszczone przez Azazel
Odszumianie softwerowe prowadzi do spadku ostrości i ocieplenia zdjęcia , do jego zmiękczenia - zatem jak dla mnie są to efekty nie do przyjęcia w pewnych sytuacjach.
Żeby wszystko było jasne: dla mnie też nie. Dlatego mimo wszystko cieszę że firmware E-1 nie odszumia zdjęć. Robi to np. Fuji S3 efekty widać natychmiast... Mam nadzieje, że E-2, E-3 (czy jak się tam dędzie zwał) będzie miał poprostu ze 4x mniej szumiącą matrycę.
Dokładnie marzy mi się taka sama puszka - jak dla mnie idealnie będzie jak szumy będą na poziomie Eos 20d , Nikkon D2X - a wykonanie jak w E-1 - matryca 10mpx wtedy kupie korpus Olympusa.