next Bethlehem
Wersja do druku
Jest ok. Bez szału, ale ok. Czekam na kolejne.
Za Grizzem, jest ok, bez fajerwerków. Ostatnia palma taka sobie, ale jako do relacji z podróży pasuje. Czekamy na jeszcze. :wink:
Bardzo fajne pocztówki z podróży. Takie żeby nacieszyć oczy. Pokaż co tam w ziemi obiecanej jeszcze jest :)
obiecane Betlejem.
a raczej mur okalający miasto...
BArdzo przyjaźni ludzie. Nie doświadczyliśmy żadnej wrogości czy agresji ze strony palestyńczyków.
Chcąc pofocić trochę graffiti na murach trzeba znaleźć się przy murze, więc poprosiłem kierowcę autokaru by wysadził mnie & moją panią zaraz za bramą. Chwili po postawieniu stopy na ziemi podbiegł żołnierz izraelski przeładował maszynę ... i zapytał co tu robimy :shock:
skromnie odp. że parę fotek muru cykniemy i tyle.
Wystarczyło. Ale przeładowanie broni - miękko się robi od razu.
Muszę przyznać, że graffiti robi wrażenie, podobnie jak mur. Wrażenie przygnębiające niestety.
do serii z murem przydało by się jeszcze zdjęcie większego obszaru, z kawałkiem wzgórza, i drugi przedstawiające bramę... dopełniłoby to obraz.
Ciekawe, tego jeszcze nie widziałem.
dziękuję za komenatarze i opinie.
Spieszę z wyjaśnieniem tych twarzy szablonem robione.
Są to męczennicy palestyńscy, którzy zginęli z rąk Żydów.
Po ostatnich doniesieniach ze Strefy Gazy pojawi się zapewne ich więcej...
i nawoływaniach do trzeciej intifady.
wieczorkiem cz. 2 murali. i nie tylko.
Trzeba przyznać, że hasła palestyńczycy mają całkiem przemyślane.
Taka kartka wisiała na wykopie w wigilię.
http://www.ekartki.zolnierz.pl/kartki/7/31.jpg
Ostatnia fotka bardzo wymowna, w kontekscie Muru Berlińskiego i wypowiedzi Kennedy'ego z '63 roku. Czy i ten mur tyle przetrwa?
a na murze tak :
dzisiaj Betlejem.
Wymowne, bardzo wymowne. Oceniam wątek na 5 gwiazdek - niesie przesłanie.
miasto budzi się...
w drodze do Bazyliki Bożego Narodzenia
Miasto biedne aż piszczy.
nie ma przemytu jak na granicy z Egiptem.
polecam artykuł : http://wyborcza.pl/1,75480,6061167,S...00_tuneli.html
Jedno z najbardziej znanych dzieł Banksy'ego ( Banksy â Wikipedia, wolna encyklopedia
O wielkości muru może świadczyć moja Pani stojąca pod ścianą ...
Jedną z ciekawostek jaką podam jest fakt , że Polski przewodnik z Triady kupuje puchy i maluje na murach. Czy któraś z jego prac jest na fotkach - nie mam pojęcia.
Polski akcent:
widoczne ogrodzenie to miejsce w którym Palestyńczycy przechodzą na stronę Izraela do Jerozolimy.
Wymagana odpowiednia przepustka na konkretny dzień, godzinę, miejsce.
Jest to oczywiście przepustka do pracy. dziś przejdziesz jutro?
Kobiety do 35 roku życia niezamężne, bezdzietne nawet niech się nie starają o takową - stanowią zagrożenie dla State of Izrael.
Po tej stronie muru czekają już na nich busy, samochody by mogli trafić do pracy.
zagadkowa niedziela...
Palestyńskie miasto Jerycho a na szyldzie ... ? :wink:
wkrótce Wzgórze Świątynne tudzież miejsce ostatniej intifady
Mógłbys wrzucać zdjecia bezpośrednio na forum - jako załączniki? Bo z fotosik aładują się strasznie długo.
Bardzo interesujące i wymowne zdjęcia.Zobaczyłem coś czego z pewnością nie widziałem w telewizji.Dzieki.
Jako reportaż z tamtej strony świata - świetnie.
Daje do myślenia - aby rzucić drugie spojrzenie na strony konfliktu. Hasła chwytliwe i pomysłowe.
zdjęcia trochę surowe ale wstrząsające.
Pozdrawiam
Dobre, poruszające kadry,
Akurat dziś tak aktualne.
Zdjęcia ciekawe - w szczególe jeśli nie było się na miejscu są szokujące.
Pół roku temu temu byłem w Izraelu i Palestynie, po powrocie dowiedzialem się o regularnych nalotach wówczas na strefę Gazy - nie widać i nie czuć tego na miejscu. W strefie okupowanej zaczyna się odczuwać pewną skazę, my bogaci z zachodu przyjechaliśmy oglądać a oni mają fajnie.....
Przejeżdża się przez checkpointa za mur bodaj 8 metrów wysoki i 400 kilometrów długi, wieżyczki wartownicze, docelowo ma całą Palestynę ogrodzić, palestyńczycy mają duże obostrzenia w wyjeździe (m. in. raportowanie konkretnych punktów podróży po przekroczeniu "granicy"). A i pomysł eksterytorialnych autostrad izraelskich przez strefę okupowaną istnieje - momencik gdzie to już było - Prusy Wschodnie a III Rzesza??
"Miasto biedne aż piszczy" - masa rozpoczętych ekskluzywnych hoteli - bez okien... puste domy - "za granicą" kilkukrotnie większe zarobki. Coś a'la blokersi też są :) (w Izraelu nie wyobrażam sobie czegoś takiego, tam młodzież jest bardzo amerykańska - najbardziej dziewczyny szerokoścą bioder je gonią ;)). Wrażenia nie do opisania, plus Bazylika Bożego Narodzenia i Jerycho. W okolicach zeszłego BN bojówka ortodoksynych hasydów strzelała do tłumu w Betlejem- polscy zakonnicy zostali ranni. Większość mieszkańców chce pokoju, z drobnymi wyjątkami - ortodoksyjni żydzi (Bóg im dał tą ziemię...) oraz ortodoksyjni Palestyńczycy (przede wszystkim ze Strefy Gazy).
--------------------------------
Ten gołąbek pokoju najbardziej pozostał mi w pamięci i swego rodzaju performance pod "Cityhallem" - setletnie oliwki oliwki przykute do muru, które zostały wykopane przy budowie muru okalającego strefę okupowaną.
--------------------------------
Dziś moje emocje są inne - tam nigdy nie będzie spokojnie - byli Rzymianie były walki, byli Arabowie były walki itd. Spotkałem wielu Palestyńczyków, którzy byli bardzo zaradni i ciekawi, a duża część niestety ma podejście - "jakżeś nas Boże stworzył takich nas masz". Długo byłem za stroną "słabszą" teraz jestem ambiwalentny - okoliczne Państwa wegetują ( z wyjątkiem Jordanii, Emiratów itp.), a w Izraelu w ciągu kilkudziesięciu lat wszystko kwitnie, a nie zapominajmy, że jeszcze w latach sześćdziesiątych sąsiedzi myśleli, że swoimi setkami tysięcy wojsk na wielbłądach zduszą izraelitów...
BTW Jedzenie w Palestynie okropne :) (jajecznica z ziemniakami kosteczkę), w Izraelu bardzo smaczne.
Zazdroszczę Ci panoramek - po tym wyjeździe dojrzałem do zakupu lepszego aparatu, moje zdjęcia z wyjazdu nadają się tylko do głębokiego rodzinnego archiwum.
Bez dotacji zarówno wojskowych jak i w pieniądzu na wszystko z USA Izrael by nie istniał, upadł w ciągu jednego roku. Dostają kilka miliardów dolarów rocznie (klilka - więcej jak 5). Na 7 milionowe państwo, to całkiem nieźle.
Uczyłem w szkole z jednym Palestyńczykiem. Zapraszał mnie do Betlejem, w którym się urodził.
Zawsze mnie ciekawiło, z czego ci ludzie żyją. Podobno z ogrodnictwa. Ale Izraelczycy zabierają im ziemię i wodę. Ciekawe jak ty byś reagował, gdyby Rosjanie, czy Ukraińcy przyjechali i kazali *&^$#@# z twojej ziemi/domu/mieszkania? Wielu z tych ludzi nie ma już nic, oprócz kulawego życia. I oddają je by pomścić swoje rodziny.
Pozdrawiam
Czy ja powiedziałem, ż jestem za Izraelem *&^$#@#?? Wręcz odwrotnie, a dzisiaj jestem obojętny...
Doskonale zdaję sobie sprawę z historii. Biorąc pod uwagę, że Arabowie najechali te tereny około VII wieku, to tak jakby ludy zamieszkujące nasze tereny przed kształtowaniem się początków Państwa Polskiego w X wieku, nagle pojawiły się w XX wieku z roszczeniami terytorialnymi.
Inne miejsce, inna historia
A tak personalnie to rosjanie przyjechali pewnego razu do rodziców mojego dziadka i jego zabrali, a reszta rodziny musiała zmienić miejsce pobytu.... a nie zamierzam oddawać swojego życia i mścić nikogo.
Przeczytałem kiedyś krótką książkę-sprawozdanie o sytuacji na bliskim wschodzie w latach 45'-70' i trochę się tym nawet zainteresowałem, poczytałem coś w necie, ale niestety daleko mi jeszcze do zrozumienia co tam się dzieje...
Miejmy nadzieję, że nikt nie użyje atoma...
Bo Rosjan w PL już z kałachami nie ma. Gdyby wczoraj odwiedził twoje osiedle buldożer i rozwalił wszystko w proszek, dając mieszkańcom 30 minut na wyniesienie się z rozwalanych budynków, pewnie śpiewał byś inaczej. A gdyby takie numery powtarzały się wśród twoich znajomych, rodziny od lat... Właściwie, od kiedy pamiętasz.
Kilka lat temu policja zastrzeliła jednego "sttudenta" przy paśniku, zamieszki w Łodzi trwały ze dwa dni.
Pozdrawiam
Zapewne tak, ale w tym konkretnym przypadku opieramy się na szczępkach informacji rzucanych przez media, które sympatyzują z jedną lub drugą strona w zależności od kierunku wiatru (USA - Izrael, Unia - Palestyna). Sytuacja jest tam na tyle pokręcona, że jak to w każdym dobrym rozwodzie bywa obie strony są co najmniej tak samo winne.
Żeby nie było, że jestem antyarabski to powiem, że jak zmienię paszport (z uwagi na pieczątki z Izraela - formalnie kraje arabskie z wyjątkiem Egiptu i Jordanii są w stanie wojny z tym krajem) to mam w planach Syrię i Liban oraz Arabię Saudyjską :)
Wyrób drugi - w uzasadnionyh przypadkach obywatelom RP zezwala się na posiadanie 2 paszportów. A jak kręcisz się w tamtej okolicy to warto mieć dwa paszporty.
Nie powinieneś mieć problemu z wyrobieniem, zaś korzyści wiele :)
koniec oftopa z mojej strony :)
też mam taki plan na najbliższą przyszłość - nowiuśki paszport wymienić.
a co do biedy to nie widziałem w Betlejem tych bogatych,
widziałem Palestyńczyka, który z uporem maniaka przez 15 minut w drodze do hotelu wciska ci marnej jakości 30 pocztówek by zarobić 1$ (*ciekawe ile ma na czysto? ). Ja od dolara nie zbiedniałem - urobił mnie za 2 razem. Żarcie lepsze jak w Egipcie :wink:
... ja wiem, ze to ma głębsze podstawy, wieloset-letnie podstawy... ale kurcze, dlaczego oni po prostu nie przestana się okładać i nie zaczną trzepać kasy na turystach? Lokalizacja wymarzona - miejsce pielgrzymek chrześcijan/muzułmanów/żydów - kapitalne morze Martwe... a te wariaty się okładają... Byłem dwa lata temu na Boże Narodzenie w Betlejem - pustki - przy "poślednim" święcie maryjnym więcej ludzi jest w Częstochowie/Licheniu :(
Ta panorama ma klimat ale pomijając przepał po prawej to jest raczej nie ostra. Jaka była przysłona?
IMHO konflikt izraelsko palestyński dotyczy wody. Izrael nie ma wyjścia tylko musi eksploatować wodę z terenów palestyńskich pozbawiając lub ograniczając dostęp do niej przez Palestyńczyków.
Może akapit Cenniejsza niż złoto coś więcej wyjaśni.
Nie ma co Twoje fotki są, jak żadne inne ostatnio, prawdziwe aż do bólu. Dzisiaj widziałem w TV jak młody Palestyńczyk rzuca butelkę z benzyną w tę wieżę kontrolną przy murze- narożną z Twojej fotki.
Czy podasz też jakieś fotki miejskie?
O konflikcie nie chcę się wypowiadać, bo gdyby to było takie proste, dawno zostałoby rozwiązane.
ps. od dawien dawna Izraelowi wodę pitną dostarcza, najwierniejszy sojusznik w regionie- Turcja.
Byłabym za przeniesieniem tego wątku do oceny zdjęć, co na to autor? :wink:
Większość tych kadrów jest poprawna, ja bym serio widziała je jednak nie w dziale początkującego.
A w Sejmie Rząd przygotował ustawę, że kasa z prywatyzacji reszty majątku narodowego idzie na kilkudziesięciomiliardowe odszkodowania dla Żydów za mienie pozostawione po wojnie.
Bo przecież najlepiej jest prywatyzować w kryzysie gdy księgowa wartość spółek spadła o 80% wtedy jest tanio :grin:
Przejmujecie się Palestyną, a Wasze dzieci będą za kilkanaście lat w tej samej sytuacji tylko będzie to terror ekonomiczny - będą pracować za miskę ryżu w wolnej Europie.
BTW ciekawe zdjęcia.