Wersja do druku
Posiadam Olympusa E-500 z obiektywami 14-45 i 40-150. Chcę go sprzedać na rzecz nowego Olympusa E-520. Czy jest to dobra decyzja?
Czy ktoś posiada ów model, jakie są wady i zalety? Proszę o szybką pomoc bo nie mam już wiele czasu.
:esystem::esystem2:
Po co takie wielkie litery? To nie jest forum geriatryczne, większość z nas dobrze widzi.
Nie sprzedawaj E500, bo się nie opłaca. Weźmiesz za niego takie grosze, że lepiej go zostawić jako zapasowe body.
Jeśli już bardzo chcesz dokup sobie samo body 520 i już.
Sprzedają go z móstwem dodatków, znalazłem kupca, który chce go nabyć za 2000 zł. Mam w sapasie obiektwy, więc E520 kupował będe z jednym, krótkim obiektywem...
Chce tylko wiedzieć o ile E520 jest lepszy i jakie są jego wady i zalety?
E520 jest dużo lepszy. Ma dużo lepsze wysokie ISO i ma stabilizację. I jeszcze podgląd na żywca.
Nie chcę się czepiać ale móstwem - skoro już powstał wątek o ortografii.Cytat:
Zamieszczone przez Nekro101
Za 2000zł to pewnie bym sprzedał jeśli masz i tak obiektywy w zapasie i inne graty ale to zależy co jest w komplecie.
mnóstwem ;)Cytat:
Zamieszczone przez m_kola
A to już literówka;) koniec OT!Cytat:
Zamieszczone przez tomg
Jak ktoś Ci daje 2000zł to go jeszcze w rękę pocałuj ;)Cytat:
Zamieszczone przez Nekro101
nieźle... jakbym miał okazję sprzedać swój zestaw(może uboższy o tę kartę 8GB) za ~1500 to bym się chwili nie zastanawiał :)
Ja bym poczekał jeszcze z miesiąc- dwa, cena napewno spadnie tak samo jak 510. Pamietam jak swojego brałem za 2800 z jednym kitem :D
hm. jak zwiększa rozpiętość tonalną tak aby niebo spalonie nie wychodziło w normalnych warunkach co drugie zdjęcie to sam bym się nie zastanawiał :DCytat:
Zamieszczone przez serafin
kupiłem szarą połóweczke właśnie po to aby sprawdzić czy będzie lepiej i powiem że czasami pomaga, ale wyobraźmy sobie miejsce gdzie przeistaczamy się w łowce dobrych ujęć na jakiejś dużej imprezie, co pare minut potrzebujemy zrobić zdjecie z bliska a za chwile coś z niebem- raz już tak miałem i nie szło wyrobić przy ściąganiu filtra i zakładaniu albo korygować ev i robić nadmiar zdjęć żeby nie było pięć przepaleń na jednym kadrze. Dla mnie jest to koszmar z tym aparatem, jeszcze troche i zmienie sprzęt- ten 520 ponoć lepiej sobie radzi z tym i trzeba będzie to dobrze przemyślec :)Cytat:
Zamieszczone przez serafin
To by było to, może da rade to wprowadzić w nowym upgrade do 510 ?
NIe licz na to.Cytat:
Zamieszczone przez damnian
to na co możemy liczyć, my głodni użytkownicy tego systemu ?
Na nowy system?Cytat:
Zamieszczone przez damnian
:wink:
Odpada bo lubie olka poprostu :D
jeszcze do mnie nie przyszedl - hong-kong nie mial na stanie, a z tajwanu dlugo leci...Cytat:
Zamieszczone przez serafin
Wtrącę się. :)Cytat:
Zamieszczone przez serafin
Z tego co zauważyłem gradation ustawiony na auto podciąga nieco cienie. Prawdziwe pazury pokazuje jednak, kiedy wykażemy trochę inicjatywy. W przypadku przepalonego nieba po prostu obniżamy ekspozycję aż niebo będzie miało prawidłowy kolor i wtedy przy wyłączonym SAT (gradation) resztę mielibyśmy niemal czarną, a przy gradation na auto zostanie rozjaśnione i zdjęcie powinno wyglądać normalnie (ale szumy mogą się spooore pojawić, nawet na ISO100). To samo można zrobić oczywiście umiejętnie edytując ORF.
Nie bawiłem się na tyle długo, żeby coś więcej powiedzieć o efektach, jakie się przy tym uzyskuje.