Wersja do druku
Dla czytelników magazynu CHIP w Niemczech firma Skylum zaproponowała darmową, poprzednią wersję systemu, ale u nas też zadziałało.
Luminar AI do pobrania za darmo. Lepiej się pospieszyć (msn.com)
Więc jeśli ktoś jest zainteresowany, to ...
Instalka zachęca do zakupu najnowszej wersji, ale przysyłaja klucz do aktywacji tej starej.
Pozdrawiam
Marek
Załącznik 251126Cytat:
Zamieszczone przez mareksopl
Też tak miałem tuż po godzinie 14.30. Prawdopodobnie Mareksopl zdążył załapać się w ostatniej chwili.
Chyba nie ma czego żałować. Ostatnim razem przy takiej "promocji" udało mi się pobrać i zainstalować program.Cytat:
Zamieszczone przez wyszomir
Działał dobrze , ale tylko przez dwa tygodnie. Po tym czasie zostałem poinstruowany abym zakupił program.
Serdecznie im podziękowałem :)
Dziś pobrałem
https://www.fotopolis.pl/newsy-sprze...rania-za-darmo
Sprawdziłem jeszcze raz i wyszła ciekawostka - link do strony Skylum za pośrednictwem strony Fotopolis podanej przez Yamadę działa, natomiast poprzez stronę msn podanej przez Markasopl wyrzuca błąd. W pasku adresu przeglądarki różnią się tym że w linku ze strony msn brakuje 'I' na końcu.
A mnie coś ciekawego. Odsyłają mnie do skrzynki pocztowej, więc czeka i czeka i czeka... i nic.
Na maila dostałem klucz i link do pobrania softu po jakiejś minucie od zapisania sięCytat:
Zamieszczone przez Bodzip
No, u mnie minęła godzina i dalej nic :(Cytat:
Zamieszczone przez yamada
Bo Skylum wie, że Ty jesteś linuxowiec. I Luminara вы не получите :)Cytat:
Zamieszczone przez Bodzip
:mrgreen: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez paparapa
Ja nie jestem linuksowiec i też czekam. :???:Cytat:
Zamieszczone przez paparapa
Zapewne w Skylum wiedzą o Tobie coś, z czego nie zdajesz sobie sprawy, że oni wiedzą. :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez helmuth
A na poważnie, czy ten program jest aż tak dobry,?
Trochę go używałem. W sumie nie odpowiada mi sposób pracy w nim.
Ale wiadomo, każdy lubi co innego.
Skomplikowana sprawa, zawiła, niejasna. Przez link podany wyżej zgłosiłem swoje Name oraz adres mailowy do SKYLUM. Po około 2 godzinach dostałem od "Anna from Skylum" maila z pozwoleniem na ściągnięcie programu free i kluczem aktywacji programu.
Po ściągnięciu programu (5 - 6 minut) kliknąłem 2x w nazwę pliku instalacyjnego w Eksploratorze i program się instalował jakieś 4 minuty. Na końcu zarejestrowałem się na koncie SKYLUM Luminar AI (w krętacki sposób podawane informacje w kolejnych oknach), wpisałem klucz aktywacyjny i na pulpicie zobaczyłem ikonkę Luminar AI.
Otworzyłem program, jak się okazało - w oknie do nauki na przykładowych zdjęciach.
Następnie jakoś doszedłem, że można otwierać zdjęcia w Luminarze w WIN10 z poziomu Eksploratora plików.
Dla zapoznania się otworzyłem kilka i stwierdziłem, że rzeczywiście jest to program AI, ponieważ polecenia edycyjne są niemal poetyckie i dotyczą wpierw wyboru rodzaju obrazu, jaki edytujemy (krajobraz, portret, makro, itd.), a następnie tego, co chce użytkownik.
To działa, program przekształca obraz błyskawicznie, nadaje mu tonację, kontrast, przyciemnia tam gdzie trzeba, rozjaśnia, itd., bez szczegółowych żądań użytkownika jak ma to zrobić. Działa tak, aby zdjęcia były "ładne". Ale też wszystkie zadania można regulować suwakami.
Tyle, że w okienku instalacyjnym, ukazała się informacja - "7 days remained", "Luminar AI is in trial mode".
TJ
Zgadza się 7 dni trial :(Cytat:
Zamieszczone przez Tadeusz Jankowski
A u mnie po zainstalowaniu programu (był komunikat ze instalacja zakończyła się poprawnie) i kliknięciu jego ikony ukazało się okienko z komunikatem (przytaczam z pamięci po kilku godzinach więc może nie dosłownie taki, ale sens oddaję dobrze):
"Musisz uaktualnić system do Windows 10 aby korzystać z Luminar AI" oraz klawisz 'uaktualnij' Faktycznie używam Windows 7 - ale jak dotąd nie zdarzyło mi się aby program informował że nie będzie w nim działać dopiero po poprawnym zakończeniu instalacji. Nie próbowałem sprawdzać czy kliknięcie 'Uaktualnij' spowoduje automatyczną aktualizację systemu - zamknąłem okno i odinstalowałem Luminara. Mam Windowsa 10 na laptopie - ale i tak na nim zdjęć nie obrabiam więc chyba nie będę na nim Luminara AI instalował.
Kto jeszcze wierzy jeszcze w jakieś "za darmo". :mrgreen:
Ciekawe też, co się "przyczepiło" do waszych komputerów....
Ja mam Linuxa, i wszystkie takie zabawy pt. ściągania różnych plików to z poziomu tego systemu operacyjnego :)Cytat:
Zamieszczone przez paparapa
A wczoraj kompilowałem biblioteki aby uaktywnić pliki *.jxl w Gimpie. I mimo poprawnej kompilacji - poległem :-P
Załącznik 251152
Ja skorzystałem jakiś czas temu i nie wiem, co i jak klikałem (bo skomplikowane to było), ale mam pełną wersję i wygląda to tak:
Załącznik 251153
Załącznik 251154
Podejrzewam, że osoby które maja trial zle coś przeklikaly bo instalator w jednym z punktów poddaje pomysł rozpoczęcia Triala, natomiast druga opcja jest „mam już klucz” i wtedy podaje sie ten z maila, pewnie będąc na wersji trial da sie to wyklikać w menu żeby podać ten klucz,
Po wczorajszej próbie aktywacji i komunikacie o wersji trial odinstalowałem program. Dzisiaj jeszcze raz - i działa. Przyjął kod, jest wersja 5.
Załącznik 251180
Ale ORF z OM-1 nie czyta :(. ORF z E-M5II przyjmuje.
to wersja schodząca z rynku, Skylum już ma następnego luminara, który zapewne obsługuje OM-1Cytat:
Zamieszczone przez sikor
Tak to jest z darmowym, zawsze jakiś haczyk wyjdzie.Cytat:
Zamieszczone przez r_m
Powiem tak - może i stare, ale robi ciekawe efekty. Próbowałem tak: w LR balans bieli, jakieś tam drobne maski. Potem prawy klik i obróbka w Luminar. Robi się chyba TIFF. Otwiera się Luminar, tam dzieję się magia, której ja nie umiem zrobić w LR. No i robisz APPLY i wraca do LR już jako obrobiony TIFF. Nie zamierzam używać do każdego zdjęcia, ale żeby się pobawić, to taka darmowa wersja jest super.
Widziałem kiedyś co potrafi NEO. Jest tam taki medżik, co potrafi przesuwać oświetlenie od przodu do tyłu planu, a efekt wygląda tak realistycznie, że aż strach. Strach, bo niedługo nawet bez realnego światła będzie można mieć super zdjęcia. Mnie się to nie podoba. Ale ja jestem boomer.
Ok Boomer! ;-)
Ja jestem chyba już "dziaders" ale się z Tobą zgadzam - program potrafi wyczarować rzeczy, których sam nie potrafiłbym zrobić.
Jest w tym jednak pewne ale - czy obrabiając zdjęcia - np. na odbitki do fotoksiążki - tę magię stosować czy nie?
Bo jak zastosuję do jakiegoś pojedynczego zdjęcia z pleneru to w porównaniu do innych wyjdzie to bardzo sztucznie.
A zastosowanie do wszystkich spowoduje, że będę miał "dyskomfort" bo czy to jest jeszcze dokument z chwili którą przeżyłem i upamiętniłem?
Nie bronię się całkowicie przed takimi działaniami - skłamałbym, że czasem tego nie stosuję - ale mimo wszystko staram się to zrobić w miarę delikatnie.
I wciąż się obawiam (i ograniczam) żeby nie przesunąć tej granicy ingerencji za daleko.
Ściągnąłem program i zainstalowałem bez kłopotów - pewnie od czasu do czasu się pobawię, bo ma sporo przydatnych narzędzi.
Po około 3 tygodniach od ściągnięcia "darmowego" programu Luminar AI otworzyłem w nim przykładowo zdjęcie do obróbki i okazało się, że na interfejsie nie ma nic z wyjątkiem szablonów obróbki przez AI oraz zachęty do kupna, pytania, czy chcesz kupić, itd. Żadnych innych funkcji obróbczych nie dało się uruchomić.
Stwierdziłem, ze obrobiony szablonami plik da się eksportować, lecz po tej czynności następuje zagwozdka - nie można zamknąć Luminara. Dopiero wylogowanie się z Win10 ratuje sytuacje.
TJ
Dokładnie stało się to co opisałem w 4 wpisie w tym wątku. W zasadzie to naciągacze i działają jak domokrążcy sprzedający badziew. :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Tadeusz Jankowski
Program mz nie jest wiele wart. Jego sposób działania woła o pomstę do nieba. Efekty na pierwszy rzut oka oszałamiające. Ale jak się lepiej przyjrzeć to mocno masakruje fotkę.
Podejrzewam że to jakaś mutacja softu ze smartfona zaadaptowana do roli edytora zdjęć.
AI ustala WB ale nie globalnie tylko osobno dla różnych stref zdjęcia . Dzięki temu potrafi tak oczarować użytkownika. :)
Dokładnie takie same wątpliwości zrodziły się w mojej głowie, gdy testowałem dzisiaj "darmowy" program Luminar. Czysty marketing bliższy naciąganiu niż prezentowaniu produktu. Taka metoda zdaje egzamin na prezentacjach cudownych garnków lub kocy antyreumatycznych dla emerytów,
TJ
Kiedyś z tą darmowością Luminara było lepiej. Wersję Luminar AI odinstalowałem - nie działała pod Windowsem 7 (co ciekawe i 'nowatorskie' - dała się normalnie zainstalować, wyświetliła komunikat że instalacja przebiegła poprawnie a dopiero po próbie uruchomienia napisała że aby uruchomić program trzeba zaktualizować system operacyjny do co najmniej Windows 10), ale zainstalowana kilka lat temu wersja Luminar 4 działa do dziś poprawnie (ale i tak używam jej tylko sporadycznie).