E-510 + 12-60 czy E-510 +14-54 + 40-150 (stary)

Witam,
ostateczna decyzja zapadła - zmieniam C7070WZ na E-510. Problem to wybór obiektywów. Budżet pozwala na jedną z dwóch opcji: 12-60 albo 14-54 i 40-150 w starszej jaśniejszej wersji.

Moje potrzeby - fotografia głównie podczas podróży (w zasadzie wszystko: widoki/architektura/ludzie). Którą z opcji byście wybrali? Ja skłaniam się do dwóch obiektywów, jedyne co mnie zniechęca to podróżowanie (w wersji z plecakiem) z dwoma obiektywami i konieczność ich wymiany, co może być dosyć uciążliwe (zwłaszcza że to moja pierwsza lustrzanka). Z drugiej strony większy zakres...

Pozdrawiam
mishra123

Cytat:

---

Zamieszczone przez mishra123

Witam,
ostateczna decyzja zapadła - zmieniam C7070WZ na E-510. Problem to wybór obiektywów. Budżet pozwala na jedną z dwóch opcji: 12-60 albo 14-54 i 40-150 w starszej jaśniejszej wersji.

Moje potrzeby - fotografia głównie podczas podróży (w zasadzie wszystko: widoki/architektura/ludzie). Którą z opcji byście wybrali? Ja skłaniam się do dwóch obiektywów, jedyne co mnie zniechęca to podróżowanie (w wersji z plecakiem) z dwoma obiektywami i konieczność ich wymiany, co może być dosyć uciążliwe (zwłaszcza że to moja pierwsza lustrzanka). Z drugiej strony większy zakres...

Pozdrawiam
mishra123

---

12 mm a 14mm, sporo różnica, musisz sobie odpowiedzieć czy potrzebujesz tak bardzo tele, ja bym brał 12-60

Też bym brał 12-60...

40-150 to popierdułka... ja zawsze mozesz dokupić :P

A 12-60 to już kawał szkła, który zostanie na długo :D

za przedmówcami jak założysz 12-60 to analizując twoje zainteresowania to już go nie zdejmiesz ;)

12-60, a 40-150 i tak kupisz pewnie ;] cena jest zachecajaca

Nie wiem czemu bierzesz pod uwage ZD40-150 w tandemie z ZD14-54. Sadze że te same pieniądze co ZD12-60 jestes w stanie kupić ZD14-54 (1200)+ ZD50-200 (2200 można juz było kupić). Zalezy czy chcesz spacer zooma czy cos na ptaszki...

Witaj
Próbowałem ZD12-60 z moim 510 i jest to tak duży obiektyw, że w mojej ocenie, bardzo niewygodnie się go trzyma na 510. Szczególnie ma tu znaczenie jego średnica.
Ja dla siebie wybrałem alternatywne rozwiązanie w postaci ZD 11-22 i ZD50. Tego pierwszego jeszcze nie mam, ale z 501 jest dużo poręczniejszy niż ZD 12-60. Poza tym jest to "jaśniejszy" zestaw.
Ergonomia to sprawa indywidualna. Przed zakupem polecam przejść się do sklepu i sprawdzić czy wygodnie Ci się trzyma taki zestaw.
ZD12-60 idealnie trzyma się na E3. Ale to inna bajka.
Pozdrawiam

Myślę że warto rozpatrzeć dwie opcje.

1) ZD 14-54 + 40-150. ZD 14-54 bo: a/przyda Ci się do 90% ujęć; b/bo jest tańszy a niewiele "gorszy" optycznie niż ZD 12-60 c/ Różnica w cenie między jednym a drugim szkłem zdaje się wynikać głównie z szybszego autofokusa jaki oferuje ZD 12-60. Nie miałem tego obiektywu podpiętego pod swoją puszkę, ale trzeba pamiętać że 510tka była robiona pod "kity" i ani z 14-54, ani z 12-60 nie osiągniesz takiej szybkości AF na jaką stać te obiektywy; d/ ZD 14-54 waży 435 g i jest "za ciężki" jak na lekką puszkę 510tki. Leci w dół, nie jest dobrze wyważony. Ale można się przyzwyczaić. Z kolei ZD 12-60 waży 575 g!; e/ ZD 40-150 zawsze się przyda.

2) ZD 12-60+ ZD 40-150. Uniwersalny zestaw. Oba szkła z dobrą opinią. Poza tym lepiej mieć lepsze szkło "standardowe" bo po zainteresowaniach pewnie będziesz je częściej używał. Wiem, że chciałeś pomocy na zasadzie - albo, albo - ale mówmy sobie szczerze ZD 40-150 możesz sobie kupić np. za pół roku - nie jest ono bowiem niesamowicie drogie.


Poniżej przytaczam testy ostrości z www.optyczne.pl odpowiednio: ZD 14-54 i ZD 12-60. Poniżej zaś przytaczam poziom dystorcji obu szkiełek na najszerszm koncie (też z optycznych). Jak widać jeśli chodzi o ostrość ZD 12-60 okazuje się lepszy, ale przegrywa jeśli weźmie się pod uwagę zniekształcenia.

Natomiast mój skromy sąd w tej sprawie jest taki, że co nie weźmiesz to będziesz zadowolony:)

Też do 510-ki radziłbym 14-54.
Nie ma takiej dysproporcji w wyglądzie i wygodniej nosić. Jesli lubisz architekturę to nie bez znaczenia jest mniejsza dystorsja niż 12-60, ten na szerokim kącie beczkuje.
Jeśli koniecznie chcesz szeroki kąt to 11-22. Lepszy byłby 7-14 ale to już inna bajka cenowa ;)

Dzięki za podpowiedzi.
Co do szerokiego kąta, to do tej pory w moim C7070WZ miałem odpowiednik 27mm i byłem w 100% zadowolony, tzn. sytuacja, że potrzebowałbym czegoś szerszego zdarzała się niezwykle rzadko. Dlatego pod tym względem 14-54 jest dla mnie ok i nie w tym upatruje przewagi 12-60. Chodzi mi raczej o dłuższy koniec, chyba bardziej uniwersalny w 12-60 i pozwalający rzadziej zmnieniać szkła, co w czasie pordóży ma niebagatelne znaczenie.

Cóż, to będzie trudna decyzja, faktycznie muszę isć do sklepu i pomacać 510 z tymi obiektywami.

Pozdr
mishra

akurat róznicy 60 vs 54 nie poczujesz...

Weź lepiej zobacz sobie róznicę 12 vs 14 bo jest mimo wszystko spora.

Między 54 a 60 mm nie ma aż tak bardzo widocznej różnicy.

Jakby co sample z różnych obiektywów są na forum:
https://galeria.olympusclub.pl/thumb...bum=898&page=2

Tam też możesz zobaczyć różnicę między 54 mm a 150. Tą różnicę widać.

Tu masz róznicę między 11 a 14mm. (11-22 a 14-54)

http://img177.imageshack.us/img177/9...mma14mmnv4.jpg

Na długim końcu, 54 czy 60 to prawie wszystko jedno.

Rozmiarami 12-60 trochę za duży do E510, pasuje lepiej do E3.
Jako zestaw podróżniczy sugerowałbym raczej:

14-54 + 70-300

albo

11-22 + 40-150 (w starej wersji)


W obu przypadkach dziurę w zakresach przeżyjesz bez problemu, a możliwości większe. I masz jasny podział, do czego przypinasz który obiektyw. Żeby było jeszcze makro to zacny, a niedrogi i nieduży jest ZD35 (jak spotkasz jakiego robala w podróży).

Za duże ??
To zobacz sobie jak to wygląda z E410 ;)
albo i ten nowszy :)
http://www.pbase.com/bmosley/image/9...6/original.jpg
na lewo 12-60, na prawo 14-35

11-22 a 14-54 to duża różnica w szerokości. Na szerokim kącie każdy mm daje sie odczuć. Na pewno jest większa różnica pomiędzy 11mm a 12mm niż pomiędzy 54mm a 60mm.

Ja po zakupie 11-22 to jego mam częściej przypiętego niż 14-54, szczególnie w pomieszczeniach daje przewagę.

40-150 to bardzo fajniutki obiektyw. Wolałbym żeby Olek miał jakąś tańszą wersję 35-100, albo jeszcze lepiej po prostu 24-70 (to byłaby idealna portretówka w 4/3). Ale z braku takiego szkła 40-150 to ekwiwalent (niezły, a tani). 50-200 już nieco brakuje szerszego spojrzenia.

12-60 jest ciemniejsze w zakresie 14-54. Jasność porównywalna do 11-22 w zakresie 12-22, ale potem wyraźnie spada w porównaniu od 22 do 54mm. No i większe zniekształcenia obrazu. Plus większa masa i rozmiar, i większa (droższa) średnica filtra. Ale za to lepsza ostrość i uniwersalność. Coś za coś, nie ma ideałów...

Za cenę 12-60 dostaniesz zestaw 14-54 i 70-300. I jeśli 14-54 i 12-60 dają podobne możliwości i mogą się nawzajem zastępować (z pewną przewagą 12-60 w zakresie), to 12-60 jedynie częściowo zastąpi 40-150 , już zupełnie nie zastąpi 70-300.

I oczywiście nie zapominać, ze 12-60 jest szybszy i celniejszy od 14-54...

Głowne zapotrzebowanie to uniwersalne - turystyka, wojaże - chcę sprzęt mały a dobry z jednym obiektywen, nie mam słonia ani wielbłada do transportu, PS -- osioł padł ze starości
- co wybrać?? E 510 z obiektywem 14-54
lub E420 z Pancake lub 14-54??
Ponoć 420 robi lepsze, bardziej ostre zdjęcia bo nie ma stabilizacji, tak jak to było z 410, która miała lepszą ostrość zdjęć niż 510

jak chcesz mieć tylko jeden obiektyw to nie bierz stałki :roll:
to że 420 robi ostre foty to zasługa innego oprogramowania w aparacie, efekt taki możesz uzyskać również z E-510 plus komputer

e510 ma stabilizację i jest większy, musisz dotknąć żeby się przekonać czy 420 nie bedzie dla Ciebie za mały

14-54 swoje waży. Z 510 (taki zestaw posiadam) puszka+takowe szkło ciąży do dołu, w stronę obiektywu. 14-54 w zestawie z 420 będzie jeszcze gorzej wyważone. Jeśli chcesz naprawdę lekki sprzęt to polecam zestaw 420+(naleśnik)+kit. Co do stabilizacji - można ją przecież wyłączyć, a w ciężkich warunkach oświetleniowych taki bajer może się przydać.

Ja zastanawiałem się jakiś czas nad 14-54 + dokupienie 11-22,
albo od razu 12-60. Wygrała druga opcja, bo strasznie niewygodnie
jest taszczyć na wypady kilka szkieł i co chwilę zmieniać
(a biorę go czasem np na rower). Poza tym 12-60 szybki jest.
Minusem jest jasność w stosunku do 14-54, ale i tak do portretu
planuję ZD50, a do std. zastosowań 2.8-4 mi wystarcza.
Podsumowując - zależy co już masz i jakie masz potrzeby.

Pozdrawam!

Dwa dni temu miałem pierwszy raz w rękach E-410. Szok i tragedia! Po podpięciu 14-54, który ostatecznie nie jest aż tak ciężki - klęska! Moja "pięćsetka" przy nim to kawał sprzętu. Po prostu nie ma za co trzymać. Dłonie mam raczej drobne jak na rodzaj męski. Kiedy "wypuszczano" E-400, to specjalnie opracowane zostały nowe kity do tej "najmniejszej lustrzanki na rynku". Do E-420 to raczej nowe kity lub naleśnik.

Cytat:

---

Zamieszczone przez cadman

Po prostu nie ma za co trzymać.

---

Za obiektyw :).

Witam,
stało się - 40-150 3.5-4.5 kupione, stwierdziłem że mogę potrzebować zasięgu tele. Teraz jest inny problem - do rozważanego na początku 14-54 doszła druga opcja, tj. dołożyć trochę grosza i kupić 11-22.

Wobec tego nowe pytanie. Co lepsze do podróży: 14-54 + 40-150 czy 11-22 + 40-150. W drugiej opcji kusi szeroki kąt, którego dotąd nie miałem, wadą jest za to dziura w zakresie. Czy myślicie że brak 22-40 będzie dokuczał?

pozdr
mishra

Cytat:

---

Zamieszczone przez mishra123

Czy myślicie że brak 22-40 będzie dokuczał?

---

Nie będzie dokuczał tyle brak 22-40 co to, ze 14-54 ma szalenie uniwersalny zakres. 11-22 jest juz znacznei bardsziej wyspecjalizowany. Podobnie jak 40-150

Czy będzie Ci brakowało zakresu 22-40, to zależy od tematów, które będziesz fotografował. Jeśli głównie pejzaż Cię pasjonuje, to polecam bezwzględnie 11-22. Jeśli chcesz coś bardziej uniwersalnego, a na dodatek tańszego, to polecam 14-54, którym wykonasz również bardzo dobre jakościowo pejzaże, zdjęcia architektury, portrety, macro (na manual focus z kilku cm). Jest to kawał fajnego szkła - uniwersalny spacer-zoom.

11-22, 40-150 i do tego jakas staleczka na trudne warunki ;] 30/1.4 albo, jak do podrozy, 25/2.8

Jak juz pisalem na samym poczatku, w podrozy fotografuje glownie krajobrazy, architekture, miasta, wreszcie ludzi. Na pierwsze trzy 11-22 wydaje sie dobrym pomyslem, do portretow 40-150 tez powinien sie sprawic.

Ciekawe czy jest na forum ktos kto podrozowal juz z takim wlasnie zestawem: 11-22 i 40-150?

pozdr
mishra123

Zestaw fajny, tylko imho brak czegos "na codzien". 40-150 ostrzy od 1.5m, to troche duzo, a 22 to dosc szeroko. Ja bym Sigme odrzucila, ale to tak dodatkowo, z milosci ;p Bo ja 99% wakacyjnych robie 14-45 :]

11-22 + 40-150 to moim zdaniem nie najlepsza parka do podróży

Cytat:

---

Zamieszczone przez mishra123

Witam,
Problem to wybór obiektywów. Budżet pozwala na jedną z dwóch opcji: 12-60 albo 14-54 i 40-150 w starszej jaśniejszej wersji.

Moje potrzeby - fotografia głównie podczas podróży

---

Parę razy byłem na wycieczkach z biur podróży ze swoim ZD14-45 i tylko raz żałowałem, że nie mam przy sobie 40-150.
Sprawdzając zdjęcia z takich wycieczek wyszło mi, że:
- 1/3 zdjęć to 14mm
- 1/3 zdjęć to 45mm
i 1/3 to ogniskowe pośrednie

Ja bym jednak brał ZD12-60.

Cytat:

---

Zamieszczone przez mishra123

Co lepsze do podróży: 14-54 + 40-150 czy 11-22 + 40-150. W drugiej opcji kusi szeroki kąt, którego dotąd nie miałem, wadą jest za to dziura w zakresie. Czy myślicie że brak 22-40 będzie dokuczał?
mishra

---

Witam Po moim majowym pobycie w Słowacji a zwłaszcza robieniu fotek na zamku bardzo doceniłem zakres mojego 14-42 no i naszły chęci na 14-54 ;) Nie wyobrażam sobie dziury jaką bym miał posiadając 11-22 + 40-150. 40-150 użyłem z 3 razy chyba na jakieś 100 fotek. Masz racje do tych celów co piszesz to 11- 22 jest świetny. Jak dla mnie to w pomieszczeniach (zamek) to za szeroko - a raczej brak zakresu 22-40. ZD 12 -60 to według mnie rozwiązanie. Dla mnie ideał to 14-54 i zd 50 do portretu a potem zapowiadany standardowy szeroki kąt ( odpowiednik zd 7-14) Pozdrawiam.