12 załącznik(ów)
[OlyTest] OM-D E-M10 wg Iwa
Witajcie,
po tym jak miałem przyjemność poznać bliżej topowy aparat Olympusa OM-D E-M1 postanowiłem sprawdzić jego wersję budżetową - OM-D E-M10. Nie ukrywam, że spodziewałem się czegoś mocno ograniczonego względem najdroższego aparatu, w końcu jest około 2x tańszy. Już piewszego dnia testów moje obawy poszły w zapomnienie. Aparat okazał się w większości przypadku idealnym kompromisem. Nie czułem dyskomfortu mówiącego mi za każdym razem "to bieda OM-D, dozbieraj do E-M1".
Budowa:
Najpierw Plusy:
- Co pierwsze rzuciło mi się w oczy: LCD z EM1 - super odwzorowanie kolorów, rozdzielczość i wygoda.
- Następnie wizjer - no niestety szału nie ma, ale jest nieźle. Jest mniejszy od EM-1 i gorszy, ale ujdzie. Zatem do plusów.
- Obudowa całkiem sensowna - bałem się o byle jakie wykończenie i plastik fantastik jak z E-PL1, ale nie jest źle.
- Najfajniejszą rzeczą jaka jest zastosowana w guzikologii tego korpusu, to dwa pokrętła. Często w lustrzankach to rozwiązanie ma rezerwację tylko dla droższych modeli, tutaj nasz "OM-D light" dał nam tą wygodą i o to chodzi. Guziki są dobrze wykonane, miałem wrażenie że nawet ciut większe i wygodniejsze niż u E-M5. Klawisz podglądu zdjęć nie nie trzeba tak mocno wciskać. Z kolei nadal niewygodnie z klawiszem info, do którego dostępu broni z góry wystający profil na kciuk. Jako sooba posiadająca drobne dłonie nie miałem dyskomfortu związanego z małym rozmiarem samego body ze stałkami, ani nawet przy korzystaniu z 75-300mm.
- Gwint na statyw pod osią optyczną obiektywów... wreszcie. Docenią to fani panoram.
- Lampka wbudowana. Szału nie ma, ale jest - wolę to niż te doczepiane łatwe do zgubienia pstrykadełka. Jest słaba i na tyle nisko położona, że nie wypada jej używać na większych obiektywach typu 12-50, bo cień obiektywu przy mniejszej ogniskowej wpada w kadr.
- Brak dużego "kominka" niepotrzebnie stylizującego aparat na lustrzankę jak w em5 i utrudniającego chowanie do torby fotograficznej Niestety kosztem portu akcesoriów A-P2...
Co nie spodobało mi się:
- Bateria! 200 fotek na jednym ładowaniu to stanowczo za mało. MOim marzeniem byłoby zasilanie z dwóch AA... przynajmniej mniej kosztowałoby mnie dokupywanie kolejnych zapasowych akumulatorów. Na szczęście Olympus nie robi problemów jak niektóre inne firmy i zamienniki BLS-1 za grosze działają.
- Brak wyjścia akcesoriów A-P2 - oświetlenie LED o nazwie MAL-1, oraz zewnętrzny mikrofon SEMA-1 można schować do szafy. Trochę szkoda - zwłaszcza tego drugiego, ponieważ brak wejścia na mikrofon ogranicza nas do zdania się na jedynie wewnętrzny, a stabilizacja szumi...
- To że grip jest tylko trzymadełkiem, bez możliwości podpięcia doń akumulatora.
- Byle jakie gumowe na jeden zaczepik zamknięcie wejść USB i HDMI - należy mocno uważać by nie urwać.
- Brak elektronicznej migawki - jest fajnie rozbudowana funkcja "Time Lapse", która szybko może nam załatwić migawkę na 100.000 gwarantowanych pstryków.
Autofocus:
AF-S równie dobry jak w E-M1. Równie dobry znaczy super. AF-C całkiem nieźle sobie radzi, ale cudów się nie spodziewajcie - tu jeszcze lustrzanki są górą.
Stabilizacja:
Tutaj niestety działa tylko dobrze. Niestety ale nie jest to 5-osiowa stabilizacja z E-M1 i E-M5. Działa gorzej. Na pocieszenie powiem, że działa lepiej niż ta dwuosiowa z PENów, ale szału nie ma. Jeśli komuś na niej bardzo zależy, to nie będzie zachwycony jak właściciele starszego E-M5. Co ciekawie dość mocno szumi. Trochę mnie to irytowało na początku, ale po jakimś czasie mi przeszło.
Filmy:
Jak dla mnie podobnie jak e E-M1. Nie ma co narzekać, jeśli robi się je dla siebie. Niemniej widać cały czas złoty podział tortu MIkro4/3 pomiędzy firmą Olympus (foto), a Panasonic, gdzie nawet w budżetowym G5 dostaniemy europejskie 25p, a w Em10 nadal jedynie amerykańskie 30p. Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że dla osób którym zależy bardziej na filmach, odradzam zakup E-M5, gdzie były one po prostu kiepskie.
Pozostałe atrakcje:
Korzystając z warsztatów oferowanych przez dystrybutora marki Samyang miałem okazję m. in. stworzyć m.in. swoje pierwsze "time lapsy". E-M10 ma tą funkcjonalność ciekawie rozbudowaną. Możemy ustawić interwał czasowy, ilość zdjęć i kiedy nastąpi pierwszy pstryk, a do tego ustawić, by automatycznie skręciło nam to filmik. HDRy działają, jednakże przez słabszą stabilizację nie ma już efektu wow i łatwo stracić detal przy fotografii w kiepskim świetle bez statywu - tu E-M1 rządzi.
Niemniej fajnie, że mamy wreszcie ciekawą i rozbudowaną propozycję od Olympusa w rozsądnej cenie.
The End
PS Tyle jeśli chodzi o moje gadanie, teraz czas na to co najważniejsze - czyli zdjęcia:
1.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...0&d=1398195004
2.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1398195007
3. E-M10 + 75-300mm @300mm F/8
https://forum.olympusclub.pl/attachm...3&d=1398195012
4. E-M10 + Samyang 7,5mm
https://forum.olympusclub.pl/attachm...2&d=1398195010
5. E-M10 17mm 1,8 na f/4
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1398200376
6. E-M10 + 17mm 1,8
https://forum.olympusclub.pl/attachm...4&d=1398195019
14 załącznik(ów)
EM10 cd. - porównanie KITów 14-42mm
Czy warto kupić E-M10 wraz z nowym kompaktowym obiektywem 14-42 EZ?
Jeśli komuś bardzo zależy na niewielkich rozmiarach - czemu nie.
Nowy obiektyw jest całkiem niezły. Do dyspozycji mamy tylko i wyłącznie zoom uruchamiany silniczkiem. Niestety o klasycznym pierścieniu możemy pomarzyć - a co za tym idzie o szybkim i precyzyjnym ustawianiu ogniskowych. Osobiście wolę starszą wersję ze standardowym pierścieniem, zwłaszcza, że posiada funkcję blokowania i chowania tubusu obiektywu.
Jakościowo nie zauważyłem większych problemów pomiędzy oboma wersjami 14-42mm.
Dla zainteresowanych przesyłam trzy zdjęcia z kolejno: wersji EZ, II R i a także 12-50mm na 42mm:
Załącznik 115767Załącznik 115768Załącznik 115769
Jak również na 14mm w tej samej kolejności plus 12mm z 12-50mm
Załącznik 115775Załącznik 115777Załącznik 115779Załącznik 115781:
Jak widać uszczelniany i największy 12-50mm w każdym przypadku jest ciut ciemniejszy.
No ale za to ma zarówno 12mm i 50mm. Dla zainteresowanych załączam RAWy.
Odp: 17mm vs 25mm vs 45mm
Dużo dobrej roboty!
Cytat:
Zamieszczone przez
Iwo
Nowa matryca (ponoć od Sony) pozwala nie tylko mniej martwić się o szumy, ale i więcej wyciągnąć z cieni oraz świateł. Korzystając z mocnego popołudniowego Słońca popełniłem kilka zdjęć na maksimum możliwości E-PL1 (iso 100 i 1/2000) porównując wyniki z em10
Tu bym polemizował. W E-PL1 natywne jest 200 ISO, przy 100 światła są wcześniej odcinane, w EM10 chyba jest podobnie. 200 ISO daję najszerszy DR, 100 najmniejszy szum.
Odp: 17mm vs 25mm vs 45mm
Fenomenalny test. Bardzo dziękuję. Niestety system nie pozwala dać plusa, może ktoś mnie wyręczy :)
Odp: [OlyTest] OM-D E-M10 wg Iwa
Świetny test. Dobrze że zwróciłes uwagę na zasilanie w EM-10. Marketingowcy Olympusa dobrze przemyśleli co zrobić aby ten aparat nie konkurował z EM-5. 200 zdjęć w obecnej temaraturze to 100 zdjęć przy -10, zapewne zapowiadany 300/4 będzie konsumował nieco więcej energii niż małe lekkie szkiełka. Słaba bateria i brak gripa z dodatkową praktycznie wyklucza ten aparat do niektórych zastosować. Pozdrawiam
Odp: [OlyTest] OM-D E-M10 wg Iwa
Cytat:
Zamieszczone przez
piasbog
Marketingowcy Olympusa dobrze przemyśleli co zrobić aby ten aparat nie konkurował z EM-5. 200 zdjęć w obecnej temaraturze to 100 zdjęć przy -10,
Ja akurat jestem zadowolony z takiego zasilania - równolegle chcę używać Pena. Zastanawiam się jednak dlaczego wynik Iwo jest taki słaby - te 200 zdjęć to rażąco mniej niż można zrobić Penem. Przy wyłączonej (kiedy niepotrzebna) stabilizacji i używaniu głównie wbudowanego EVF, który chyba mniej potrzebuje energii niż dotykowy LCD, wynik nie powinien odbiegać od Pena, a nawet teoretycznie powinien być lepszy. Czy posiadacze aparatu mogą potwierdzić, że wydajność zasilania jest dużo niższa niż w Penach?
Odp: [OlyTest] OM-D E-M10 wg Iwa
Na razie mamy go za krótko żeby coś mówić o baterii.
Jak zwykle początkowa zabawa to na 100% chodzący / przełączający się LCD + grzebanie w menu + spawdzanie co to Wi-Fi + time lapsy + inne cuda-wianki
Nawet w PEN ze 2 baterie to minimum.
Odp: [OlyTest] OM-D E-M10 wg Iwa
Jest jeszcze jeden szczegół - elektryczny zoom.