Pierwsze koty za płoty:
...i parę kwiatków...
Wersja do druku
Pierwsze koty za płoty:
...i parę kwiatków...
ja sie rozpisywal nie bede ,ale moim zdaniem zbyt centralne kadrowanie,na 3 chlopczyk jest zielony,ostatni kwiatek z calej serii jest spoko ,ps. numeruj zdjecia,pzdr.
fakt zbyt centralnie.
ostatnie najlepsze choć wolałabym je widzieć bez lewego kwiatka
Witaj na forum, :grin:
Model bardzo sympatyczny, kadrowanie faktycznie zbyt centralne.
Działaj dalej bo widzę, że fotografowanie spawia Tobie przyjemność, co dobrze rokuje na przyszłość.
Na przyszłość numeruj zdjęcia łatwiej będzie oceniać.
Pozdrawiam
I nie wklejaj tylu dużych zdjęć- lepiej wklejaj zdjęcia jako załączniki. Szybciej się strona otworzy.
Dziękuję Wam serdecznie za komentarze.Pierwsze spostrzeżenie: zbyt centralnie! Koduję w głowie i lecimy dalej.Choć czasami ciągnie do centrum i dowód poniżej.
1.
2.
3
4.
5.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Za późno przeczytałem.Obiecuje poprawę:grin:!
Pozdrawiam!
Witam,
Czym były robione filetowe kwiatki z pierwsze wrzuty i chłopiec z "cegłą" z drugiej?
ostatnie przypadło mi do gustu :)
Witaj
No widze ze probujesz na rozne sposoby i to jest najwazniejsze , portery tak jak wyzej za centralnie ale zadnej tu Ameryki nie odkrywam , troszke moim skromnym zdaniem kadry nie przemyslane jakby z marszu albo bez wiekszej koncepcji , ale przyjemnie sie oglada to tez wazne, np. ostanie kwiatki napwet fajnie wyszly co do portetow to raz ze sie nie znam wiec nie bede sie wymadrzal
A najlepiej jak byc dawkowal ilosc fotek to mozna by sie bylo bardziek skupic i cos sensowniejszego napisac a tak hurtem nas :-)
Pozdrawaim i licze ze bedzie nastepna seria:)