-
W kwestii E1-pomoc.
Sporo przeczytalem informacji na temat Olympusa E1,aparat ten mnie interesuje mocno.Jednak pomny rozczarowań z 350d i d70 postanowilem szukac dalej.Być może na tym forum sa uzytkownicy Oliego E1,którzy chcieliby się podzielić swoją wiedzą na temat walorów uzytkowych tego aparatu.Interesuje mnie szeroko pojęta jakość obrazu,oraz praca z blyskiem,zarowno przy dopalaniu cieni w dzień jak i w pomieszczeniach.
Aparat zamierzam często wykorzystywac własnie z lampą.Także i bez.Wszelkie dane techniczne znam.Niestety na Podkarpaciu nie moge utrafic żadnego egzemplarza do wyprobowania.
Serdeczne dzięki za ewentualna pomoc.
Czesc.Ch.
-
Ty tak na serio czy kazika szukasz?
-
W kwestii E1...
Grizz-jak najbardziej serio a Kaziq by się przydal jak nigdy,rzeczywiście.Traumatyczne przeżycia z lustrami cyfrowymi powodują,takie stany.Temat jak najbardziej serio,bez wesołych pogaduszek.
Cześć.Ch.
-
Chomsky,
To może tak dla utwierdzenia mnie ( a może i innych) zapodaj jakieś fakty z tych traumatycznych doświadczeń z Canonem i Nikonem. Tak żebym miała 100% pewnośc i jasnośc że tylko Olek. Jestem na 99% zdecydowana ale tak mi potrzeba żeby mi ktoś ostatecznie obrzydził konkurencję.. :lol:
-
W kwestii E1 pomoc.
Jolu-nie chcialbym niczego obrzydzać,nie mam ku temu podstaw ani rzetelnej wiedzy,jedynie wlasne doświadczenie i wiedzę.Mniemam(a niech to nie zabrzmi jako przechwałka),zę doswiadczenie jakieś mam,trochę sprzętu i szkieł podotykałem w życiu.Jestem uzytkownikiem systemu Canona AF od wielu lat,mam analogowe body i trochę szkieł,lamp,osprzętu.Lubię ten system i rozumiem-nawet pomiar światla zastanego i błysku powiązany z punktem AF polubiłem.Ostatnio dostałem od przyjaciół do porównania 350d Canona i D70 Nikona na kilka dni.Efekt był dla mnie conajmniej dziwny.D70 znalem poniekąd ze zdjęć,miałem kontakt z 10d Canona.Nie spodziewałem się jednak takiej jakości zdjęć-nienajlepszej.marketing nakrecił moje zmysly i kazał oczekiwać na znacznie więcej.
Muszę Cię jednak przeprosić, dalszą część relacji zdam popołudniu.
cześć.Ch.
-
W kwestii E1....
Tak wiec wykonalem wiele fotek(okolo 1300) D70-350d,fuji s7000,f710,na wielu obiektywach,przysłonach.ogniskowych i róznych nastawach w aparatach.Próbowalem później niewielki procent zdjęć obrabiać w PS.
Wnioski-Canon nie daje ostrych fotek-są one mało kontrastowe,barwy nie są żywe.Lepiej pracuje w świetle zastanym .Z lampą jest mała kotastrofa(zarówno wbudowana jak i zewnętrzną-380ex)barwy są nie do ustawienia,efekt zawsze podobny,twarze pomarańczowo-brzoskwiniowe z małą iloscią szczegółów.Ekspozycja z lampa jest trudna do ustawienia-lampa chetnie przepala kadr.
Nikon daje moim zdaniem ostrejsze fotki-twarze-bo dalsze plany tak sobie.Lepsze kolory twarzy-mniej ciepłe.Natomiast masowo niedoświetla i kisi balans bieli-doslownie zdjecia maja dominantę jak kiszone ogórki.Są wtedy cięzkie od barw(pewnie RAW to polubi). W sloneczku 350D daje żywsze lżejsze barwy.
Nikon pokazuje pazury w swietle błyskowym-lampa(zewnetrzna sb600) naswietla w punkt,kolory jak trzeba -chociaz takie wyprane-naturalistyczne-to i owo można dodać (tryb vivid)z poziomu aparatu.
Obydwa aparaty sa niesłychanie szybkie,szybko ostrzą.mam wrazenie ,że Nokon pracuje szybciej i pewniej-ale to tylko wrażenie.Ergonomia to wygrana Nikona,absolutna.
Obydwa aparaty a właściwie ich matryce rejestruja fotki o niewielkiej rozpietosci tonalnej,niebo zawsze biale,lubmotyw za ciemny-do wyboru.
Rozpiętosc ta jest niewiele większa niż w kompaktach-myślalem,że bedzie lepiej.
Teraz zaskoczenie-bardzo fajnie wypadają kompakty-żywe kolory,ostre fotki,dobre zdjęcia z lampami.Takze sony f717.Oczywista mają swoje wady wynikajace z konstrukcji.Taki Olympus 5050/6060/7070/8080 da fotki naprawde ostrzejsze o niebo z lepszymi barwami przy swoich ograniczeniach.
Moje wnioski.do pracy zawodowej -lustro-jakie?
Tu czekam na wasza pomoc.
Do powaznych zastosowan -analog-ze wzgledu na rozpietosc tonalna rejestrowanej sceny.
Do hobby w dobrym Swietle kompakty z jasnymi dobrymi szklami.
Cześc.Ch.
-
Witam.
Dobra, od czego by tu zacząć, no to pojadę tak:
1. Rozpiętośc tonalna, cyfry maja dużo słabsza RT niż slajdy czy negatywy, ale jest już co raz lepiej. Okazuje się, że E-300 (bo dla E-300 był ten test) rejestruje wszystko co jest w swiatłach i cieniach, ale widac to dopiero po zmniejszeniu ustawienia kontrast w aparacie i na odbitce, Autor testu gmatwa się w wyjasnieniach dlaczego na monitorze nie ma a na zdjęciu jest, ale to inna bajka. Mnie zadowala rozpiętość tonalna. Wcześniej a canonie przy portrecie w plenerze niebo zawsze miałem białe, szare. W weeken robiłem zdjęcia na "zaglach" i "mam" portret z godziny 13stej w południe na łódce w pełnym słońcu z pięknym niebieskim niebem i białymi chmurkami w tle. Okazuje się, że cyfra tez może. Jeden koleś na forum Olympusa w USA pisał, że taka duża rozpiętośc tonalna jest osiagnięta kosztem większych szumów matrycy. mnie bardzo pasi RT w E-1.
2. balans bieli. Olek ustawia bardzo dobrze o ile jest cos białego, szarego w kadrze. jak nie ma bieli w kadrze to ustawic trzeba samemu by było w punkt. Ale to chyba we wszystkich dobrych cyfrach tak jest.
3. jakośc obrazu - bezkonkurencyjna w tej klasie cenowej - wrażenie 3d jest takie jak przy ogladaniu slajdów na ekranie z dobrego rzutnika, tak jak i kultura i wygoda pracy z apratem. Tak z biznesu, podobno Olek dostał kilka miliardów yenów dofinansowania od rzadu japoni by mógł sprzedawac DSLR poniżej kosztów produkcji i wciagnąc jak największa liczbę uzytkowników w system 4/3.
4. Współpraca z lampami Olympusa - nie wypowiem się bo uzywam zewnętrznego światła ciągłego.
Pozdrawiam, mam nadzieję, że pomogłem.
-
W kwestii E1....
Magus-dzięki,slyszałem wiele opinii dobrych na temat tego sprzętu.Czy porównywałeś do innych luster ,lub hybryd?Np. zaawansowanych kompaktow Oliego-8080?.Jak wizjer-wiem ,że 100%, ale czy jasny?Wiekszy niż u konkurencji?Jak accu-ile trzyma w rzeczywistości?Jeszcze raz dzięki.
czesć.Ch.
-
Porównywałem do luster - nawet tu na forum zkładałem posty E-300 vs. E-1. Przede wszystkim wybierałem z trójki - E-1, E-300, D70. Canon 350 D odpadł w przedbiegu z powodu szkla w kicie i wielkości ("małości" raczej).
Co do jasności wizjera, to o wiele jasniejszy niż u wymienionej konkurencji, ale to kwestia budowy pryzmatu i luster. Oly tu kosi konkurencję modelem E-1. Jednak jak sie przesiadasz z Lustra Analogowego to wrażenie jest takie, że obraz w wizjerze jest dużo mniejszy, taki jakby w tunelu, ale po 1 dniu juz sie tego nie zauważa.
Porównanie do hybryd nie ma dla mnie sensu bo E-1 jest dla innych użytkowników, jest DSLRem. Hybrydą możesz robić świetne zdjęcia, ale trudniej się je robi, zoom ma skoki, na ogół sterowany jest jakąś dźwigienką, w canonie pro 1 co prawda sterowany pierścieniem na obiektywie, ale też ma pozycje (chyba aż 80, ale to nigdy nie tak jak sobie sam pokręcisz). Wygoda obsługi i inne cechy zawsze na kozyść E-1 dużo by pisać, wiekszość zalet E-1 doskonale juz znasz.
W porównaniu do 70D - lepsze wykonanie, w zasadzie wykonanie porównywalne do najdroższych Canonów i Nikonów, tylko cena 5 razy mniejsza ;-) No i ta matówka w 70d - doprowadzała mnie do szału w ten dzień w który pstrykałem tym aparatem, ale to indywidualna kwestia, jednym pasuje drugim nie.
W porównaniu do E-300 - oj duzo się na tym forum pisało, sa posty z 4 podstronami więc odsyłam Cię tam 50% uważa, że E-300 lepsze 50%, że E-1.
Akku - mnie starcza na dwie pełne sesje fotograficzne. na taka sesję potrzebuję 1h. Więc na 2 h pstrykania wystarcza, ale zamienny akku kosztuje 40zł -za te pieniądze możesz sobie spokojnie kupic i nie ma problemu.
A tak na koniec, uważam, że E-1 to swietny aparat, lepszy od konkurencji, ale nie doskonały, oto moje "ale" do niego i systemy 4/3:
1. 5mpx - wystarcza mi spokojnie do 22 na 30 cm, ale wolałbym 8, a najlepiej 10! lecz o tej samej dynamice i RT matrycy. podobno nie wstawiono do niego większej matrycy bo w 2003 nie dało się uzyskac takiej łębi koloru i RT z mniejszych fotocell.
2. By uzyskac w systemie 4/3 bardzo małą głębie Ostrości potrzebne jest kozystanie z jaśniejszych obiektywów, dla przykładu f 2 w olku daje taki efekt jak f 2,8 w nikonie D70 czy canonie 350D. To moze byc wada, lub zaleta w zależności od tego co sie fotografuje. W związku z tym uważam za wade systemu 4/3 brak obiektywów stałoogniskowych, krótkich (odpowiedników 50 z małego obrazka) o jasności f 1,4.
Nie zrozum mnie, żle - nie ma jakiegos wielkiego problemu, nawet z kitowym obiektywem spokojnie mozna robic portret, ale brakuje takiego szkła ja ZUIKO DIGITAL 25 f 1,4 za cene max 399 Euro.
To zdjęcie http://onephoto.net/info.php3?id=156213 to przy ogniskowej kitowego obiektywu 50 i f 4. Z odłegłości około 1,5 metra.
Mam nadzieję, że bedziesz zadowolony z dokonanego zakupu, ja bardzo jestem (dodam, że miałem wcześniej 5 Canonów, w tym 4 lustra).
Pozdrawiam.
-
W kwestii E1...
Magus-jeszcze raz dzięki,D70 Nikona całkiem fajnie sie trzyma.Docenię zapewne wykonanie E1 a szczególnie jego szczelność.Musze jednak przyznać,że jedyne co mnie rusza to jakość obrazu a nie pancernośc body.Zdaję sobie sprawę z tego ,iż to aparat na 4 lata,może mniej.Szybko czas leci i technologie nie śpią.Aparaty innych firm kusza systemami antywstrzasowymi+wysokimi ISO+jasnymi tanimi szkłami(kilka mam pod Canona).Taka konkurencja i takie zalety to nowy wymiar fotografii-bez blysku.Tak więc jedyne czego oczekuję od Oliego to jakość fotek,możesz jakos odnieść się do Nikona?
Jeszcze-czy ISO 800 jest użyteczne?Czy trzeba je odszumiać?
Czy robisz fotki na papierze,w labie?Jak wtedy wyglada kolor skóry ludzkiej,czy jest sztucznie plastikowy jak u konkurencji?Dzięki.
cześc.Ch.