-
Skradziony Olek
Dzisiaj tj 16 01 2005 ok godz. 12.00 przed giełdą foto w Wawie z zaparkowanego samochodu z bagażnika skradziono mi OLYMPUSA C-5050 o numerze fabrycznym 242134444. Skradziono plecak z niemal całym moim sprzętem foto. Była jeszcze Praktica, obiektywy, telekonwerter, filtry, akumulatorki, karty pamięci. Wracałem z pleneru i coś mnie podkusiło, żeby zajrzeć na giełdę. Aparat Olympus miał wyraźne dwa zadrapania na obudowie obiektywu. Żal po stracie tego aparatu jest ogromny..... :((((
-
-
k***a , oby burakowi tak łapy odpadły !!!
Wyrazy współczucia stary ...
-
Wspolczucie
Chyba ktos musial wiedziec gdzie znajduje sie sprzet, bo raczej nikt na oslep nie wlamuje sie do bagaznika kazdego samochodu.
-
.
Oojjj straszna historia. Na ile szacujesz straty ? Nigdy nie chciałbym przeeżyć czegoś takiego :/
Może widział jakiś pajac jak przekładałes plecak z siedzenia do bagażnika albo co.....
No i taki to urok naszego wypasionego państwa... ehhh...
POZDRAWIAM (i współczuje)
-
co ma państwo do skradzionego aparatu?? bez przesady, w kazdym państwie byli, są i będą złodzieje.
-
.
Hehe... w sumie tak....
....ale chyba Polska by była w czołówce rankingu :D
POZDRO
-
wspólczuję... w lecie tez to przezyłem...
-
szukaj na allegro albo owej giedzie
ale cos mi sie zdaje ze tego samego dnia on juz zostal sprzedany na tej gieldzie
nie pozostaje Ci nic jak zglosic to do olympusa, podac nr seryjne z dowodem zakupu, no i czekac z nadzieja ze temu kto kupil szybko sie zepsuje i da go do servisu.
-
Wspólczuje.
Wydaje mi się, ze co giełde złodizej się czaja na takie auta ..
Moje zdanie jest takie, byś przez kilka tyg podjerzał tam i obsewował .. a potem ich złapać na gorącym uczynku.
Powodzenia.