-
Kadrowanie [wieczór 1]
A niech pojde na pierwszy ogien.Temat :
KADROWANIE
Nie chodzi mi o to gdzie nalezy juz zaczynac kadrowac,ale jak kadrowac.Jak oko bladzi po obrazie,gdzie zaczynamy patrzec ,na czym konczymy.Punkty ,ciecia.Jak ciac i dlaczego.
Moze jak podeprzemy sie w dyskusji przykladami,autorytetami to przy zwroceniu uwagi na niewlaciwe ciecia przestaniemy sie usmiechac pod nosem, uwazajac ze juz wszystko wiemy,a zaczniemy sie zastanawiac,dlaczego tak a nie jak ja sobie wymyslilem(am).
-
Wrzucam, niech będą dwa równolegle. :)
-
o, i ja chetnie poczytam o poprawnym kadrowaniu ;)
tak od strony profesjonalnej, np. osoby wybierajacej zdjecia do magazynów, i wogole.
na co poza podzialem, mocnymi punktami i innymi rzeczami zwraca sie uwage. czego unikac, i do czego dazyc.
Pozdrawiam.
-
Chyba tu... najwyżej Królik przeniesie...
Jak kadrować? Myśląc. To samo dotyczy oglądania/komentowania fotografii, które "recenzentom" wydają się źle skadrowane. Aż skręca mnie jak widzę kolejny koment "obcięta ręka"...
Stara, średniowieczna zasada fotografii mówi o tym, żeby komponując umieszczać w kadrze to co ma byc umieszczone w kadrze, nic więcej i nic mniej. Proste, prawda? Kto ma jednak wiedzieć co ma być umieszczone w kadrze? Tu, niestety, nikt nie wyręczy autora. To do niego należy zakomunikowanie oglądaczowi co jest grane. A że można to zrobić w różne sposoby, wiadomo od dawna. Posłużę sie swoim własnym, slubnym przykładem.
Pierwsze zdjęcie - nazwałbym je "pupilek purystów". Czysty kadr, bez zbędnych dodatków, w jasny i oczywisty sposób komunikujący "oto szczęśliwa, wychodząca z kościoła po godzinnej gehennie para, z sypanymi kwiatkami". Proste, jasne, przejrzyste, klarowne. Lekkie zaburzenie równowagi kompozycyjnej dodaje dyamiki, radości scenie.
Wersja "dla Sherlocków". 95% "fachowców" napisałoby "obcięta ręka, wystempluj albo przykadruj".
Fotografia ta ma oczywiście zupełnie inny komunikat niż poprzednia - jesli ktos oczekuje znanej melodii, na pewno pomyśli tak jak poprzednio opisany "koemntator" i komunikatu nie nie odbierze. O czym gada to zdjęcie? Nie (tylko) o parze wychodzącej z kościoła. Widz przekonuje się, że kwiecie nie sypie się samo z nieba. Ba - nie sypie się, jak zazwyczaj, z damskiej ręki. Do wyobraźni oglądacza należy dopowiedzenie sobie całej reszty, teraz to para jest tłem do fabuły, przestali byc najwazniejsi! Absurdalnie pozostawiona dłoń, burząca wczesniejszy porządek i harmonię, odwraca zdjęcie o 180 stopni.
Nieco zmodyfikowana wersja poprzedniej kompozycji. Tu juz nieco bardziej odkryte zostały karty, para znów wraca na piedestał i staje się tematem, a "przypadkowo" obcięta ręka elegancko równoważy znajdującego się z lewej rzucającego. Komunikat jest zblizony do tego z pierwszego zdjęcia, ale "młodzi" nie sa już samotni.
No i jak? Obcinać ręce czy nie obcinać? :-)
-
1 załącznik(ów)
A tak ?
Chociaż pierwsze mi najbardziej pasuje.
Mirek - piątka :)
-
Czyli dochodzimy do wniosku,ze kadrowanie i tresc jaka chcemy przekazac jest ze soba scisle powiazana.Jednak czy obcinac czy nie dalej jest mz dyskusyjne.Posluzylem sie Twoim przykladem i inaczej to wykadrowalem.
Jest to byc moze tzw "amerykanskie ciecie"ale tylko jesli chodzi o dol zdjecia.Nie mozna zakonczyc opowiesci tuz na glowami ,bo tresc zniknie.Jednak pokusilem sie o obciecie prawej strony,gdyz sama reka byla mz niepotrzebna w kadrze.Postac po lewej zalatwia calkowicie temat i pozostawienia nieobcietej gory.
Co sadzisz(cie) i takim cieciu?
UUUUUUUUps podobnie myslelismy-za dlugo pisalem
-
Co sądzę? Czwarta wersja jest ok, to taka hybryda "moich" pierwszej i trzeciej.
No i dochodzimy znów do tego samego punktu - robić to co się robi wg własnego widzimisię, a nie wg podręcznikowych reguł. Byle wiedzieć co się robi i po co :-) Dla mnie np. ręka na trzecim zdjęciu jest absolutnie konieczna jako równoważnik i "mój" humorzasty dodatek - dla innego będzie niepotrzebna. IMO nie da się w jasny i obiektywny sposób ocenić w przypadku tego zdjęcia co lepsze.
-
Genialny temat, cos dla mnie, czesto sie zastanawiam z ktorej strony ugryzc temat. Bede go uwaznie sledzil
-
A w odwrotną stronę? Bo tutaj się pokazuje ręka, IMHO dość potrzebna, a kiedy ręce są ludziom obcinane? To trochę rażące jest czasami.
-
Jak mam pytanie jak należny kadrować ludzi. Gdzie ucinać nogi i w którym miejscu , przed kolanem czy za kolanem ? i jak ta zasada tyczy się z rekami ciac za łokciem czy przed łokciem ?