załóżmy, że spadnie mi z nieba 15-20 tys.
Mogę je wydać na same obiektywy, albo z E3 lub ...E5 ;) w zestawie. Mam standardowe kity.
Planuję je wykorzystać w studio i w plenerze. I zarobić nimi na coś lepszego. Pewnie, mogę to wydać na jakąś jedną stałkę, ale wolę kilka różnych szkieł.
Przypuśćmy, że mam chętkę na:
1. ED 8mm f/3,5 -fiszaj -2400 ok
2. ED 50mm f/2,0 makro - 1600ok
3. ED 7-14mm f/4,0 szeroki - 5000 ok
4. ED 50-200mm 1:2.8-3.5 tele - 3400 ok
co daje ok 12 400.
Dobrze to wymyśliłam, czy źle? Przydałoby się chyba dorzucić jasny szeroki kąt? ED12-60? Czy może oba kity zastąpić jaśniejszymi?