9 załącznik(ów)
Rumunia - dla tych, co lubią fałdki
Długo wahałam się, czy złożyć osobny wątek tu, czy wrzucać posty do swojego autorskiego. Pomyślałam jednak że: 1) Większa szansa, że zajrzy tu ktoś, kto nie zajrzałby do mojego "miejskiego" wątku, a zależy mi aby zachęcić do odwiedzenia tego cudnego kraju; 2) a może uda mi się tam wrócić i dopiszę tu jeszcze sporo za rok, dwa, trzy... ;)
Głównym celem podróży było odwiedzenie polskich wiosek w Bukowinie Rumuńskiej. Po drodze Maramuresz (bardziej przejazdem), potem mniej sprecyzowana Transylwania. Dość duże koło, miałam nadzieję, że się uda odhaczyć większość punktów (Sapanta, Bukowina Rumuńska, wąwóz Bicaz, wulkany błotne w okolicy Bercy, Transylwania (góry, parę zamków, miasta) i na koniec zatopiona wioska Gaemana).
Zależało mi na cmentarzu w Sapancie, przeczytałam o nim ongiś i zamarzyłam aby zobaczyć na własne oczy. Twórcą tego miejsca jest rzeźbiarz ludowy Stan Ioan Patras, który w 1935 zaczął rzeźbić pierwsze nagrobki. Każdy nagrobek przedstawiał jakąś scenę z życia zmarłego oraz krótki wierszyk na jego temat :) Po śmierci artysty dzieło jest kontynuowane przez jego ucznia.
Jest to swego rodzaju kronika wsi Sapanta. Pełna życia - kolorowa, wesoła. Człowiek chodzi od krzyża do krzyża i poznaje historię ludzi - ten lubił wypić, ta była pobożna, ten wpadł pod samochód, ta lubiła kwiaty, a ta pięknie tkała... Żałuję, że nie znam rumuńskiego aby móc poczytać epitafia.
Niezwykłe, wzruszające miejsce. Chwała takim artystom.
Załącznik 180580
Załącznik 180581
Załącznik 180582
Załącznik 180583
Załącznik 180584
Załącznik 180585
Załącznik 180586
Załącznik 180587
Załącznik 180588