Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
Eddie
Masz rację! Nie rozumiesz :)
Skakać z radości to będę gdy Panasonic wypuści zapowiedziane jasne zoomy - a jeszcze bardziej gdy będą w zasięgu mojej kieszeni :mrgreen:
Co jest w sumie bardzo prawdopodobne, bo moja kieszeń po sprzedaży systemu Canona ma pewne rezerwy :lol:
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
apz
Ale w tej technologi oba na pewno ostrzą , tylko dzieje się to za powoli. Potrzebne jest 2- 4 -krotne przyspieszenie i już będzie dużo lepiej - dla mnie w pola by wystarczyło , tam rzadko coś mi ucieka.
Pozdrawiam AP.
Wystarczy zamontować af fazowy w matrycy jak w F300EXR.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
Eddie
Nie nadążysz za pomysłami producenta, nie odgadniesz zamiarów. Zamiast upragnionego woła roboczego masz roboczego, choć pewnie mocno leniwego i niestety niezbyt silnego muła, 12-50/3,5-6,3 - przy czym 6,3 wydaje mi się tutaj zupełnie nie wiadomo skąd. No, ale ludzie przecież chcieli stałek jasnych...
Stałki służą do zabawy w torbę z aparatem, albo do robienia zdjęcIA. Do robienia zdjęĆ, przy minus dwudziestu, albo w deszczu, albo podczas trzydziestego kilometra łażenia, albo przy seriach w studio, docenia się zoom.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
Janko Muzykant
Stałki służą do zabawy w torbę z aparatem, albo do robienia zdjęcIA. Do robienia zdjęĆ, przy minus dwudziestu, albo w deszczu, albo podczas trzydziestego kilometra łażenia, albo przy seriach w studio, docenia się zoom.
Ja wiem co i kiedy się docenia, ale teraz spróbuj to przetłumaczyć producentowi. I użytkownikom, którzy przecież chcieli tych stałek :)
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
epicure
- nie ma lampy błyskowej;.
W jakim stylu fotograficznym używa się wbudowanej lampy błyskowej? Co prawda nie umiem robić zdjęć, ale próbuję od 2005 roku i jedyny przypadek, gdy wbudowana lampa błyskowa była użyteczna to fotografowanie dokumentów.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
darkelf
W jakim stylu fotograficznym używa się wbudowanej lampy błyskowej? Co prawda nie umiem robić zdjęć, ale próbuję od 2005 roku i jedyny przypadek, gdy wbudowana lampa błyskowa była użyteczna to fotografowanie dokumentów.
Powiedz o tym niezliczonym użytkownikom, aparatów fotograficznych wszelkiej maści i rodzaju, którzy używają wbudowanej lampy błyskowej nie tylko od święta.
Poza tym, jak masz coś wyzwalane foto-celą, to takie niby g.wno czasem się przydaje.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
Eddie
Poza tym, jak masz coś wyzwalane foto-celą, to takie niby g.wno czasem się przydaje.
Nawet często się przydaje. Powiem więcej, zwykle się przydaje. Oczywiście można przejść na wyzwalanie radiowe, albo dokupić kolejną lampę w sanki i jazda ;-)
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
Wesoły Miś
Nawet często się przydaje. Powiem więcej, zwykle się przydaje. Oczywiście można przejść na wyzwalanie radiowe, albo dokupić kolejną lampę w sanki i jazda ;-)
A może będzie też w zestawie takie maleństwo jak w PEN-ach trzecich , i wtedy po sprawie, mniej wygodne, ale do użycia. wizjera wszak wpinać nie trzeba.
W e-1 nie ma wbudowanej był precedens..
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
darkelf
W jakim stylu fotograficznym używa się wbudowanej lampy błyskowej? Co prawda nie umiem robić zdjęć, ale próbuję od 2005 roku i jedyny przypadek, gdy wbudowana lampa błyskowa była użyteczna to fotografowanie dokumentów.
:P
https://galeria.olympusclub.pl/displ...bum=5028&pos=0
T.
Odp: Olympus OM-D - gdybania przed premierą
Cytat:
Zamieszczone przez
apz
A może będzie też w zestawie takie maleństwo jak w PEN-ach trzecich , i wtedy po sprawie, mniej wygodne, ale do użycia. wizjera wszak wpinać nie trzeba.
Gdyby dorzucali tego pypcia zamiast wbudowanej, to by mnie to zadowalało. Bo jednak gdyby przyszło pypcia dokupić, to chyba lepiej nawet jakiegoś manualnego Yongnuo za dwie stówy. Mniej wygodnie, ale więcej mocy może się przydać.