Chlopaki chyba sie dzisiaj nie dogadacie :mrgreen:
Bo w gruncie rzeczy jedne i drugie okienka sa krzywe ....na swoj sposob:-P
Wanilio, wycieczka niestety nalezy do najbardziej nieudanych jakie pamietam....:oops:
Juz nie tylko ze wzgledu na paskudna pogode, ale rowniez przez to, ze moj cieplolubny maz wcale sie Amsterdamem nie zachwycil, nie wiem czy to z zimna czy z zlosci na rowerzystow ktorzy o malo nas nie zabili w pierwszy dzien....
Tym razem nie moglam sie zrelaksowac i robic zdjec dla przyjemnosci...byla to raczej walka z niskimi temperaturami, wiatrem, deszczem i przede wszystkim cierpliwoscia Jose....ktory sie trzas jak ....wiecie co...:wink: