Wolę takie niż kwiatki :mrgreen:
Dawaj dalej :)
Wersja do druku
To już wszystko, co zostało ze ślubniaków :grin:
Super, że zdecydowałeś się na wątek autorski. Cały obejrzałem i podoba mi się wszystko co pokazujesz. Jak starczy czasu, to też tam w końcu pojadę. Piękna kraina, ludzie, fauna i flora. Czekam na kolejne zdjęcia i kolejne relacje. Pozdrawiam
Walenie to bardzo wdzięczny temat. Te czerwone ekskrementa też mają swój urok ;-).
Piękne Lankijki na serwujesz.
Trochę odpuściłeś sobie temat portu Dondra z kolorowymi łodziami i czuję niedosyt. Bardzo lubię porty.
Pozdrawiam
Drobne cwaniaczki, wszędzie ich nie brakuje :grin: Lanka południowa znana jest z charakterystycznych wędkarzy przyczepionych do pala i łowiących rybki, zajęcie ciężkie, bo słońce wiatr a i rybka nie zawsze bierze. Cwaniaczki biorą bladolicych, jak tylko zatrzyma się na zdjęcia machają zawzięcie kijeczkami... bez żyłki, betelousty (to taki pan który betel żuje) natomiast kasuje.
Też chyba wolę takie z ludzikami. Ci panowie na palach to pewnie wdzięczny temat :)
Trzeba będzie kiedyś ten betel wziąć do ust, chociaż podobno jest rakotwórczy, ale chyba od dłuższego żucia.
To faktycznie piękny kwiat, nazywa się Barringtonia racemosa, z jej kory lub korzeni po roztarciu robi się truciznę, która po wrzuceniu do wody ogłusza ryby, tubylcy to wykorzystują do połowów w rzekach i jeziorach. Jadłem młode liście tej rośliny, bo tylko te są jadalne, smakują jak liście szczawiu, podobno najlepsze są maczane w mleku.
Fajnie się TO ogląda i czyta.
Fotki świetne - te z kwiatkami też :)
Pozdrawiam.