5 załącznik(ów)
Odp: świat w moim obiektywie
[Tour de Asia] Bangkok - Wielki Pałac i Wat Phra Kaew
75.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...3&d=1360939751
76.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...2&d=1360939746
77.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1360939740
78.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...0&d=1360939735
79.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...4&d=1360939754
Ostatnia seria z Wielkiego Pałacu i świątyni. Przy głównym wejsciu znajduje się mini garnizon pilnujący sam nie wiem czego bo cała praca spoczywa na strażnikach i policji ale coś co przypomina zmianę warty wygląda fajnie.
PS. Dzięki kolunio. Tak na marginesie tu panuja ponad 30 stopniowe upły a mnie jakieś grypsko złapało :-(
Załącznik 81423Załącznik 81422Załącznik 81421Załącznik 81420Załącznik 81424
Odp: świat w moim obiektywie
Najciekawsze 79 - szkoda, że noga żołnierza po lewej ucięta.
7 załącznik(ów)
Odp: świat w moim obiektywie
Odp: świat w moim obiektywie
Bardzo mi się podoba ta ostatnia wrzuta zdjęć . Ołtarzyki i modlący się ludzie .Zdjęcie nr 84 bardzo ładne dla mnie. Szczególnie ta kobietą w czerwonym stroju.
4 załącznik(ów)
Odp: świat w moim obiektywie
[Tour de Asia] Bangkok - troche o tuk tukach
87.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...5&d=1361114247
88.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...6&d=1361114258
89.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...7&d=1361114265
90.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...8&d=1361114274
tuk tuki są troche symbolem Bangkoku i popularnym środkiem transportu. Skłamałbym pisząc, że często z nich korzystam. Raczej sporadycznie ale jedna przejażdżka podczas wizyty jest obowiązkowa. Generalnie osobiście preferuje własne nogi, nastepnie transport wodny i BTS zwany przez turystów Skytrain-em (takie napowietrzne metro). Z tuk tukami jst ten problem, że cenę za przejazd trzeba negocjować jeszcze przed ruszeniem w trase i to nprawdę otro negocjować bo czasami podają ceny z kosmosu. W Bangkoku jest jeszcze w miarę OK i można wynegocjować dobrą cene ale już na przykład w Phuket ceny są niebotyczne i lepiej wziąć taxi za tę samą cenę.
Anegdota: Z tuk tukami i taksówkami jest jeszcze ten problem, że nie zawsze wiedzą gdzie jechać. W Bangkoku kierowca szukajac mojego hotelu w końcu poprosił mnie o numer do hotelu, wybrał numer i oddał mi słuchawkę. I biedny pan na recepcji łamaną angielszczyzną tłumaczyl mi jak dojechać a ja tłumaczyłem kierowcy, który znał kilka słów po angielsku :-) W końcu znalazł cały szczęśliwy ale sytuacja była komiczna. Podobną sytuacje miałem kilk lat wcześniej w Phuket gdzie kierowca nie wiedział jak dojechać do Surin Beach i pytał mnie o drogę. A w Phuket jest raptem kilkanaście znanych plaż więc można się szybko nauczyć nawigacji pomiędzy nimi.
Załącznik 81555Załącznik 81556Załącznik 81557Załącznik 81558
4 załącznik(ów)
Odp: świat w moim obiektywie
Odp: świat w moim obiektywie
proponuję poprosić administrację do wydzielenia wątku "Tour de Asia - okiem persa" np, i przeniesienie go do Fotografii Podróżniczej
fajne foty z Azji, gratki
Odp: świat w moim obiektywie
@pers fajna Twoja azjatycka przygoda.
Odp: świat w moim obiektywie
91 mi się bardzo podoba, niezłe reportazowe, pozostałe tez ciekawe :) pzdr
3 załącznik(ów)
Odp: świat w moim obiektywie
[Tour de Asia] Ayutthaya - miasto ruin
95.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...2&d=1361282284
96.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...3&d=1361282298
97.
https://forum.olympusclub.pl/attachm...4&d=1361282304
Aby odetchnąć od Bangkoku przeniesiemy się na chwile do obecnie małego miasteczka Ayutthaya, połozonego około 75 km na północ od Bangkoku. Określenie miasto ruin jest jak najbardziej trafne bo w obszarze kilku kilometrów możemy podziwiać wspaniałe ruiny, które dają nam mozliwość wyobrażenia sobie jak to misto mogło wygladać w okresie swojej śwetności. Ayutthaya była stolicą Tajlandii przez cztery wieki do XVII wieku, kiedy zdobyli i zniszczyli ją Birmańczycy. W XVI i XVII w. Ayutthaya była jednym z najwiekszych, najbogatszych i najliczniejszych osrodków miejskich w Azji. Rozkwit zawdzięczała głównie handlowi. Jak można przeczytać w różnych opracowaniach w okresie świetności zamieszkiwało tu ponad 1 mln osób. Z tego co mi wiadomo to ówczesne europejskie metropolie były znacznie mniejsze i na przykład Londyn miał prawie o połowę mniejszą populację.
PS. Panowie dzięki, że zaglądacie i zostawiacie jakiś slad po sobie, dobrze wiedzieć, że ktoś ogląda to co wklejam :-)
Załącznik 81692Załącznik 81693Załącznik 81694