Następcą Olka E-M1 II jest Panas G9.
Wersja do druku
Następcą Olka E-M1 II jest Panas G9.
Olympus przysłał maila z reklamą " tego nowego OMD " i sugestią, że można załapać się na przetestowanie tego cudeńka. :shock::mrgreen:
Może są chętni... :mrgreen:
Kiedy pierwszy raz pobieżnie rzuciłem okiem na ten sprzęt, myślałem że to pełna klatka. Robienie tak dużego korpusu w formacie micro 4/3 jest moim zdaniem absurdalne, tym bardziej, że cena z pewnością będzie proporcjonalna do rozmiarów. :) Czyżby spece od marketingu Olympusa byli aż takimi optymistami, że wierzą w powodzenie tego produktu na rynku? Widać wzięli sobie do serca powiedzenie, iż wiara czyni cuda. :wink:
Wielu miłośników lustrzanek marudziło, że te bezlusterkowce są takie małe, a prawdziwy chłop z dłonią jak bochen chleba musi przecież mieć duży aparat. Olek wpadł więc na świetny pomysł: powiększył obudowę E-PL9 tak, aby zmieściła się do niej cegła. Moim zdaniem to strzał w dziesiątkę. Maruderom nie pozostanie teraz już nic innego, jak rozbić skarbonkę-świnkę :D
Z drugiej strony, do czegoś trzeba to 150-400/4 podpinać ;)
To pewnie jak z telefonami, najpierw były wielkości walizki, potem cegły, aż doszli do formatu mikro, w których był problem z wielkością klawiszy i odstępem między nimi.
Trudno było wcisnąć jeden klawisz nie naciskając sąsiednich. :mrgreen: Teraz powrócono do rozsądnych rozmiarów telefonów.
U producentów aparatów wystąpił podobny trend. Aparat coraz mniejszy, ale obiektywy nadal takie same, ich nie da się tak bezgranicznie zmniejszać. :cry:
Powracają do rozsądnych proporcji aparat - obiektyw.
A skoro cena kosmiczna, to klient musi "czuć" na co wydał stosowną kwotę. ( 2000 $ / 0,5 kg sprzętu. ) :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:
to jest aparat "PRO" więc podobnie jak w G9 będzie miał pewnie dużo guzioli, nie ma innej opcji na wygodne i ergonomiczne używanie jak "duża" puszka
A to by było niegłupie :)
Teraz wypadałoby gdyby Olympus:
1) doszlifował współpracę AF z szkłami 4/3
2) odnowił pod m43 gotowe rozwiązania z 4/3 jak np. ZD 90-250mm f/2,8, 14-35mm i 35-100mm f/2,0 dając przy okazji porządny silnik HSM.
2) Mam nadzieję, że matryca w em1x będzie:
a) lepsza niż 20MP w gx8 i pen-f, które szału względem matrycy z em5 sprzed 6 lat nie robią.
b) multi aspect, by nie zmieniać proporcji kadru kosztem przekątnej obrazu i nie tracić przy tym za dużo pikseli.
3) O sensownym af-c nie wypada wspominać...
W kwestii marzeń dodam tylko
4) dogadanie się z Panasonic w kwestii współpracy stabilizacji matrycy i obiektywów obu producentów
5) dodanie formatu DNG, by łatwiej było poprzez open source i starsze oprogramowanie graficzne odrabiać.