jeśli chodzi o fontannę - chyba faktycznie wersja oryginalna najfajniejsza. Z kadrem może faktycznie coś nie do końca pasuje ale sami widzicie jak to nieraz wydaje się, że wystarczy ciachnąć i będzie ok. A nie będzie. O szarej czerni w wersji Stefana nie wspomnę ;)
Makro zdaje się być nieostre.